Z powodu faktu, że moja wada jest skomplikowana (złożona z dwóch, w tym astygmatyzm z dużym cylindrem i jeszcze inne kwestie), to mimo że chciałam nosić soczewki kontaktowe niestety nie mogłam. Na przestrzeni lat długi słyszałam, że niestety jest to niemożliwe z powodu braku odpowiednich soczewek na rynku.
Czasy się jednak zmieniają Technika idzie do przodu i w czerwcu 2014 roku stwierdziłam, że pora podjąć kolejną próbę. Zapisałam się na wizytę w Vision Express.
Niestety wizyta u najbardziej rozreklamowanego optyka w Polsce okazała się ona kompletną porażką i w rezultacie nie dopasowałam soczewek. Dopasowanie soczewek to nawet za mało powiedziana – komppletnienie miałam takiej szansy! Dlaczego tak się stało piszę w poście: Vision Express – czy to faktycznie super optyk? Jeśli temat Was interesuje – koniecznie przeczytajcie! Teraz powiem tylko, że określenie super optyk z pewnością nie jest adekwatne do hasła reklamowego Vision Express.
Na szczęście po całej tej historii poszłam do innego optyka, gdzie udało mi się dopasować soczewki kontaktowe. Muszę Wam powiedzieć, że okulary które noszę są najwyższej jakości. Mam modne, lekkie i wygodne oprawki, oraz szkła fotochromatyczne TRANSITIONS® SIGNATURE™ które są pocienione do granic możliwości (jakie zapewnia współczesna technika), inaczej moje okulary byłyby bardzo grube.
Jednak nawet najlepsze, najładniejsze i najdroższe okulary nie dają takiego komfortu jak brak okularów… Chciałam mieć MOŻLIWOŚĆ a NIE KONIECZNOŚĆ noszenia okularów. Dlatego tak uparłam się na te soczewki. Wady okularów samych w sobie są moim zdaniem takie, że:
- Okulary podczas uprawiania sportów okulary nie dają pełnej swobody ruchów.
- Poza tym, pomimo powłoki chroniącej przed zaparowaniem mimo wszystko w warunkach dużej wilgotności powietrza czy wysiłku fizycznego potrafią zaparować.
-
Dodatkowo gdy się pocimy, okulary zsuwają się z nosa… No i najważniejsza rzecz dla mnie:
-
Generalnie okulary, dają ograniczone pole widzenia – tylko na wprost widzimy wyraźnie, a z boku niestety nie… Jest to kłopotliwe w najróżniejszych sytuacjach życia np: takich jak prowadzenie samochodu.
Jeśli jesteście zainteresowani jak spisują się u mnie szkła fotochromatyczne TRANSITIONS® SIGNATURE™, które noszę już od kilku lat, to zapraszam do postu: Szkła fotochromatyczne TRANSITIONS® SIGNATURE™ – co o nich sądzę.
Teraz opiszę krótko moją drogę do noszenia soczewek kontaktowych, oraz pierwsze wrażenia Soczewki kontaktowe noszę od trzech tygodni, są to tzw. soczewki próbne które są zwykle darmowe, ale ja – z powodu skomplikowanej wady – musiałam za nie zapłacić.
Po pierwsze, wybrałam dobrego optyka i nie był to Vision Express. Poszłam do salonu, z którego mam swoje okulary, co okazało się tak prostym i logicznym wyborem…
- Okulista przeprowadziła ze mną wywiad i badanie wzroku, aby dopasować odpowiednie soczewki.
- Zazwyczaj jeżeli wada wzroku jest nieskomplikowana i soczewki znajdują się w ofercie salonu, to od razu możemy je przymierzyć. W moim przypadku było to niestety niemożliwe i musiałam czekać na sprowadzenie odpowiednich.
