Ostatnio obejrzałam filmik na youtube, który dał mi do myślenia odnośnie mojej pielęgnacji. twarzy. Mam skórę z tendencją do odwodnienia, dlatego staram się mocno ją nawilżać dobrymi kremami i serum. Jednak obejrzenie tegofilmiku dało mi do myślenia, że może to nie w mojej cerze leży przyczyna…
Mowa o SLS czyli Sodium Laureth Sulfate. Składniku, który został stworzony jako bardzo silny detergent chemii gospodarczej. Jednak jakoś przyjął się w kosmetyce, ponieważ dobrze myje skórę, włosy i fajnie się pieni…
W swoimi filmiku pt: [POD LUPĄ] Sodium Laureth Sulfate – SLS Wena zasugerowała, że jeśli używamy dobrych kosmetyków nawilżających, a skóra wciąż się przesusza może to być wina SLS.
Udałam się więc do łazienki sprawdzić skład mojego żelu pod prysznic, który – tak sądzę – dobrze się u mnie spisuje. Mowa o Żelu do mycia twarzy do każdego rodzaju cery Pure Calmille Yves Rocher.
Składniki: Aqua, Propylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Butylene Glycol, Sodium Cocoamphoacetate, Sodium Cocoyl Isethionate, PEG-7 Glycerol Cocoate, PEG-30 Glyceryl Laurate, Carbomer, Xanthan Gum, Parfum, Methylparaben, Imidiazolidinyl Urea, Tetrasodium EDTA, Allantoin, Sodium Hydroxide, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Cymbopogon Martini, Chamomilla Recutita, CI 42090, CI 19140
Lubię go ponieważ: nie podrażnia skóry, wydawało mi się że nie przesusza i jest rzadki, więc dobrze współpracuje z moją szczoteczką soniczną LUNA™ FOREO. Jednak – jak widziałyście w składzie – zawiera właśnie SLS.
Producent zapewnia że:
Kosmetyk do oczyszczania twarzy, idealny dla osób, które lubią myć twarz wodą – przejrzysty, zielony żel o kwiatowym zapachu po kontakcie z wodą zmienia się w piankę. Produkt skutecznie oczyszcza twarz, a dzięki zawartości ekstraktu z rumianku bio dodatkowo łagodzi skórę. Żel nie zawiera mydła, dzięki czemu oczyszcza twarz bez wysuszania skóry. Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną dla zminimalizowania ryzyka alergii.
Działanie · głęboko i skutecznie oczyszcza skórę
Składniki · czysty ekstrakt z rumianku bio – produkowany z roślin z uprawy biologicznej naturalną metodą, bez użycia składników chemicznych · olejek eteryczny z palmarozy
Sposób użycia Stosuj Żel do mycia twarzy rano i wieczorem na zwilżoną skórę. Myjąc twarz, unikaj kontaktu kosmetyku z oczami. Na zakończenie spłucz obficie letnią wodą.
Rodzaj opakowania i wielkość 200 ml
Jednak teraz zaczęłam się zastanawiać:
- skoro żel dogłębnie oczyszcza skórę to pewnie za sprawą SLS, który na dłuższą metę działa przesuszająco.
- Jeśli ten żel – w przeciwieństwie do wielu innych – nie podrażnia mojej skóry, to może tylko dlatego, że zawiera ten łagodzący ekstrakt z rumianku? Więc mam podrażnioną skórę, a nawet o tym nie wiem?
Powiem szczerze, że mnie to zmartwiło. Naprawdę wzrost świadomości konsumenckiej jest bardzo męczący. Im więcej człowiek się dowiaduje tym świat staje się bardziej skomplikowany…
Mój ulubiony produkt do mycia twarzy jednak nie jest jednak idealny. A skoro nie jest to muszę go zastąpić innym. Najpewniej więc wrócę do Żelu oczyszczającego do mycia twarzy Lumene Basic Blue z arktycznym bławatkiem, który jest genialny – lecz niestety dość trudno dostępny: Odświeżający żel oczyszczający do mycia twarzy Lumene Basic Blue
Coraz trudniej dobrać doby produkt oczyszczający bo okazuje się że coraz więcej składników jest zła.
A tych które nie są złe moja cera i tak nie lubi.
- gliceryny zawartej w wielu kosmetykach oczyszczających do skóry wrażliwej
- barwników
- zbyt wielu sztucznych aromatów.
- parabenów
- A teraz jeszcze ten SLS.
A tak w ogóle to Wy sądzicie na temat SLS?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
8 komentarzy do "SLS w moim żelu do mycia twarzy…"
Cześć
Dzięki za linka. Z tego filmu dowiedziałam się że przy moim atopowym zapaleniu skóry (AZS) absolutnie nie powinnam używam żelów do mycia które mają SLS w składzie.
Szkoda że żaden dermatolog dotąd mi jakoś tego nie powiedział… Może im się to wydawało oczywiste
Po obejrzeniu filmu Weny od razu sprawdziłam składy moich produktów i mocno się zdziwiłam. Rzeczywiście SLS jest prawie we wszystkim łącznie z szamponem. Muszę teraz zmienić całą swoją pielęgnację. Mam nadzieję że mi to pomoże.
Pozdrawiam
Przy foreo luna nie powinno używać się żeli z sls
Dziękuję za inforamcję, nie wiedziałam o tym. Czytałam tylko że przy Luna Foreo nie można używać silikonów, glinu i peelingu. Jednak i tak przestaję stosować już SLS do twarzy.
Marta
Czy są jeszcze jakieś obostrzenia? Przymierzam się do zakupu szczoteczki Luna i właśnie szukam informacji. Julia już pisała że nie można używać do niej peelingu, glinek, oraz silikonów. Ty piszesz o SLS. Jest coś jeszcze?
[…] Okazało się, że w moim Żelu do mycia twarzy dla każdego rodzaju cery Pure Calmille Yves Rocher, który lubię jest – bardzo silny składnik – SLS. Sodium Laureth Sulfate może źle wpływać na moją skórę przesuszając ją, a ja wolę dmuchać na zimne, więc musiałam zmienić produkt oczyszczający cerę. Skąd takie olśnienie na temat żelu Yves Rocher, którego dosyć długo już używam, oraz co jest takiego złego w SLS pisałam już w poście pt: SLS w moim żelu do mycia twarzy… […]
[…] które również zawierają ten składnik. Dlaczego nagle się nim przejęłam piszę w poście: SLS w moim żelu do mycia twarzy… z którego dowiecie się również dlaczego ten składnik nie jest dla skóry taki […]
[…] SLS (Sodium Laureth Sulfate) – silny detergent. Pewna mądra osoba, uświadomiła mnie o jego negatywnym działaniu na skórę i odkąd przestałam go stosować (a raczej używać kosmetyków, które go zawierają), moja cera jest w znacznie lepszej kondycji. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, to zapraszam do postu: SLS w moim żelu do mycia twarzy… […]
[…] żeli, pianek i kremów oczyszczających zawierających te 2 składniki. Pisałam o tym w poście: SLS w moim żelu do mycia twarzy…. Okazało się, że nawet produkt dedykowany każdemu rodzajowi skóry, w tym suchej albo […]