Pomysł na prezent: Zestawy EOS!

Jak już pisałam, bardzo polubiłam kosmetyki EOS. I nie mam tu na myśli tylko osławionych balsamów jajeczko, które mam w wersji EOS Limited Edition Passion Fruit i EOS Visibly Soft Coconut Milk. Spodobały mi się również balsamy do rąk EOS o pięknych zapachach (pokazuję i oceniam je w poście Recenzja balsamów do rąk EOS). Dlatego bardzo chętnie przeglądam ofertę kosmetyków Eos, na stronie butik4girls.pl, i chyba najbardziej podobają mi się zestawy Eos

Na stronie tego sklepu do wyboru jest sporo różnych kombinacji balsamów do ust Eos, a w zestawach można dostać nowe smaki, niedostępne do kupienia osobno. Tak jak np: mój pyszniutki EOS Limited Edition Passion Fruit, który po prostu uwielbiam. Druga zaleta zestawów jest taka, że pojedyncze Eosy wychodzą wtedy taniej więc jest to dodatkowa oszczędność No i po trzecie, najważniejsze – taki zestaw według mnie jest świetnym prezentem. Sama chętnie bym taki dostała

Na stronie wybór zestawów Eos jest na prawdę duży, ale mnie osobiście najbardziej podobają się zestawy, w których są zarówno balsamy do ust, jak i balsamy do rąk. Zwykle występują w parach, po jednej, dwie, a nawet trzy. Zgadnijcie który najbardziej mi się podoba 😀

Oczywiście najbardziej podoba mi się największy zestaw, w którym są 3 balsamy Eos do ust , i 3 kremy rąk, każdy o innym zapachu. Jak do tej pory próbowałam Naturalny głęboko nawilżający balsam do rąk EOS Berry Blossom – o zapachu kwitnących jagód i Naturalny balsam do rąk EOS Fresh Flowers i – o ile nikt nie odczyta mojej aluzji aby mi go sprezentować – na pewno niedługo sama sobie go kupię. Piszę też o tym dlatego, że dostałam mailem kod rabatowy na darmową dostawę. Wpisując w koszyku kod kwota zakupów pomniejszy się o 8zł, co zrównoważy koszt wysyłki. Osobiście polecam

Kod na darmową dostawę do butik4girls.pl: EOS8

Tak w ogóle to wszystkie Eosy wyglądają po prostu świetnie. Te które miałam cudownie pachną i bardzo dobrze spełniają swoje funkcje pielęgnacyjne, więc przyznam szczerze, że chętnie skolekcjonowałabym całą Eosową rodzinę. Wiem, szaleństwo! Ale to tak jak z lakierami Essie, tyle podobnych odcieni, a jednak nigdy za wiele!