- Gdy moje soczewki kontaktowe już dotarły okulistka pomogła mi je założyć, zdjąć i oczywiście pokazała też jak to się robi
- Po badaniu wzroku – jak widzę w soczewkach – mogłam w nich trochę pochodzić, aby przekonać się czy są pod różnymi względami dopasowane: czy dobrze w nich widzę i czuję się komfortowo. Oczywiście czułam się trochę dziwnie mając coś w oku, więc po fali intensywnego łzawienia oczu przyszła faza suchości gałki ocznej. Jednak to uczucie dobrego widzenia bez okularów jest REWELACYJNE! Z pewnością każda osoba, zwłaszcza ofiara większej wady wzroku się ze mną zgodzi
Mój startowy zestaw soczewkowy wygląda tak jak na zdjęciu i oprócz 30 – dniowych soczewek kontaktowych zawiera również: Płyn do pielęgnacji soczewek z rodziny AIR OPTIX® Opti-Free® PureMoist®, Krople do oczu Systane® Ultra, pudełko na soczewki kontaktowe, Zestaw ulotek informacyjnych,oraz Kartę rabatową w programie za-kontaktowani.
Mój startowy zestaw soczewkowy ALCON:
- Płyn do pielęgnacji soczewek Alcon z rodziny AIR OPTIX® Opti-Free® PureMoist®, który zapewnia doskonałe czyszczenie oraz dezynfekcję soczewek. Wzbogacony został o innowacyjną formułę nawilżającą HydraGlyde Moisture Matrix, która nawilża i poprawia jakość powierzchni miękkich soczewek kontaktowych, a zwłaszcza silikonowo-hydrożelowych. Opakowanie – mini: 60ml.
- Krople do oczu Systane® Ultra. Nawilżające krople do oczu, które nawilżają zmniejszają dyskomfort związany z noszeniem soczewek kontaktowych i pomagają usuwać cząsteczki stałe, które mogą powodować podrażnienie i/lub dyskomfort. Preparat przynosi ulgę w odczuwaniu pieczenia i podrażnienia spowodowanego suchością oka. Nawilżające krople do oczu SYSTANE ULTRA mogą być również używane do nawilżania lub przywracania wilgotności miękkich soczewek kontaktowych zmniejszając dyskomfort związany z ich noszeniem. Opakowanie – mini: 3ml
- Pudełko na soczewki kontaktowe
- Zestaw ulotek informacyjnych
- Kartę rabatową w programie za-kontaktowani
Miniatura płynu Alcon AIR OPTIX® Opti-Free® PureMoist® wystarczyła mi na ok tydzień używania.
W tym czasie kupiłam sobie już pełnowymiarową wersję nieco innego produktu – płynu Alcon Opti-Free Replenish. Akurat tylko taki był dostępny w Super Pharm: Zakupy w Super Pharm: krem CC i płyn do soczewek.
W tym momencie mogę powiedzieć, że płyn Opti-Free® PureMoist®, który jest nowością na rynku jest znacznie lepszy i z pewnością kupię pełnowymiarową wersję, gdy tylko uda mi się go dostać. Jest też oczywiście – jak to zwykle bywa z nowościami – najdroższy.
Płyn do pielęgnacji soczewek Alcon z rodziny AIR OPTIX® Opti-Free® PureMoist®
- Zawiera unikalną formułę HydraGlyde Moisture Matrix zapewniającą 16 godzin nawilżenia soczewek kontaktowych oraz komfort od ich założenia do zdjęcia.
- Usuwa osady białkowe i redukuje ilość osadów lipidowych, aby zapewnić ostre i komfortowe widzenia przez cały okres użytkowania soczewek.
- Podwójny system dezynfekcji Polyquad i Aldox wraz z EDTA gwarantuje znakomite działanie bakteriobójcze, grzybobójcze i czyszczące w celu zapewnienia bezpieczeństwa i zdrowia podczas noszenia soczewek.
Płyn rekomendowany jest szczególnie do pielęgnacji silikonowo-hydrożelowych soczewek kontaktowych. Dowiedziono, że płyn Opti-Free PureMoist zwiększa komfort noszenia silikonowo-hydrożelowych i hydrożelowych soczewek kontaktowych. Przykładem znakomitego działania z soczewkami silikonowo-hydrożelowymi są wyniki ostatnich badań z udziałem użytkowników zgłaszających dyskomfort, którzy informowali o wydłużeniu trwałości odczucia wygody noszenia soczewek Air Optix, z zastosowaniem płynu do soczewek Opti-Free PureMoist o niemal 2 godziny.
