Wiecie już że uwielbiam balsamy do ust EOS, więc kiedy tylko pojawił się nowy zestaw na wiosnę 2015 od razu musiałam go zamówić Tym bardziej, że tej wiosny znowu ładna zima, a któraś z Was podsunęła mi fajny pomysł żeby dodać EOS do wielkanocnego koszyczka
Zestaw kupiłam w sklepie butik4girls.pl do którego mam już zaufanie.
- Po pierwsze jestem pewna oryginalności EOS które sprzedają bo robiłam już u nich zakupy i mam porównanie z trzema różnymi podróbkami z Allegro.
- Po drugie ilekroć kupowałam w butik4girls to paczka była u mnie bardzo szybko. Nie inaczej było tym razem – zamawiałam w piątek a już dziś rano odebrałam swoje balsamy.
Zatem sam sklep butik4girls zdecydowanie polecam
Wiosenny zestaw EOS z limitowanej edycji przekonał mnie przekonał, ponieważ zawiera po prostu świetne smaki:
- kulkę o smaku EOS FRESH WATERMELON
- kulkę o smaku EOS PASSION FRUIT
Skład nowych balsamów do ust EOS tak samo jaj poprzednich wersji jest bezdyskusyjnie znakomity. Masło shea, witamina E, olejek jojoba – mnie sprawdzają się świetnie.
Bez wazeliny, parafiny i chemii której na ustach nie tolerują bo ani nie robi nic dobrego dla moich ust ani – tym bardziej – dla całego organizmu. Do tego wszystkie EOS mają certyfikat USDA Organic (więcej o certyfikacie w poście: Dwa słowa o… Certyfikacie USDA Organic).
Pozornie może wydawać się że EOSY są dość drogie, ale ja jestem gotowa zapłacić więcej za produkt dobrej jakości który faktycznie działa, niż za kolejną tanią pomadkę napchaną wazeliną i sztucznymi aromatami.
Poza tym EOS jest tak mega wydajny, że nawet jeśli często nakładacie kosmetyk do ust starczy spokojnie na wiele miesięcy. Zestaw który pokazuję Wam poniżej posłuży mi z pewnością do końca tego roku, a może nawet dłużej. Wcale nie żartuję!
Uwielbiam zapach arbuza zwłaszcza w kosmetykach, więc nie mogłam odmówić sobie przyjemności kupienia arbuzowego balsamu EOS. Pachnie po prostu przepięknie: świeżo, wyraziście ale nie mdło czy też chemicznie. Jest naturalny.
Drugi kulka EOS z wiosennego zestawu jest o smaku PASSION FRUIT, który już dobrze znam. Mam go i używam już dobre kilka miesięcy i aktualnie jest na wykończeniu. Pierwszy raz pokazywałam Wam EOS Passion Fruit jeszcze latem 2014 w poście pt: Recenzja dwóch balsamów do ust EOS: jajeczko i sztyft. Później miałam wątpliwą okazję porównać mój oryginalny EOS ze śmierdzącą chińską podróbką z Allegro – szkoda gadać – zobaczcie same: (Balsam do ust EOS oryginał & podróbka – porównanie).
Cena zestawu EOS w sklepie Butik4Girls.pl to 71.90zł. Zamawiałam wspólnie z koleżanką więc dobiłyśmy do kwoty 150zł a przy której wysyłka jest darmowa. Zdjęcia i opisy EOS wraz ze składami z strony sklepu:
|
A teraz moje dwa EOSy obok kartonika z opisem, oraz zdjęcia na którym widać jak wyglądają w środku. Generalnie wszystkie EOS które miałam są bardzo podobne i wyglądają dosyć niepozornie.
Żadnego z dwóch nowości jeszcze nie używałam, ale w pierwszej kolejności sięgnę po arbuzowego Fioletową kulkę zostawię sobie na później.
