Nadeszło nieuniknione: jesień i zblednięcie Zatem moi ulubieńcy: mineralny puder sypki Neutrogena Mineral Sheers Loose Powder Foundation SPF 20 w odcieniu 50 Soft Beige, oraz też Mineralny puder w kamieniu Neutrogena Mineral Sheers Compact Powder Foundation SPF20 w odcieniu 40 Nude, powoli nie przystają już do realiów mojej rojaśnionej cery. Postanowiłam więc kupić sobie nowy puder w kamieniu. Zdecydowałam się na: Puder L’Oreal Paris True Match Super Blendable Powder w odcieniu C2 Natural Ivory
Pamiętacie, jak w recenzji Podkładu rozświetlającego L`Oreal Lumi Magique marudziłam, że mój odcień L`Oreal True Match C2 Naturaln Ivory – który było po prostu dla mnie stworzony (pod względem koloru) – stał się nagle niedostępny?
A teraz nagle jak na zamówienie na allegro pojawiło się go pełno produktów L`Oreal True Match C2 Naturaln Ivory sprowadzonych przez naszych przedsiębiorczych rodaków z U.S.A. i bardzo dobrze Dlatego też nie mogłam oprzeć się pokusie kupienia mojego idealnego odcienia pudru – L`Oreal True Match C2 Natural Ivory.
Puder kupiłam za ok 30zł plus koszt wysyłki. Na stronie L’Oreal USA cena to $10.95, więc jak widać kosmetyki L’Oreal Paris są w U.S.A tańsze niż w Polsce. Nie jest to specjalnie dobra wiadomość, że przepłacamy za niespecjalnie drogą markę L’Oreal Paris bo nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Produkty L’Oreal dostępne oficjalnie w Polsce są produkowane w Europie, więc historie o drogiej dostawie zza Oceanu, albo konieczności płacenia cła można włożyć między bajki. No ale nie jest ot oczywiście jedyny przykład zachłanności polskich dystrybutorów…
W Rossmanie puder L’Oreal True Match kosztuje 64,59zł za kwadratowe opakowanie o wadze 9g produkowany we Włoszech.
Mój puder w okrągłym opakowaniu produkowany w U.S.A waży 9,5g więc pod tym względem również bardziej się opłaca kupić go w sieci, jeżeli oczywiście wcześniej wypróbujecie sobie odcień w drogerii.
Inna sprawa, że na amerykańskiej stronie jest ponad 30 kolorów, a w Polsce może 10. Zatem w drogerii może nie być Waszego idealnego koloru, a nie każdy chce kupować w ciemno puder czy podkład. Myślę więc, że wtedy warto skorzystać z konsultacji, czy raczej testu online przy doborze odcienia produktów True Match. Uważam, że jest on pomocny! Zobaczcie:
http://lorealparis2.consumerproducts.us.com/truematch/diagnostic.php
Jeśli chodzi o mój amerykański puder, to czy jest to dokładnie ten sam produkt co w polskich Rossmanach? Tego nie mogę stwierdzić na 100%. Jeśli wiecie coś na ten temat to dajcie znać.
Nie znam niestety składu europejskiej wersji, natomiast skład mojego L`Oreal True Match C2 Naturaln Ivory produkowanego w U.S.A jest następujący:
TALC, ZEA MAYS / CORN STARCH, DIMETHICONE, ZINC STEARATE, PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, ZEOLITE, SORBIC ACID, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, OCOPHERYL ACETATE, TETRASODIUM EDTA , BUTYLPARABEN, BHT, PANTHENOL
[Mnoże zawierać: CI 77491, CI 77492, CI 77499 / IRON OXIDES, CI 77891 / TITANIUM DIOXIDE, MICA, CI 77007 / ULTRAMARINES, CI 15850 / RED 7 LAKE ]
Co do składu, to może wygląda trochę przerażająco. Ale DIMETHICONE, emolient suchy, jest na szczęście niekomedogenny. ZINC STEARATE pełni tu zdaje się rolę filtra UV. Na samym końcu majaczy łagodzący PANTHENOL, natomiast parabeny pełniące rolę konserwantów chyba będę musiała jakoś wytrzymać.
Oczywiście dam znać w recenzji, jak puder się spisuje i czy – oprócz idealnego odcienia – może rywalizować z moimi pudrowymi ulubieńcami mineralnymi od Neutrogeny
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
2 komentarzy do "Nowy zakup: Puder w kamieniu L’Oreal True Match C2 Natural Ivory"
Fajny wpis;) Mogłabyś pokazać ten puder na tle innych kolorów jakie masz z loreala?
Dziękuję
Tak, pokażę i postaram się aby było dobrze widać odcienie.