Krople do oczu Systane® Ultra również są bardzo dobre. Przynoszą faktycznie natychmiastową ulgę przy uczuciu suchego oka i – czego nie wiedziałam – można nimi zakraplać oczy również wtedy, gdy ma się założone soczewki. Jeśli nosicie soczewki to może to wiecie, ale dla mnie była to nowa informacja.
Nawilżające krople do oczu Alcon Systane® Ultra
Nawilżające krople do oczu SYSTANE ULTRA nawilżają soczewki kontaktowe, zmniejszają dyskomfort związany z noszeniem soczewek kontaktowych i pomagają usuwać cząsteczki stałe, które mogą powodować podrażnienie i/lub dyskomfort. Krople SYSTANE ULTRA mogą byś stosowane do 6 miesięcy po otwarciu opakowania.
Wskazania: Preparat polecany przy objawach suchego oka. Przynosi ulgę w odczuwaniu pieczenia i podrażnienia spowodowanego suchością oka. Nawilżające krople do oczu SYSTANE ULTRA mogą być również używane do nawilżania lub przywracania wilgotności miękkich soczewek kontaktowych zmniejszając dyskomfort związany z ich noszeniem.
Dawkowanie: Krople Alcon Systane® Ultra mogą być używane stosownie do potrzeby przez cały dzień. Wstrząsnąć dokładnie przed użyciem. Należy wprowadzić kroplę do oka i pomrugać.
Przeciwwskazania:Nadwrażliwość na składniki preparatu.
Uwagi: Nie używać produktu po upłynięciu 6 miesięcy od otwarcia.
Skład: Glikol polietylenowy 400, glikol propylenowy, guar hydroksypropylowy, sorbitol, aminometylopropanol, kwas borowy, chlorek potasu, chlorek sodu oraz chlorek polidronium jako środek konserwujący.
Pudełko na soczewki kontaktowe, jest każdorazowo dołączane do płynu dezynfekującego, ponieważ do pełnowymiarowej wersji płynu Alcon Opti-Free Replenish dostałam dokładnie takie samo.
Jakie są moje wrażenia po 3 pierwszych tygodniach noszenia soczewek?
Niezwykle podoba mi się komfort widzenia – lepszy niż w okularach ze względu na szerokie pole widzenia, swoboda przy uprawianiu sportów i codziennych czynnościach. Mogę wykonywać makijaż widząc dokładnie jego efekty. Mogę ćwiczyć i wyraźnie widzieć jednocześnie. Nie martwię się, że okulary zaparują, albo się pobrudzą, nie muszę ich ciągle czyścić (Jak idealnie doczyścić okulary). To są MEGA ZALETY!
Kilka kwestii praktycznych…
– Pierwszego dnia najbardziej obawiałam się nie dam rady ściągnąć soczewek kontaktowych. Martwiłam się, bo – o ile – założenie było dla mnie łatwe, to zdjęcie soczewek już nie i w ogóle nie mogłam sobie poradzić! U okulisty w końcu mi się udało, ale wieczorem byłam skazana już tylko na siebie. Na szczęście – i to bez problemu – udało mi się je zdjąć
– Soczewki to jednak ciało obce w oku. Nie mam na szczęście żadnych problemów z oczami podczas ich noszenia, ale nie mogę nosić soczewek dłużej niż kilka godzin. Po około 6 godzinach moje oczy są przesuszone i nawet jeśli używam kropli, to niestety niezbyt dobrze widzę i muszę po prostu zdjąć soczewki. Odnotowałam jednak prawidłowość, że mogę nosić soczewki coraz dłużej każdego dnia, więc może jest to kwestia przyzwyczajenia i będę je mogła nosić nawet przez 16 godzin?
– Zaskoczyło mnie zużycie płynu do soczewek. Miniaturka wystarczyła raptem na tydzień codziennego stosowania. Ale już teraz mając porównanie dwóch różnych płynów Alcon widzę między nimi różnicę w komforcie noszenia soczewek.
