Dzisiaj w Burger Kingu skorzystałam z promocji, o której ostatnio pisałam: Kupony rabatowe McDonald’s można użyć w Burger Kingu. Wykorzystując kupon 10zł za Mc Zestaw Big Mac z Mc Donald’sa kupiłam zestaw Big King w Burger Kingu.
Kanapkę Big Mac bardzo lubię. Jednak skoro byłam już w pobliżu Burger Kinga, w którym zjadam zawsze tylko Whoppery to stwierdziłam, że mogę spróbować czegoś innego i skorzystać z tej śmiesznej promocji. W kasie dałam kupon nr 1 Mc Donald’s:
Z Mc Donald’sowym kuponem za 10zł kupiłam w Burger Kingu Zestaw Big King, który zawiera: kanapkę Big King, frytki i napój z dolewką. Zestaw zwykle kosztuje 14,95zł, czyli i tak ciut taniej niż w Mc Donald’s (Mc Zestaw niepowiększony kosztuje 15,95zł). Burger King reklamuje swój zestaw tak:
Wgryź się w sezamową bułkę, z dwoma kawałkami grillowanej na ogniu wołowiny, świeżą sałatą, cebulką, piklami, pysznym serem i wyjątkowym sosem Big King. A dla dodatkowych wrażeń smakowych dodajemy pyszne duże frytki i napój z dolewką.
Kanapka Big King to w sumie taki Big Mac, tylko bez dodatkowej bułki w środku. Mięso wołowe, sałata, cebula, ser, pikle (czyli mówiąc po ludzku ogórek kiszony), sos i sałata – wszystkie składniki Big Macai Big Kinga są takie same. Czy kanapka Burger Kinga jest lepszej jakości? Może minimalnie, ale o szczególnej różnicy bym nie powiedziała.
Jeśli chodzi o frytki to wolę te z Mc Donald’sa, ponieważ po prostu bardziej mi smakują. Z resztą – jak widzicie na zdjęciu – jedna frytka była chyba z zepsutego ziemniaka, co w Mc Donald’sie raczej się nie zdarza. Może to i drobiazg, ale mnie nieco popsuło ogólną pozytywną wizję całości.
Przewaga zestawu Big King nad zestawem Big Mac to z pewnością napój z dolewką. Dolewka polega na tym, że sami nalewamy sobie który napój chcemy i ile chcemy. Do wyboru jest Mirinda, 7UP, Lipton Ice Tea i Pepsi. Ja zdecydowanie wolę Coca Colę, a Pepsi nie lubię i nigdy nie piję, więc wybrałam sobie mrożoną herbatę.
Kanapka Big King była faktycznie smaczna, ale jednak nie jest to Whopper, który tak lubię. Whopper po pierwsze jest większy, a po drugie jakiś taki bogatszy w składniki. Jak widzicie na zdjęciu również kanapka w Big Macu nie była idealna, ponieważ bułka była nadmiernie wypieczona.
W ramach podsumowania przyznam szczerze, że niespecjalnie się najadłam. Dlatego bywając w Burger Kingu nadal pozostanę przy Whopperze… z dodatkowym bekonem. Czyli opcja indywidualizacji kanapki, jakiej póki co McDonald’s nie oferuje.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
1 Komentarz do "Obiad w Burger Kingu z kuponem Mc Donald’s"
Ja też często jadam w Burger Kingu. Wpadam tam zawsze kiedy tylko mogę wraz z moimi znajomymi i rodziną. Też często jem właśnie ten zestaw Whooper i muszę powiedzieć że bardzo mi smakuje. Nie przepadam za hamburgerami ale w Burger Kingu są jakieś inne lepsze. Więc wpadajcie bo warto. Polecam.
Pozdrawiam wszystkich.