Może i wysyłanie kartek z życzeniami na święta jest przeżytkiem, ale wiele osób dalej to robi (sądząc po kolejce na poczcie), w tym ja A stojąc do okienka po znaczki zapoznałam się z ciekawą ofertą Poczty Polskiej…
Kto by pomyślał, że na poczcie można nie tylko nadawać listy i paczki, ale kupić: prasę, kolorowanki dla dzieci, gry planszowe, sztuczny śnieg, świece, słodycze Goplana, a nawet 100 % naturalne mydła „Powrót do natury”.
Muszę się przyznać, że generalnie nie lubiłam mydeł, ani też – wręcz nie znosiłam – kostki myjącej Dove (której nie wiem czemu nie chcą nazywać mydłem). Jestem zdecydowaną fanką mleczek, żeli i olejków pod prysznic, jednak do mydeł, zwłaszcza takich naturalnych powoli się przekonuję. A że skończyłam już prawie Borowinowe mydło w kostce polskiej firmy Tołpa, w linii SPA Bio, anti stress do odnowy biologicznej (Nowy zakup: Borowinowe mydło w kostce Tołpa SPA Bio) i okazało się całkiem fajne, stwierdziłam że co mi szkodzi spróbować znów coś nowego
Mydła z Mydlarni „Powrót do natury” kosztują na poczcie niecałe 8zł (zdaje mi się że 7.40zł) za 100 gramowe kostki, czyli mniej niż Tołpa, a w ofercie jest również mydło borowinowe. Na stronie mydlarni przeczytałam że:
100% naturalne mydła ze szlachetnymi dodatkami, od 2014 roku produkowane tylko z olejów roślinnych. Wykonane z najwyższej jakości naturalnych surowców, zawierające szlachetne, również naturalne dodatki oraz kompozycje zapachowe, wytworzone na bazie ekskluzywnych olejków eterycznych.
Nasze produkty są napełniane przez nas miłością z intencją by jak najlepiej służyły każdemu
Wybór mydeł MYDLARNIA Powrót do Natury jest na prawdę duży i można kupić zarówno pojedyncze sztuki jak i zestawy w różnych konfiguracjach. W ofercie jest np: jeszcze w 100% Naturalne Hipoalergiczne Mydło „DELFIN vege”, na poczcie widziałam też specjalne mydło dla dzieci.
Sprawdzając teraz stronę firmy (z której pochodzą prezentowane przeze mnie zdjęcia) stwierdzam, widzę że produkty Mydlarni Powrót do natury można też kupić na allegro – cena kostki to ok 8zł. Na próbę kupiłam kostki:
1. Mydło 100 % naturalne z borowiną MYDLARNIA Powrót do natury. Lubię kosmetyki z borowina, więc w pierwszej kolejności właśnie to mydełko chciałam wypróbować. Jest jeszcze wersja borowina z kawą, która jest moim zdaniem bardzo ciekawa.
Mydło 100 % naturalne z borowiną MYDLARNIA Powrót do natury
Reguluje procesy metaboliczne – dzięki składnikom mineralnym i organicznym.
Zawarte w borowinie fawonoidy to bardzo silne naturalne antyoksydanty – chronią skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Borowina pobudza odnowę komórkową oraz wspomaga szybszą regenerację skóry.
Pobudza fibroblasty do produkcji włókien kolagenowych i elastynowych, dzięki temu dłużej możemy cieszyć się napiętą, jędrną, elastyczną i pozbawioną zmarszczek skórą.
Działa przeciwzapalnie a także wspomaga procesy gojenia się i zmniejsza skłonność do podrażnień. Odtruwa i oczyszcza skórę, czyli przeprowadza jej naturalny detoks. W efekcie skóra pozostaje zdrowsza i przygotowana na przyjęcie aktywnych składników.
2. Mydło 100 % naturalne z woskiem pszczelim MYDLARNIA Powrót do natury. Ci z Was którzy śledzą mojego bloga wiedzą, że uwielbiam kosmetyki ekologicznej marki Burt’s Bees, które są dość trudno dostępne w Polsce. Może akurat to mydło z woskiem pszczelim okaże się fajne
Mydło 100 % naturalne z woskiem pszczelim MYDLARNIA Powrót do natury
Właściwości bakteriobójcze oraz wygładzające, czynią z wosku pszczelego doskonały składnik mydła.