Zastanawiało mnie również to, czy jeśli nie założę soczewek w danym dniu będę musiała wymienić płyn co 24 godziny? Okazało się że nie: wystarczy zalać je płynem po każdorazowym zdjęciu z oczu i o nic się nie martwić do kolejnego założenia.
– Data ważności soczewek to 30 dni. Nie planowałam nosić soczewek codziennie i najchętniej zdecydowałabym się na soczewki jednodniowe, ale niestety – dla mojej wady – takie jeszcze nie istnieją… Jednak nawet jeśli nie wkładam soczewek codziennie to i tak mogę je nosić maksymalnie miesiąc i po tym czasie muszę wymienić na nowe. Jest to data ważności – 30 dni, a nie 30 użyć.
Podsumowując…
Bardzo się cieszę, że mam wreszcie soczewki!
Dają fantastyczny komfort widzenia i nowe możliwości. Momentami nawet zapominam, że mam je na sobie. Szczęśliwi ci, którzy mają dobry wzrok… Taka przyjemność jak dobre widzenie dla osób z wadą wzroku to niestety również koszty. Jednak w moim przypadku patrząc z perspektywy roku noszenie soczewek kontaktowych jest tańsze niż noszenie okularów, chociaż jeśli doliczyć inne kwestie jak krople do oczu, płyny i częste wizyty u okulisty może okazać się że to nie taka tania impreza. Ale TEN efekt!
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
24 komentarzy do "Jak – mimo skomplikowanej wady wzroku – zaczęłam nosić soczewki?"
Ja też noszę soczewki Mam niewielką wadę i jak mi ją wykryli to jakoś nie mogłam się przyzwyczaić do chodzenia w okularach. Właściwie to tak się przyzwyczaiłam do soczewek że w ogóle o nich nie myślę. Zobaczysz że też będziesz tak miała.
Twój wpis przypomina mi o tym że powinnam się w końcu wybrać do okulisty.
Możesz napisać pełną nazwę soczewek, jakie otrzymałaś?
Ja również noszę zarówno okulary jak i soczewki, bo nie wyobrażam sobie iść na fitness – gdzie skaczę, schylam się i robię mnóstwo skłonów – z zesuwającymi okularami z nosa 😛
mimo tego, że podobnie jak Ty mam astygmatyzm z cylindrem – teraz to już chyba każdemu wlepiają, potwierdza to kilka moich znajomych – to aby chociaż trochę ułatwić sobie życie, gdy chodziłam na siłownie, fitness czy basen używałam zwyczajnych soczewek na moją wadę wzroku – ale własnie bez cylindrów. Wiem że tak nie powinnam, jednak niezaprzeczalnie muszę powiedzieć, że komfort i wygoda była, potrzebowałam tylko wyostrzyć wzrok i taki efekt otrzymałam Tak więc, co by nie było, troszkę odradzam jeśli nie chcecie ryzykować, ale z drugiej strony, zachęcam w takich przypadkach, na godzinę czy nawet trzy założyć soczewki, żeby chociaż w jakimś stopniu sobie ulżyć
Małą porada: jeśli w ciągu dnia, chcecie zamienić okulary na soczewki, to po zdjęciu okularów odczekajcie minimum 15 minut, aby oko się przyzwyczaiło, zanim założycie soczewki – i to w każdym przypadku.
Sprawdzę i oczywiście Ci napiszę co to za soczewki
Jeśli Twój astygmatyzm jest mniejszy niż 3,75 cylindra to nie powinnaś mieć żadnego problemu z dobraniem soczewek, bo to jest aktualnie granica technologiczna z tego, co się dowiedziałam.
Rzeczywiście częściowe skorygowanie wady jest jakimś rozwiązaniem, chociaż ja już na szczęście nie muszę się tak męczyć Przez wiele lat trafiałam na słabych okulistów którzy korygowali mi wadę tylko trochę. Właśnie przez to w okularach widziałam nieco lepiej, ale nie rewelacyjnie. W rezultacie jakoś przyzwyczaiłam się funkcjonować bez nich w wielu sytuacjach. Różne sporty uprawiałam bez okularów i jakoś dawałam radę.
