Wczoraj, z okazji mikołajkowej promocji udałam się do sklepu stacjonarnego Yves Rocher. Promocja polegała na tym, że do dowolnego zakupu o wartości min. 6,90zł Yves Rocher dodawało prezent – niespodziankę
Byłam ciekawa co to takiego, więc poczyniłam minimalny zakup – żel pod prysznic Jardins du Monde (200ml za 8,90zł ponieważ z okazji okresu przed świętami nie ma żadnej promocji). Podałam kod z mailingu, pokazałam kartę stałego klienta i dostałam…
Krem do rąk czarne owoce ze świątecznej limitowanej kolekcji Czarne Owoce Yves Rocher, o pojemności 30ml.
Prezent fajny i miły, miniatura kremu do rąk jest w sam raz do torebki. Pomijam kwestię tego, że mam pełnowymiarową wersję, którą kupiłam sobie w listopadzie i nawet jeszcze nie chciało mi się go otworzyć 😉 Przesyłka z moim zamówieniem Yves Rocher + prezent niespodzianka.
Zapach kolekcji czarne owoce jest bardzo bardzo ładny, ale równie ładnie pachnie o wiele tańsza seria ISANA Violet Passion z Rossmana. Dodatkowo prawdę mówiąc po kremie do rąk z Yves Rocher nie spodziewam się jakiegoś powalającego efektu, kremy do rąk z Yves Rocher traktuję raczej jako przyjemny dodatek do pielęgnacji niż podstawową pielęgnację dłoni. Mimo wszystko jestem zadowolona z takiego upominku – niespodzianki, bo miniatury Yves Rocher są takie słodziutkie…
Krem do rąk czarne owoce ze świątecznej limitowanej kolekcji Czarne Owoce Yves RocherPrawdziwa chwila przyjemności w chłodne i coraz krótsze dni. Krem do rąk szybko się wchłania i nawilża skórę dłoni. Subtelnie perfumowany nutami czarnych owoców dostarcza skórze niebywałego uczucia miękkości.Działanie• Nawilża skórę dłoni
• Chroni skórę przed działaniem szkodliwych warunków zewnętrznych
• Pozostawia na skórze pyszny zapach czarnych owocówSkładniki• Formuła wzbogacona w olejek ze słodkiego migdałaSposób użycia• Stosować w razie potrzeby wmasowując niewielką ilość kremu w skórę dłoni, aż do wchłonięcia się kosmetyku.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
1 Komentarz do "Mikołajkowy upominek do zakupów Yves Rocher"
A ja bardzo żałuję, że mikołajki są raz do roku, bo gdyby były częściej, to można by było dostać więcej takich prezentów :):):)