Wosk pszczeli uelastycznia oraz zmiękcza skórę, dlatego też jest idealny do codziennej pielęgnacji skóry.
Wosk pszczeli zawiera w sobie także proteiny, lipidy, witaminy oraz cenne sole mineralne, dlatego też naturalne mydło na ich bazie daje tak pozytywne efekty w pielęgnacji każdego rodzaju skóry.
3. Mydło 100 % naturalne z z błotem z morza martwego MYDLARNIA Powrót do natury. Chyba każdy słyszał o dobroczynnych właściwościach minerałów z Morza Martwego, więc również zdecydowałam się na to mydełko
Mydło 100 % naturalne z z błotem z morza martwego MYDLARNIA Powrót do natury
Błoto z morza martwego ma dobroczynny wpływ na pory skóry – odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza.
Dzięki aktywnym składnikom minerałów morza martwego następuje rewitalizacja i głębokie oczyszczenie skóry, absorpcja nadmiaru tłuszczu i usunięcie obumarłych komórek naskórka.
Kuracja błotem jest niezwykle skuteczna w zwalczaniu cellulitu, tkanki tłuszczowej oraz rozstępów.
Wspomaga naturalną regenerację komórek, utrzymuje właściwe nawilżenie skóry i zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu się. Wspomaga leczenie chorób skóry, wspomaga leczenie łuszczycy, egzemy, i innych chorób dermatologicznych. Skóra staje się aksamitnie gładka, jędrna i elastyczna.
Bardzo jestem ciekawa jak się spiszą A Wy znacie tę firmę? Bo ja przed wizytą na Poczcie Polskiej w ogóle o nich nie słyszałam.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
16 komentarzy do "Naturalne mydła z… Poczty Polskiej"
[…] do natury. Kupiłam je sobie… na Poczcie Polskiej już jakiś czas temu. Zobaczcie post: Naturalne mydła z… Poczty Polskiej. Kupiłam wtedy trzy naturalne, polskie mydła z różnymi dodatkami, każde za ok 7,40zł za 100 […]
Wszystkie mydła mi się podobają, ale niestety nie wiem, jak się sprawują. Aczkolwiek słyszałam o cudownych właściwościach morza martwego, które mnie przekonują. .
Ja też nie wiedziałam gdy pisałam ten tekst, ponieważ były nowością. Potem po przetestowaniu napisałam recenzję, podaję Ci link do mojej opinii o 100 % naturalnym mydle z błotem z morza martwego Mydlarni Powrót do natury – jeśli ta wersja akurat Cię zainteresowała. Może będzie pomocna
Nic mnie tak nie wkurza jak te mydła na poczcie, starawe babinki zamiast załatwić sprawę i sobie iść spędzają drugi tyle wybierając te mydełka… cyrk
Też nie jestem za sprzedażą czegoś takiego na poczcie polskiej. Ludzie jest tam za dużo a panie w okienku i tak mają cięzko. Tak robią się tylko większe prolemy dla wszystkich a mało osób kupuje tam takie rzeczy jak mydło czy kosmetyki.
Fakt faktem poczta polska czasem mnie zaskakuje, ale w tym przypadku jest to miła niespodzianka. Niestety u mnie jakoś ciężko z tymi mydełkami, może to jest uzależnione od placówki? Bardzo chętnie spróbowałabym tego mydełka z woskiem pszczelim, słyszałam bowiem o jego dobroczynnych właściwościach. Cóż, pozostaje mi czekać na opinie wasze, ewentualnie recenzję Julii 😀
Bardzo możliwe że do konkretnych placówek wysyłają mniej do innych więcej w zależności do tego jak sprzedaż idzie, od wielkości samej poczty itp. Na poczcie koło mojego domu nie widziałem takich mydełek, ale w centrum już był.
Masz rację Artur, a im większa poczta tym więcej różnych rzeczy w sprzedaży. Mam mieszane uczucia czy to źle czy dobrze, ale mydła z Mydlarni „Powrót do natury” są bardzo fajne.