W końcu mam (na szczęście!) doskonale dopasowane okulary i tak przyzwyczaiłam się do tego komfortu widzenia, że zapragnęłam tak dobrze widzieć już zawsze i wszędzie
Co do Twojej porady to bardzo dziękuję! Faktycznie zdarzyło mi się raz zdjąć okulary i od razu założyć soczewki, co było dość szokujące. Nawet dokładnie te same parametry w okularach i soczewkach dają nieco inny efekt widzenia, dlatego często nawet słabsze soczewki wystarczą żeby dobrze widzieć przy dużej wadzie.
Zgadzam się, tak samo ja – jak miałam już dobrane idealnie szkła i oprawki, to okulary stały się fajnym dodatkiem teraz bez nich, czegoś mi brakuje na twarzy (jest mi łyso hahaha)
Zgadzam się w 100% że nawet dokładnie te same parametry w okularach i soczewkach dają nieco inny efekt widzenia, no i słabsze soczewki wystarczą żeby już zdecydowanie lepiej widzieć 😉
Nie wiem jeszcze niestety jak nazywają się dokładnie moje soczewki, ponieważ wyszłam w nich od okulisty i nie mam opakowania. Zamówiłam już jednak soczewki na najbliższy kwartał niestety muszę poczekać aż do trzech tygodni. Kiedy będę je miała oczywiście Ci napiszę wszystko co będę wiedziała
No to czekam 😉 zbliża się wiosna i wiem, że nie dam rady wytrzymać w słoneczne dni i w upały w okularach, przez co będę nosić soczewki – ale chcę mieć jak najlepiej dopasowane Do tego będę nosić okulary przeciwsłoneczne, ponieważ bez nich, mam niekontrolowane łzawienie na widok słońca 😛
Miłego dnia i czekam na info, żebym mogła też je zamówić 😀
No racja, zawsze się zastanawiałam jak niektórzy wytrzymują latem w okularach korekcyjnych bez przyciemnianych szkieł, ale odpowiedź jest chyba prosta – są drogie…
Estee chcesz sobie zamówić te soczewki sama, tak bez wizyty u okulisty? Może jednak się wybierz żeby dopasować próbne. Nie to żebym się wtrącała, ale mój zestaw na jedno oko 3 sztuki kosztuje 290zł, a mam inną wadę w każdym oku więc w sumie prawie 600zł. Może jednak się wybierz?
Wreszcie dostałam swoje soczewki! 😀
Musiałam czekać długo i naprawdę się niecierpliwiłam, ale mam zapas na kwartał i mogę Ci napisać co i jak
Moje soczewki są firmy CooperVision
Nazwa: Proclear toric, PC Technology contact lenses, Made in USA.
Proclear Toric firmy CooperVision są soczewkami kontaktowymi przeznaczonymi dla osób z astygmatyzmem. Zapewniają zwiększony komfort użytkowania wszystkim osobom, które odczuwają dyskomfort związany z uczuciem suchości podczas używania soczewek kontaktowych, co zostało potwierdzone przez Amerykańską Komisję Leków (FDA).
Soczewki Ploclear Toric zapewniają wysoki komfort użytkowania przez cały dzień, dzięki użyciu w ich budowie substancji występującej naturalnie w komórkach ciała człowieka – PC (phosphorylcholine) zapewniającej dużą biokompatibilność z powierzchnią oka.
Soczewki mogą być używane w trybie dziennym przez okres 1 mies. Nie zmieniają koloru oczu oraz posiadają specjalne oznaczenia ułatwiające ich zakładanie.
Dziękuję za pamięć!
kojarzę, że miałam kiedyś soczewki od CooperVision, jednak opakowania mi się nie zgadzają, być może je zmienili mimo wszystko postanowiłam, że wybiorę się w końcu do okulisty, żeby dobrał soczewki najlepsze dla moich oczu. Póki co ceny wizyt mnie zniechęcają, jakiś czas temu były promocje typu: soczewki w cenie wizyty a teraz oczywiście wszystkie zniknęły 😛 Postaram się wytrwać w postanowieniu i maksymalnie do kwietnia to załatwić
Miłego dnia!
