WITTCHEN to od lat moja ulubiona polska marka torebek i galanterii skórzanej. Tej jesieni przymierzam się do zakupu kolejnego modelu torebki z serii ELEGANCE. Dlatego lekko zdziwiła mnie informacja, że…
W dniach 4-5 października wybrane modele, skórzanych torebek WITTCHEN będą dostępne w sieci 500 placówek Lidl Polska. Do sprzedaży trafi kilka fasonów torebek w promocyjnych cenach. WITTCHEN zdecydował się dołączyć do akcji „see you In LONDON”, która prowadzona jest przez firmę Lidl.
„Zależy nam, aby nasze produkty były przystępne dla szerszego grona odbiorców. Naszym wyznacznikiem są najwyższej jakości skóry oraz produkcja typu hand made. Jesteśmy elastyczni i otwarci, dlatego decydujemy się na nowe możliwości współpracy z firmą Lidl, która jest pierwszą i jedyną siecią sklepów współpracującą z firmą WITTCHEN” – mówi Monika Wittchen, wiceprezes firmy WITTCHEN.
„Wierzymy, że nasza współpraca z siecią Lidl będzie sukcesywnie się rozwijać i przynosić kolejne, owocne efekty dla obu stron” – podsumowuje Jędrzej Wittchen, prezes firmy WITTCHEN.
Prawdę mówiąc nie wiem, co mam o tym myśleć. Zakup torebki z linii Elegance Wittchena, to zwykle wydatek min. 500zł – 800zł, zwłaszcza jeśli pochodzi z nowej kolekcji. A tutaj sieci sklepów Lidl, oferują 20 modeli różnych skórzanych torebek Wittchen w cenie… 259zł za sztukę. I ma być to podobno nowa kolekcja.
Marka WITTCHEN dostępna w sieci sklepów Lidl!
Przyjrzałam się modelom i wyglądają na takie, które na stronie sklep wittchen można kupić za 499zł – 549zł. Jednak wciąż zastanawiam się czy będą to faktycznie dokładnie te same torebki?
Pomijam fakt, że kupowanie w salonie firmowym Wittchena wiąże się z pewną kulturą zakupów, gdzie miła obsługa pomoże i doradzi. Gdzie bez pośpiechu i stresu można przymierzyć wybrane modele przed lustrem i spokojnie się im przyjrzeć. Czy w Lidlu torebki będą porozrzucane w koszykach? Zwykle tony stłamszonych ubrań, rozpakowanych z folii są porozrzucane bez ładu i składu, więc ciekawa jestem czy taki sam los spotka torebki mojej ulubionej marki?
Druga sprawa: na ulotce jest napisane, że torebki są wykonane z włoskiej skóry Saffiano, osławionej dzięki torebkom Michael Kors. Tym czasem na stronie Wittchen próżno szukać informacji, że którykolwiek model torebki jest wykonany z tego rodzaju skóry – wszędzie widnieje tylko opis: skóra licowa. Dlatego tym bardziej zastanawiam się czy będą to faktycznie te same torebki, czy jakaś ich odmiana wykonana z innej skóry, z mniejszą dbałością o detale?
Być może wybiorę się z ciekawości sprawdzić. Dajcie znać co o tym sądzicie?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
4 komentarzy do "Torebki WITTCHEN w Lidlu – (październik 2014)"
Ja myślę, że skoro jest taniej to warto się skusić
Lidl to nie taki tani dyskont w stylu Biedronki 
No racja, ja bym Lidla do Biedronki zdecydowanie nie porównywała! Wystarczy popatrzeć na ich ofertę wina. W sumie nie wiem czy Lid to w ogóle gatunek sklepu dyskontu. Jednak galanterii skórzanej Wittchen bym się tam nie spodziewała.
Rok temu też o tym słyszałam, ale specjalnie nie zwróciłam uwagi. W salonach firmowych w outletach Wittchena i w sklepie internetowym drobna galanteria jest i tak w atrakcyjnych cenach
No ale torebki to co innego 
[…] co już trochę podejrzewałam. Pisałam o tym od razu, gdy tylko dowiedziałam się o promocji: Torebki WITTCHEN w Lidlu – (październik 2014). Mianowicie – że torebki Wittchen z Lidla to nie będą dokładnie te same torebki, co w […]