Modowa arytmetyka: jakie ubrania (i ile) koniecznie trzeba mieć?

W lutowym numerze ELLE (ELLE nr 245) Rewolucja w garderobie. Pora na… matematykę. Autorka – Kara Becker. Znasz to uczucie, gdy w Twojej szafy wysypują się ubrania, a Ty i tak nie masz w co się ubrać? Bo liczba ubrań nie ma znaczenia. Ważne są jej właściwe proporcje. Przeczytaj, przelicz i odważ się na małą rewolucję w szafie.

Mam takie wrażenie, że ostatnio poradnictwo – jak konstruować swoją szafę – stało się bardzo modne. W czasach panującego dostatku większym problemem niż skąd coś wziąć, jest – co zrobić aby nie mieć czegoś za dużo. Odnosi się to również do kwestii na którą jest skazany każdy z nas – mody W prasie…

Czytaj dalej…

FacebookTwitterGoogle+Podziel się

100 % naturalne mydło z błotem z morza martwego

Mydło 100 % naturalne z z błotem z morza martwego MYDLARNIA Powrót do natury. Błoto z morza martwego ma dobroczynny wpływ na pory skóry - odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza. Dzięki aktywnym składnikom minerałów morza martwego następuje rewitalizacja i głębokie oczyszczenie skóry, absorpcja nadmiaru tłuszczu i usunięcie obumarłych komórek naskórka. Kuracja błotem jest niezwykle skuteczna w zwalczaniu cellulitu, tkanki tłuszczowej oraz rozstępów. Wspomaga naturalną regenerację komórek, utrzymuje właściwe nawilżenie skóry i zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu się. Wspomaga leczenie chorób skóry, wspomaga leczenie łuszczycy, egzemy, i innych chorób dermatologicznych. Skóra staje się aksamitnie gładka, jędrna i elastyczna.

Odkąd przejęłam się SLS, czyli Sodium Laureth Sulfate (Sodium Lauryl Sulfate) w moim żelu do mycia twarzy z lekką nieufnością spojrzałam również na mój zestaw żeli do mycia ciała Yves Rocher, które również zawierają ten składnik. Dlaczego nagle się nim przejęłam piszę w poście: SLS w moim żelu do mycia twarzy… z którego dowiecie się…

Czytaj dalej…

Deska podłogowa SAPELLA FAMILY po trzech latach użytkowania

Deska podłogowa SAPELLA FAMILY po trzech latach użytkowania. Deska podłogowa warstwowa SAPELLA FAMILY 3 Lamele z Leroy Merlin po 3 latach i 9 miesiącach użytkowania widać liczne zarysowania, przetarcia lakieru i wgniecenia. Biały kolor na pęknięciu deski oraz łączeniu klepek to wytarty lakier. Drewno deski podłogowej trójwarstwowej SAPELLA FAMILY pochodzi z podzwrotnikowych rejonów Afryki. Z racji swojego wyglądu oraz parametrów bardzo często porównuje się je do drewna mahoniowego. Prezentowane deski mają grubość 14 mm. Ich twardość, według współczynnika Brinella wynosi 34 MPa, dlatego też zostały zabezpieczone aż siedmioma warstwami utwardzanego UV lakieru. Po ułożeniu deska SAPELLA FAMILY sprawia wrażenie pięknej, tradycyjnej klepki podłogowej (trzy lamele) o głębokim, jedwabistym połysku. Można je montować na ogrzewaniu podłogowym. Podłoga drewniana „oddycha”, dzięki czemu reguluje mikroklimat domów i mieszkań. Absorbuje wilgotność i oddaje ją z powrotem, gdy powietrze staje się bardziej suche. Jonizuje powietrze, nie elektryzuje się i nie przyciąga kurzu (ważne zwłaszcza dla osób ze skłonnościami do alergii). Zapewnia izolację termiczną pomieszczenia odczuwaną jako „ciepła podłoga”. Możliwość montażu na ogrzewaniu podłogowym. Współczynnika Brinella 34 MPa dla sapelli, to naprawdę bardzo mało. Zwłaszcza do salonu i do obszaru stołu w jadalni. Na poniższych zdjęciach przedstawię Wam, jak wygląda Deska podłogowa warstwowa SAPELLA FAMILY 3 Lamele z Leroy Merlin po 3 latach i 9 miesiącach użytkowania. Jest porysowana praktycznie na całej powierzchni, ma najróżniejsze wgniecenia, a lakier brzydko się poprzecierał tworząc nieestetyczny biały efekt.

