Lubię mieć porządek w garderobie, a przechowywanie ubrań jest dość istotną sprawą. Dlatego dziś kilka słów na temat… wieszaków
Odpowiednie organizacja szafy lub garderoby gwarantuje że:
- Nasze ubrania nie będą się niszczyć,
- Będziemy mieć wygodny wgląd w całą naszą garderobę, co zapewni szybsze dobieranie odpowiednich elementów stylizacji,
- Na wieszakach zmieści się więcej rzeczy, więc zaoszczędzimy miejsce i będziemy mogły mieć więcej ubrać
- Wnętrze szafy będzie się prezentować estetycznie, a zatem nasz zbiór ubrań będzie cieszył oko
Sądzę, że są to przekonujące argumenty, aby w szafie mieć porządek i dobrze ją zorganizować Nawiasem mówiąc jeżeli jesteście na etapie wyboru szafy, to zapraszam do postu pt: Szafa zabudowana VS Szafa wolnostojąca, w którym zagłębiłam się w temat
A że integralną częścią szafy są wieszaki na których przechowujemy nasze ubrania ważne jest- jakie one będą.
– Od razu mówię że dla mnie darmowe druciane wieszaki z pralni chemicznej zupełnie odpadają ponieważ wyginają się pod ciężarem ubrań i w dodatku je deformują.
– Nigdy nie biorę też obojętne jakich wieszaków ze sklepów, ponieważ lubię aby wszystkie należały do jednego typu i ładnie się prezentowały. Poza tym, gdy wszystkie wieszaki w miarę takie same, nie tylko ładnie wyglądają, ale również lepiej do siebie pasują. W rezultacie wszystko zajmuje mniej miejsca.
Wyjątkiem są specjalne wieszaki na garnitury, które można dostać w sklepach z garniturami. Aż tak dobrze uformowanych wieszaków przeznaczonych na marynarki i spodnie jak z kompletów garniturowych prawdę mówiąc nigdzie nie widziałam (ale jeśli coś wiecie – dajcie znać :))
Jakie są moje ulubione wieszaki na ubrania?
Najbardziej lubię tzw: wieszaki welurowe. Wcześniej można je było kupić najczęściej na allegro, ale teraz są dostępne w Rossmanie i marketach budowlanych. Widziałam je też w Pepco.
Kupując je hurtowo sądziłam, że takie wieszaki są wręcz idealne ponieważ nie zsuwają się z nich ubrania. Do tego są dość wąskie, więc zajmują w szafie mało miejsca i ładnie wyglądają. Niestety – takie wieszaki jak na zdjęci wyżej mają jedną bardzo dużą wadę – właśnie przez to że są takie wąskie niestety odkształcają ubrania, o czym przekonałam się na przykładzie kilku ładnych ciuchów Dlatego teraz takich wieszaków używam wyłącznie do ubraniach na ramiączkach.
Jednak idea wieszaków welurowych bardzo mi się podobała, więc szukałam dalej. Tym sposobem trafiłam do Tchibo.pl i znalazłam wieszaki idealne. Po pierwsze z takiego wieszaka nie zsuwają się nawet śliskie bluzki, a po drugie nie odkształcają ubrań. Obecnie moje ulubione wieszaki prezentują się tak:
Podoba mi się również ich kolor Zestaw 4 sztuk kosztuje 29,95zł (wiem, to ponad dwa razy drożej niż w Rossmanie) i do tego nie zawsze są w ofercie, ale gdy już się trafią to zdecydowanie warto je kupić korzystając z jakiejś promocji. Producent pisze o nich:
Wieszaki odzieżowe, 4 sztuki. Z zaakcentowaną partią ramion: zapobiega wybrzuszaniu się materiału i tworzeniu fałd. Powłoka z flokowaniem chroni tkaninę przed zniszczeniem i zapobiega ześlizgiwaniu się jej z wieszaka. Haczyki z chromowanego metalu – z obrotowym przegubem.
Co do innych wieszaków z oferty sklepu Tchibo to również je posiadam, więc przy okazji się o nich wypowiem. Może pomogę jeśli zastanawiacie się nad aranżacją szafy
Kupiłam sobie np: wieszak na chustki.
Moim zdaniem na chustki jest on zdecydowanie zbyt wąski. Może przydać się bardziej do przechowywania dłuższych wisiorków, czy korali. Mimo tego, że prezentuje się fajnie to nie mieści zbyt dużo rzeczy, które niestety na siebie nachodzą. W dodatku jeśli wieszak na chustki z Tchibo.pl obciążę nierównomiernie, to potrafi nawet spaść z drążka. Zatem akurat tego wieszaka nie polecam.
O wiele fajniejszy jest Wieszak na szale, sprzedawany w zestawach po 2 sztuki w cenie 19,95zł.
Moim zdaniem jest dokonały do przechowywania jedwabnych i wełnianych szali, ponieważ jest odpowiednio szeroki – średnica wieszaka to ok. 16cm i szale nie gniotą się.
Wieszaki na szale, 2 sztuki. Powłoka z pianki chroni tkaninę przed zniszczeniem i zapobiega ześlizgiwaniu się jej z wieszaka. Haczyki z chromowanego metal.
