Będąc w weekend w Galerii handlowej, z ciekawości wzięłam sobie ulotkę promocyjną Super Pharm. O tym, że panuje tam totalna drożyzna nie raz się już przekonałam przepłacając np: za krem do ciała NUXE BODY (Aksamitny krem ujędrniający ciało NUXE BODY który w Super Pharm kosztował mnie 138,99zł. W innej aptece stacjonarnej ten sam produkt o tej samej pojemności kosztuje ok. 100zł, a o internetowych nie wspominając. W sieci krem NUXE kosztuje o połowę mniej). W Super Pahrm kupiłam również Suchy olejek do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów NUXE Huile Prodigieuse® też oczywiście przepłacając, ale jestem sama sobie winna bo chciałam go na już
Najnowsza oferta promocyjna Super Pharm kompletnie mnie nie zainteresowała. Moim zdaniem w ogóle nie jest konkurencyjna nie tylko w porównaniu do sklepów internetowych, ale nawet innych drogerii sieciowych.
1. Po pierwsze, to nie podoba mi się polityka, że aby skorzystać z jakiejś tam zniżki muszę kupić jakieś tam produkty. W tym przypadku jeśli wydam 35zł to mogę skorzystać z 3 maxi okazji. Czy to faktycznie takie okazje? Normalnie płyn Listerine w cenie 11,49zł to kupuję – ale w pojemności 500ml a nie 250 jak w Super Pahrm.
2. 30% na lakiery Essie kiedy dopiero co była promocja 2+1 gratis w drogerii Hebe. W dodatku w Hebe lakiery Essie i tak są tańsze (lakier Essie w Hebe kosztuje 31,99zł, w SuperPhram 34,99zł)
3. Produkty Cetaphil przyporządkowane do kategorii DERMOKOSMETYKI są w promocji po 54,99zł za opakowanie 500ml. W takiej cenie dermokosmetyki Cetaphil kupimy w sieci bez żadnej promocji. I to w opakowaniach o większej pojemności bo 591ml. O, choćby w takim sklepie butik4girls.pl w którym kupowałam balsamy do ust opakowania Cetaphilu są po 55,90zł i mają właśnie pojemność 591ml. Oczywiście trzeba doliczyć koszt dostawy 9zł, ale nie oszukujmy się – do Galerii Handlowej w której ulokowane są drogerio – apteki Super Pharm chyba się nie teleportujemy gratis?
4. Płyny do prania Woolite kosztują po obniżce w Super Pharm 12,49zł, podczas gdy ich zwykła cena to 17,99zł. W Rossmanie bez promocji są po 14,99zł a i tak bywają zniżki. Silan w promocji Super Pahrm kosztuje 5,99zł co może wydawać się tanio zważywszy że jest przeceniony z…11,99zł. Standardowa cena w Rossmanie to 7,99zł
Oczywiście rozumiem że przepłacenie dwóch złotych w Super Pharm to nie tragedia, ale już przepłacenie kilkudziesięciu złotych na droższych „luksusowych produktach” robi jednak różnicę. Zwłaszcza jeśli robicie częste zakupy dla siebie i dla Domu.
Nie chce mi się specjalnie analizować całej gazetki Super Pharmu, być może faktycznie są w niej jakieś okazyjne oferty, których nie ma gdzie indziej. Jednak generalnie uważam że jest tam drogo i nieprzyjaźnie. Zawsze gdy tam wchodzę panuje tłok i ścisk, a szafy Essie przy okazji promocji są kompletnie ogołocone, czego już zupełnie nie rozumiem. Poza tym nigdy nikt nie podejdzie do mnie spytać czy w czymś pomóc, gdy w Douglas, Sephorze czy nawet Hebe od razu podbiega ekspedientka.
A jakie są wasze wrażenia dotyczące Super Pharmu?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
2 komentarzy do "Niby promocje w Super Pahrm"
Byłam w superpharmie z koleżanką farmaceutką. Była w szoku że takie ceny mają. Niektóre były 2 razy droższe niż w jej niesieciowej aptece.
Super Pharmy są zlokalizowane w galeriach handlowych, więc nie ma się co dziwić… Mimo wszystko ja raczej nie robię tam zakupów – wydaje mi się że nie tylko ceny leków, ale również kosmetyków nie są specjalnie konkurencyjne.