Malując paznokcie zależy mi na tym, aby lakier szybko wysychał. Nie mam czasu ani ochoty czekać na to w nieskończoność. Dlatego też polubiłam lakiery Essie – schną szybciej od innych ale… i tak było mi mało Zatem spróbowałam osławiony wysuszacz lakieru do paznokci Essie Good To GO! i… zużyłam już cztery buteleczki.
Zawsze używałam Essie Good To GO! z wąskim pędzelkiem, który tak lubię w lakierach Essie w wersji profesjonalnej i masowej amerykańskiej. (Jeśli nie wiecie o różnicach to zapraszam do postu: Lakiery ESSIE: różne wersje i małe zamieszanie).
Wąski i elastyczny pędzelek Essie jest dla mnie bardzo wygodny, więc odżywki, bazy i wysuszacz mam właśnie w takiej wersji. Poza tym nigdy nie było Good To Go w szafach Essie ani w drogerii Hebe ani w Super Pharmie, a gdy o niego pytałam panie nie bardzo wiedziały o co chodzi i wciskały mi Essie No Chips Ahead, który jest innym produktem (oba top coaty Essie porównuję w poście: Essie Good To Go! VS Essie No Chips Ahead), więc miałam wątpliwości czy masowa wersja europejska Essie Good To GO! w ogóle istnieje.
Jednak przymierzając się do piątej buteleczki Essie Good To GO! przyszło mi na myśl, że w tym jednym przypadku szeroki, europejski pędzelek Essie będzie wygodniejszy, gdyż jednym pociągnięciem nałożę równo top coat na jeszcze wilgotny lakier.
No i wybrałam się do galerii. Handlowej.
W Super Pharm, w szafie Essie panował taki bałagan, że żaden lakier nie stał na swoim miejscu. Za to ładnie wyeksponowana była kolekcja Essie jesień 2012 Stylenomics – pamiętacie ją jeszcze? Fakt, że była ładna, ale ja wtedy Essie jeszcze nie używałam. Jesienną kolekcję 2012 Essie Stylenomics można również kupić sobie w Hebe za 34,99zł jeśli macie ochotę. Ale nie dziwię się że dalej tam leży, skoro te same kolory można kupić maksymalnie po 13zl na allegro!
Wracając do wysuszacza Essie Good To GO! – w Super Pharm go nie było, ale udało mi się dostać przedostatnią sztukę w drogerii Hebe. Kosztował 33,99zł. Prezentuje się tak:
Europejska wersja masowa wysuszacza Essie Good To GO! produkowana jest we Francji, a nalepka na opakowaniu zawiera bardzo chwytliwy tekst, który mi się spodobał, więc pozwolę sobie zacytować:
TOP COAT PRZYSPIESZAJĄCY WYSYCHANIE LAKIERU
Masz wysokie wymagania. Pragniesz idealnie pomalowanych paznokci natychmiast, bez chwili czekania?
Z moją formułą wzbogaconą o składniki przyspieszające wysychanie lakieru Twoje paznokcie gotowe do wyjścia w mgnieniu oka.
- utrwala lakier do paznokci w kilka sekund
- zapewnia perfekcyjne wykończenie manicure
- nadaje wspaniały połysK
SPOSÓB UŻYCIA: Dla ochrony i wykończenia Twojego manicure nałóż 1 warstwę top coatu GOOD TO GO na wcześniej pomalowane paznokcie bazą pielęgnacyjną i lakierem ESSIE. W miarę potrzeby aplikuj kolejne warstwy produktu, aby odświeżyć kolor i zapobiec odpryskom.
Mam też dla Was małe porównanie pędzelków wysuszacza Essie Good To GO! w wersji masowej europejskiej, oraz wersji amerykańskiej i – jak sądzę – profesjonalnej zarazem Europejski pędzelek jest szeroki, natomiast amerykański = profesjonalny wąski.
W Hebe kupiłam jeszcze kilka innych produktów, a przy kasie zostałam poproszona o pokazanie karty Hebe.
Skąd pani wie że ją mam – zapytałam.
Inni też już pytali i jest to taki nasz tekst, może taki trochę podchwytliwy – odpowiedziała pani sprzedawczyni
Prawdę mówiąc, skłoniło mnie to do następującej refleksji: po co właściwie jest mi karta Hebe?
Poza makijażem z kartą hebe nie ma praktycznie żadnych zniżek przy standardowych zakupach, chyba że specjalnie polowałabym na jakieś promocje dla posiadaczek karty, czego przecież nie robię.
Mając kartę Hebe trzeba zawsze pokazywać ją przy kasie nawet jeśli nie ma akurat żadnego rabatu (czyli zazwyczaj).
Zatem odpowiedź jest prosta:
karta Hebe jest potrzebna działowi marketingowemu drogerii Hebe, do celów statystycznych: co, jak często i za ile kupujemy. Dlatego doszłam do wniosku, że karty Hebe nie będę po prostu pokazywać. Bo właściwie dlaczego miałabym to robić?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
4 komentarzy do "Hebe: wysuszacz lakieru Essie Good to go! i refleksja na temat karty hebe"
Mnie nachodzi na wysuszacz lakierów, ale firmy Sally Hansen. Nie wiem jak opinie, próbowałaś może?
Tak, miałam top coat Sally Hansen No Chip i w ogóle się u mnie nie sprawdził. Lubił ściągać lakier podczas aplikacji, długo wysychał na paznokciach i nie zauważyłam aby przedłużał trwałość lakieru. Może był tańszy niż Essie Good To Go! ale bez porównania.
Przydałby mi się taki wysuszacz, bo ja podczas malowania nie mam cierpliwości i nie potrafię siedzieć 5 minut, czy więcej do wyschnięcia. Wpisałam sobie Essie Good To go na listę zakupów
Wysuszacz Essie Good To Go jest świetny! Ja właśnie kupiłam kolejne opakowanie.