Dziś od rana śniegodeszcz, zwany formalnie deszczem ze śniegiem, czy tam śniegiem z deszczem. Wg mnie taka aura to właśnie nieprzyjemny śniegodeszcz, a mamy już marzec liczyłam na odrobinę słońca. Dlatego kolekcja sześciu pięknych, nowych kolorów ESSIE bardzo ucieszyła moje oko!
Uważam, że kolekcja lakierów ESSIE flowerista jest bardzo zrównoważona. Są w niej:
- dwa naturalne odcienie (Essie perennial chic i Essie picked perfect),
- chłodna szarość (Essie petal pushers),
- intensywny fiolet – od którego nazwę wzięła cała wiosenna kolekcja – Essie Flowerista i
- aż dwa odcienie seledynowe (Essie blossom dandy, Essie gardern variety). Zwłaszcza jaśniejszy – miętowy Essie blossom dandy, bardzo przypomina jeden z największych kolorystycznych hitów Essie – Mint Candy Apple, który ja sama po prostu uwielbiam
Pierwsza trójka. Zestawienie kolorystyczne mięty z fioletem – choć bardzo odważne – uważam za niezwykle trafione Essie blossom dandy, Essie Flowerista i Essie gardern variety.
Druga połowa kolekcji ESSIE FLOWERISTA: Essie perennial chic, Essie petal pushers i Essie picked perfect. Również bardzo ładna, aczkolwiek sądzą że w mojej własnej kolekcji lakierów Essie znalazłyby się ich duble.
Jak Wam się podoba ta kolekcja? Mnie bardzo, chociaż chętnie zobaczyłabym kolory na żywo przed ewentualnym zakupem
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
Rozpocznij dyskusję