Kiedyś uwielbiałam kosmetyki Lumene zarówno do makijażu jak i pielęgnacji. I mimo że nie zawsze dobrze radziłam sobie z pielęgnacją swojej cery i eksperymentowałam z niezliczoną ilością kosmetyków co nie wychodziło mi na dobre, okresy gdy używałam właśnie produktów Lumena z osławioną arktyczną borówką wspominam najlepiej
Dlaczego przestałam stosować kosmetyki Lumene? Niestety zaczęły znikać ze sklepów. Po pewnej przerwie w prawdzie pojawiły się dzięki nowemu dystrybutorowi w niektórych mniej znanych drogeriach, ale w zmniejszonych pojemnościach i znacznie wyższych cenach – w tamtym okresie dla mnie zbyt wysokich – co niestety mnie zniechęciło i w rezultacie na dobre kilka lat zapomniałam o marce Lumene. Jednak ostatnio jakoś sobie o niej przypomniałam i okazało się że w sklepach internetowych jest całkiem spory wybór Co mnie ucieszyło, to fakt że po tylu latach dostępne są wciąż te same produkty, które tak lubiłam! Istnieje w prawdzie oficjalny sklep marki Lumene: kochamkosmetyki.pl, jednak ceny są tam mniej atrakcyjne niż w innych sklepach online. Zatem swoje kroki skierowałam do sklepu www.bodyland.pl, w którym wybór jest nieco mniejszy, ale wciąż spory. Nie znam tego sklepu, nie robiłam w nim jeszcze zakupów, więc zobaczymy czy kosmetyki będą takie ładne jak na zdjęciach i czy w ogóle dotrą. Na wszelki wypadek zamówiłam z płatnością przy odbiorze.
Będąc nastolatką pozwoliłam sobie np: na Lumene Vitamin C+, luksusowy rozświetlający koktajl witaminowy do twarzy, do suchej cery, który kosztował wtedy w Galerii Centrum ok. 80zł. Mija 10 lat i co widzę? Nadal dostępny w ofercie 😀 Cena: 85,90zł za 30ml. Nic się nie zmieniło Na razie nie kupuję, mam jeszcze Suchy olejek do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów NUXE Huile Prodigieuse®, ale potem pewnie się skuszę
Jednym z moich ulubionych kosmetyków Lumene była Torfowa maska oczyszczająco-nawilżająca Lumene Matt Touch – dalej jest w ofercie! Wspaniale oczyszczała skórę, jednocześnie jej nie przesuszając i dziwacznie błotniście – super pachniała. Opakowanie jest zmienione, mam nadzieję że nie skład. No to do koszyczka Promocyjna cena to 31zł za 100ml.
Do maseczki dorzucam jeszcze Zestaw kosmetyków Lumene Natural Code: Lumene Natural Code, Skin Purifier, Dig Deeper, złuszczający peeling do twarzy mechaniczno – enzymatyczny do codziennego stosowania (oczywiście nie mam zamiaru używać go codziennie!), oraz Lumene Natural Code Calm It Down, wyciszający krem nawilżający. Obydwa produkty są naturalne w 90% i nie zawierają ani parabenów ani silikonów.
A jak szaleć to szaleć, więc do wirtualnego koszyka dodałam również Krem Lumene Natural Code Multi BB (w promocji tylko za 17,99zł zamiast 27,99zł). Miałam kiedyś krem tonujący Lumene i był zadziwiająco fajny, więc wypróbuję krem BB. Przyznam szczerze, że nie wiążę z nim jakichś gigantycznych nadziei, chociaż warto docenić fakt że jest bez parabenów, silikonów, siarczanów i alkoholu etylowego.
Ostatnio zainspirowana dziewczynami z youtube mieszam sobie swoje podkłady z kremami BB tworząc preparaty o różnych właściwościach i kolorach, więc w razie czego krem BB z Lumene dodam np: do podkładu Neutrogena z którym wszystko miesza się doskonale. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o podkładzie to zapraszam do recenzji: Podkład Neutrogena Healthy Skin SPF 20.
Podsumowując: Za całe zamówienie, czyli: żel oczyszczający do twarzy, maseczkę, peeling, krem nawilżający i krem BB zapłaciłam 113,50zł łącznie z wysyłką. Koszt wysyłki nie jest taki niski bo wynosi 14zł, a darmowa dostawa jest dopiero przy zamówienia od 200zł. Ciekawe, kiedy dotrą moje Lumenowe zakupy
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
Rozpocznij dyskusję