Witam, chciałem trochę rozmydlić gdyż, z całej oferty mydeł naturalnych tylko trzy produkty zasługują na to miano tj. delfin, 100%roślinne, 100% ROŚLINNE Naturalne Mydło z DZIEGCIEM, 100 % ROŚLINNE Naturalne Mydło HIPOALERGICZNE DLA NIEMOWLĄT I DZIECI reszta produktów z oferty posiada niezbyt naturalny skład oprócz np barwnika żelaza w jednym znajdziemy też dwutlenek tytanu w drugim i trzecim tj Ci77491 i Ci77891 czytajmy składy i polecajmy coś konkretnego a nie truciznę chyba że to artykuł sponsorowany 😀
No wiesz, z tą trucizną bym nie przesadzała – przecież to tylko mydło Zwróć uwagę, że mydła z tej mydlarni nazywają się „w 100% naturalne” i nawet mydlarnia nazywa się Powrót do natury. Tak samo jest w opisie, Dlatego również ja posługiwałam się tą nazwą.
Pisałam o tych mydłach w ramach ciekawostki co można kupić w placówkach Poczty Polskiej. To, że producent wprowadza w błąd nazewnictwem nie jest moją winą. Dziękuję jednak, że napisałaś dokładnie które konkretnie mydla są naprawdę w 100% naturalne! Na pewno będzie to przydatne dla moich czytelników
100% naturalne mydła ze szlachetnymi dodatkami, od 2014 roku produkowane tylko z olejów roślinnych. Wykonane z najwyższej jakości naturalnych surowców, zawierające szlachetne, również naturalne dodatki oraz kompozycje zapachowe, wytworzone na bazie ekskluzywnych olejków eterycznych.
W kontekście tego, że przyswajamy sporo chemii to masz rację. Ja staram się po prostu unikać niezdrowych rzeczy, zwłaszcza jedzenia dlatego tak napisałam. Z „tylko mydło” chodziło mi że go nie jemy, więc nie ma co przesadzać. Ale faktycznie myślę teraz że synergia tego wszystkiegon na raz może być niebezpieczna więc lepiej uważać z każdym jednym produktem.
Ciekawa jestem co odpisze Ci producent. Nadawanie nazwy „Naturalny” czemuś co naturalne nie jest to wprowadzanie w błąd konsumentów, a więc łamanie prawa…
Producent odpowiedział „różnica w Delfinie Vege 200g i mydle hipoalergicznym dla całej rodziny to gramatura mydła oraz rodzaj opakowania. Natomiast mydło dla niemowląt i dzieci zrobione jest z wyselekcjonowanych płatków mydlanych, których normy laboratoryjne są dużo lepsze niż wskazują dawna norma polska i obecna europejska.
Badana laboratoryjne wszystkich naszych mydeł mają lepsze wyniki niż norma polska i europejska, do mydła dla niemowląt wybieramy całkowicie najlepsze płatki mydlane spośród tych, które wyprodukujemy. Segregujemy je według naszych wewnątrz zakładowych norm.”
Czyli reasumując różnice są raczej banalne i z tego wszystkiego najbardziej opłaca się kupić Delfina 😀 albo 100% ROŚLINNE Naturalne Mydło z DZIEGCIEM i to tyle mojej analizy jak komuś pomogłem to się cieszę.
Dziękuję Ci za informację. Na pewno wiele osób będzie zainteresowanych (mojego bloga czyta ponad 70 tys osób miesięcznie) więc Twój komentarz będzie dla nich pomocny. Mnie dał sporo do myślenia…
Pozdrawiam!
Czyli firma nie robi mydeł a przetapia płatki mydlane (spełniające określoną normę – te najtańsze mydła ze sklepu też spełniają normy) dorzucając różne dodatki w tym kompozycje zapachowe, które niestety nie są naturalne stąd ta różnica w cenie. Mydła naturalne są robione od A do Z z naturalnych składników tj. olei, maseł, wodorotlenku sodu bądź potasu (tzw. szare mydło), wody i dodatków min. olejków eterycznych. Znowu nas nabijają w butelkę. Pisząc o czymś a tym bardziej recenzję trzeba się znać coś nie coś na produkcji. Ludzie nie wierzcie wszystkiemu co wypisują na necie a płatki mydlane możecie sobie sami w domu „wyprodukować” ścierając mydło na tarce.