Pozdrawiam
Estera
W takim razie życzę powodzenia! I daj znać jak już będziesz patrzeć przez soczewki
Miłego dnia
Od lat noszę soczewki kontaktowe, nie wyobrażam sobie, żeby znowu wrócić do okularów.
[…] że ostatnio zaczęłam nosić soczewki kontaktowe (Jak – mimo skomplikowanej wady wzroku – zaczęłam nosić soczewki? )i – o ile zawsze jestem wrażliwa na punkcie oczu – to już teraz wyjątkowo. […]
[…] swojego pierwszego zestawu soczewkowego (który pokazywałam w poście pt: Jak – mimo skomplikowanej wady wzroku – zaczęłam nosić soczewki?) dostałam miniaturkę (60ml) płynu do pielęgnacji soczewek Alcon Opti-Free® PureMoist® i […]
Moim zdaniem nie ma lepszej rzeczy niż soczewki kontaktowe. Fajnie, że nawet mając skomplikowane wady wzorku można je nosić 😉
Bardzo się cieszę, że to wreszcie możliwe!
Ja też niedawno zaczęłam nosić soczewki, ale ciągle mam suche i podrażnione oczy i musiałam zacząć używać nawilżających kropli starazolin, żeby zniwelować suchość i podrażnienia i w ogóle być w stanie wytrzymać z tymi soczewkami
Na początku noszenia soczewek może występować zwiększona suchość oczu. Też tak miałam. W takich sytuacjach używałam Kropli do oczu Systane® Ultra. Na szczęście teraz, po ponad roku noszenia soczewek nie odczuwam suchości oka, myślę że oprócz przyzwyczajenia duże znaczenie ma też dobranie dla siebie dobrego nawilżającego płynu do soczewek. W moim przypadku świetnie sprawdzają się: Płyn Alcon Opti-Free® PureMoist® oraz Biotrue BAUSH + LOMB Testuję również inne ale te dwa sprawdzają się najlepiej.
Pracuję przed komputerem i ostatnio bardzo pogorszył mi się wzrok. Kiedyś nosiłam okulary, ale wkurzało mnie to, że parowały przy niskich temperaturach i nie nadawały się do uprawiania sportu. Teraz chyba zdecyduję się na soczewki.
Na szczęście teraz są powłoki chroniące szkła przed zaparowywaniem – ja w takie zainwestowałam Ale faktycznie soczewki to soczewki – dają nieporównywalnie większy komfort i swobodę przy dużej wadzie wzroku
Ja od kilku lat noszę soczewki. Są dla mnie świetną alternatywą dla okularów,które bardziej mi przeszkadzały niż pomagały. Soczewki stały się dla mnie elementem każdego dnia,rytuałem.Z doświadczenia wiem,że nie należy zmieniać miejsca ich zakupu,można natrafić na kogoś,kto nie zna się i nie bardzo potrafi nam doradzić.Bardzo dobrym rozwiązaniem jest udanie się do sklepu stacjonarnego,można tam spotkać fachowców,można przeprowadzić badanie wzroku,dobrać odpowiednie dodatki do soczewek.
Ciekawy artykuł. Również należę do osób, które noszą soczewki. Zacząłem je nosić dlatego, że źle czułem się w okularach. Dużo minęło czasu zanim się do nich przyzwyczaiłem ale aktualnie nie wyobrażam sobie życia bez nich.
Dzięki Często spotykam takie opinie, że kto zazna komfortu noszenia soczewek już nie wyobraża sobie funkcjonowania bez nich. No, chyba że ma możliwość zrobienia laserowej korekcji wzroku, ale nie zawsze to możliwe.
No niestety za taką przyjemność trzeba płacić. 😉 Świetnie, że podzieliłaś się swoją historią z soczewkami.! Sama od jakiegoś czasu chciałam spróbować, ale nie wiedziałam jak się za to zabrać. 😉