Póki co to byłoby na tyle w kwestii organizacji szafy i wieszaków. Mam nadzieję, że mój wpis okazał się przydatny Jeżeli macie ochotę bardziej zgłębić temat, to polecam fajny filmik na youtubie: raaadzka – Radzka PORADNIK wieszakowy z So Kayka :-) Dajcie też znać jakie wieszaki sprawdzają się u Was najlepiej.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
24 komentarzy do "Organizacja szafy: ulubione wieszaki na ubrania"
Przyznam się szczerze, że nigdy nie zastanawiałam się nad wieszakami i ich przeznaczeniem. Teraz już wiem jakie wybierać.
Wieszaki to może trywialna sprawa, ale dla mnie to część dobrej aranżacji szafy. A dobre zagospodarowanie szafy sprawia, że ubrania się nie niszczą, wiadomo co gdzie jest i łatwiej komponować zestawy
Ja jednak wolę przechowywać koszulki w komodzie, ale swetry już nie. Niestety wiele z nich i tak się rozciągnęło, nie wiem czy wynaleziono idealne wieszaki właśnie dla nich. Może masz coś do polecenia?
Jak najszersze wieszaki są najlepsze na swetry i warto też wykorzystywać wewnętrzne wstążeczki do zawieszania. Ale niektórych swetrów po prostu nie warto wieszać, bo jeśli są ciężkie i tak się rozciągną. Lepiej je poskładać i włożyć do szuflady tak jak Ty to robisz
U większości facetów jest o wiele prostsze rozwiązanie 😀 Wystarczy krzesło które może słuzyć zarówno za wieszaki jak i za całą szafę
O nie, te wymięte ubrania jedno na drugim… Ja nawet dwóch ubrań nigdy nie wieszam na jednym wieszaku więc nie pisz mi takich rzeczy proszę
W mojej szafie najwięcej jest drewnianych wieszaków, jakoś najlepiej mi się podobają, a druciane to już w ogóle odpadają ze względu na brak praktyczności
Nie widziałam nigdy takich wieszaków w kształcie kwiata, świetny pomysł na powieszenie szalików i apaszek. Mam ich całkiem sporo Już zamówiłąm sobie nawet ;D Dzięki Julio za kolejny fajny artykuł.
Bardzo proszę Cieszę się, że Cię zainspirowałam.
Fajny wpis Julio Ja ostatnio w ramach odświeżania szafy kupiłam sporo wieszaków w Pepco. Właśnie takich welurowych w kolorze miętowym Naprawdę spisują się bardzo fajnie. Ubrania się z nich nie zsuwają jak z drewnianych no i ten ładny kolor <3
Dziękuję Muszę zajrzeć do Pepco i zobaczyć te wieszaki.
U mnie w szafie są rożne wieszaki. Przyznam się że mam nawet druciaki z pralni ale już zabrałam się za wiosenne porządki. Będzie przemeblowanie i poukładana szafa Teraz to mam nawet po kilka rzeczy na każdym wieszaku. Niesamowicie to irytujące! Dlatego postanowiłam wszystko poukładać chociaż ciuchów mam tyle że pewnie będzie ciężko…
W takim razie życzę owocnych porządków Joanna Jak ja je robiłam to dokopałam się do prawdziwych perełek we własnej garderobie, więc może u Ciebie też tak będzie
A może może Zawartość własnej szafy potrafi człowieka zaskoczyć 😛
Coś w tym jest Joanna
30 zł za 4 sztuki to rozbój w biały dzien ja wole drewniane z ikea 10 sztuk za 20 zł solidne nawet do ciężkich kurtek nic nie pęka i nie odkształca sie co mi sie wiele razy zdarzyło przy welurowych
Faktycznie do ciężkich kurtek drewniane wieszaki są OK, chociaż wkurza mnie trochę że są śliskie i kurtki się zsuwają. Dlatego wolę te welurowe, poszerzone bo są mocne. Ale fakt, w Tchibo sobie za nie liczą nie mało.
Właśnie dlatego kiedyś w swoim domu będę mieć garderobę i będę mogła wszystko sobie poukładać…
Ja akurat do garderoby nie jestem przekonana, ale jeśli Ty o takiej marzysz to trzymam kciuki aby jak najszybciej się udało!
Już dawno chodził za mną pomysł posegregowania odzieży, ale chyba w końcu spakuje zimowe ciuchy i się skończy dobre. Czas na lato <3
Niby taka prozaiczna sprawa, a jednak wieszak wieszakowi nierówny Warto mieć kilka typów przeznaczonych do konkretnych ubrań, wówczas ubrania będą odpowiednio przechowywane i posłużą nam na dłużej
Zdecydowanie!
Kiedyś, jak już będę mieć swoją garderobę, to na pewno skorzystam i kupię jakieś nietuzinkowe wieszaki
Ja mam drewniane wieszaki z Ikea, ale muszę wymienić je na welurowe – lubię chodzić w takich śliskich bluzkach i irytuje mnie, że wiecznie spadają. Ale jak to w życiu bywa – wkurzam się, wkurzam, ale jeszcze nie zabrałam się do działania. Widziałam parę ciekawych pomysłów na wieszaki, choć do przedpokoju i jakoś też nie potrafię się zabrać za wprowadzenie tych inspiracji w czyn. Ale może się w końcu zmotywuję i dziś wszystko zamówię.