A teraz moje małe aranżacje
Pozwoliłam sobie przeprowadzić małą modyfikację kolorów. To na co warto zwrócić uwagę to fakt, że EOS nawet w zamienionych opakowaniach są ze sobą kompatybilne i dobrze do siebie pasują. W podróbkach charakterystyczne jest niedopasowanie elementów, to że balsam nie chce się dokręcić, jest krzywy, rozchwiany i klekocze. Nie mówię już o wnętrzu, bo to inna historia. Oryginalny EOS jest dopracowany pod każdym względem.
Na koniec jeszcze dwa zdjęcia EOS Fresh Watermelon w towarzystwie mojego ostatniego ulubieńca – lakieru do paznokci ESSIE Watermelon!
Mam wąskopędzelkową wersję amerykańską numer 127 i uważam, że kolor ten jest po prostu przepiękny. Mam go dosyć długo, ale jakoś tej wiosny przyszła mi na niego ochota. Tym bardziej podoba mi się balsam EOS, którego opakowanie jest bliskie odcieniowi ESSIE Watermelon.
W Wy, znacie już balsamy EOS? A może w swoich kosmetyczkach macie już po kilka pachnących kuleczek? Dajcie znać czy jestem odosobniona w swojej małej obsesji 😉
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
19 komentarzy do "Moje nowe wiosenne jajeczka EOS :)"
A co to za koleżanka z którą zamawiałaś? 😀
Taka która zamówiła ten sam zestaw!
Nie moja wina że odgapiłaś :p
Dobra dobra 😛
Julia chcę tylko powiedzieć, że na stronie butik4girls są oryginalne eos ja tam zamawiam i wszystko jest oryginalne. 😉
Dzisiaj rano dostałam właśnie ten zestaw jako prezent niespodziankę na urodziny!
No to super! Pewnie jesteś zadowolona?
Ja również polecam ten sklep! Przynajmniej wiem, że kosmetyki są oryginalne.
Tak, potwierdzam że w butik4girls.pl kosmetyki w tym balsamy EOS są oryginalne
[…] Generalnie nie mam problemu z pielęgnacją ust, ani suchymi skórkami. W ciągu dnia używam balsamów do ust EOS w różnych wersjach zapachowych – ostatnio arbuzowego EOS Watermelon, który spisują się bardzo dobrze i jest mega wydajny (Moje nowe wiosenne jajeczka EOS ) […]
[…] go Wam w poście: Moje nowe wiosenne jajeczka EOS , w towarzystwie Lakieru do paznokci ESSIE Watermelon (nr odcienia: 127), ponieważ ich odcienie […]
http://www.butik4girls.pl/balmibalsamdoustwkulcezfiltremspf15osmakuczarnychowocow-p-1007.html. Mam pytanie… Czy ten Balmi jest oryginalny? Bo ptarze że tańszy i chciałabym go kupić na próbę, a nie chcę wydać kasy na świństwo ( wiem, że 10 zl. Ale wole mieć pewność :). )
Myślę że tak. Zanim Balmi stały się balsamami w kostce, były właśnie takimi kulkami. Zobacz post: Balsamy do ust BALMI w Super Pharm – moja opinia o dwóch smakach Mimo wszystko ja Balmi nie polecam.
Cześć 😉 Od pewnego czasu czytam twój blog i muszę powiedzieć że jest moim ulubionym . Na jajeczka napewno się skusze.
Dziękuję za ten komentarz Anastazja Pieczyńska. Jest mi bardzo miło Przeczytać coś takiego na temat swojego bloga, to duża radość i satysfakcja
Daj znać jak już skusisz się na EOS. Jestem ciekawa na jaki smak się zdecydujesz i jak się u Ciebie sprawdzi.
Hej, chciałam kupić balsam eos, zdecydowałam się na zestaw z allegro, czy taki zestaw tez może być podróbą? Nie chce wydać pieniędzy na marne, proszę o odpowiedź
Na allegro zawsze może być podróbką. Ciężko wyrokować.
Ostatnio także kupiłam ten zestaw i jestem bardzo zadowolona. Mam też pytanie do autorki. Czy warto kupować eos w Douglas’ie i czy napewno są one oryginalne?
Nigdy nie kupiłam balsamu EOS w Douglas Zuzanna.