Z pomysłem na ten wpis noszę się już od kilku tygodni, ponieważ planuję nową podłogę. Zwiedzam wszelkie sklepy budowlane i widzę znów TĄ deskę, więc muszę o niej napisać. Może już wiecie, jak bardzo cenię naturalne materiały. Zdecydowanie bardziej niż poliester, poliamid czy skaj wolę naturalną skórę, wełnę, czy puch. Tak…

Czytaj dalej…

Szefowa swojej szafy – recenzja książki Moniki Jurczyk

Szefowa swojej szafy. Bądź boska i elegancka w pracy – Monika Jurczyk. Druga książka stylistki. Modowy poradnik. Julioblog.pl - blog Julii. Recenzja książki Moniki Jurczyk. Generalnie, druga książka Moniki Jurczyk wydana jest wg mnie lepiej i ładniej od pierwszej. Dotyczy to zarówno nieco ciekawszej okładki, jak i całej szaty graficznej. Całość sprawia wrażenie lepiej dopracowanego i… bardziej doinwestowanego. Takie mam przynajmniej wrażenie :) Stylistka nie mogła odmówić sobie (tak samo jak w swojej pierwszej książce) poprzebierania się przed fotografem i wystąpienia w różnych stylizacjach. Do pewnego stopnia stylizacje te są trafne, zwłaszcza że modelka dodatkowo gra tutaj pozą i mimiką. Mam jednak swoje krytyczne uwagi. Pewnie sądzicie, że cała ta recenzja będzie złośliwa i krytyczna, ale wcale nie! Nie piszę jej po to, aby się na kimś wyzłośliwiać tylko recenzują książkę. A recenzja niekoniecznie musi być pochwalnym peanem na sześć autorki. Dlatego zaraz przejdę do rzeczy, które w książce Moniki Jurczyk mi się podobały. Szefowa swojej szafy (okładka twarda) Autor: Jurczyk Monika Wierzę w moc ubrań, ale przede wszystkim wierzę w moc kobiety – jej kreatywność, przedsiębiorczość i sprawczość. Dlatego „Szefowa swojej szafy” nie jest książką o byciu ładną, tylko o wyrażaniu swojej osobowości poprzez strój. Odpowiednio skomponowany do pracy pomoże Ci nie tylko świetnie się w nim czuć, ale też osiągać wyznaczone cele. Dzielą Cię od tego jedynie 4 kroki MBI: poznanie własnej sylwetki, typu kolorystycznego, osobowości w pracy oraz znalezienie swojego wyróżnika. Gotowa? To do dzieła! Monika Jurczyk Osa Osobista Stylistka Jest pierwszą polską personal shopperką. Jej zawód zrodził się z miłości do ubrań i ubierania, lecz kilka lat temu, gdy zaczynała, był w Polsce zupełnie nieznany. Praca z klientkami zaowocowała autorskim systemem SYLWETKA OSY, doskonale opisującym 9 typów sylwetek Polek. Dziś Osa kieruje zespołem osobistych stylistek, od jej pseudonimu powszechnie zwanych Osami. Szkoli przyszłe personal shopperki w swojej Akademii Wizerunku Osa, bywa gwiazdą eventów modowych, wykłada zasady dress codu i prowadzi warsztaty wizerunku biznesowego dla firm. Jako ekspertka z dziedziny stylizacji udziela się w mediach (DD TVN, „Pytanie na śniadanie”, „mała Czarna”, „Kawa czy herbata?”, „Newsweek”, Onet.pl), jako dziennikarka pisuje o modzie („Moda Forum”, „Miasto Kobiet”).

Pierwszą książkę Moniki Jurczyk pt: Bądź boska. Osobista stylistka radzi wydaną w 2012 roku uważam za bardzo słabą.  Nie tylko na tle innych modowych poradników, które czytałam, ale tak ogólnie. Styl pisania, duża czcionka zupełnie jak w książeczkach dla dzieci, śmieszne stylizacje zaprezentowane w tej książce, które nie nadają się chyba na żadne…

Czytaj dalej…

  • AKTUALNIE NAJPOPULARNIEJSZE WPISY JulioBlog.pl: