Czy też macie takie wspomnienie z dzieciństwa, kiedy to Babcia piekła cudownie pachnące ciasto, a po wyjęciu z piekarnika nie pozwalała go zjeść zanim nie wystygnie? I czy czasem wtedy go nie podjadaliście, bo akurat ciepłe smakowało najlepiej?
Ja tak! I to jest właśnie dla mnie istota Cinnabon. Smak i wspomnienie dzieciństwa. I może właśnie dlatego zawsze gdy będąc w pobliżu czuję TEN smak, kupuję zawsze to jedno, konkretne ciasto DUŻY Cinnabon Classic Roll.
Jaki on jest pyszny! Idealnie miękki, ciepły, aromatyczny i tak bogato polukrowany, że podczas jedzenia lukier spływa mi po brodzie… Wybaczie moją szczerość 😉
Oficjalnie:
Cinnabon Classic Roll jest to ciepłe, miękkie ciasto wypełnione legendarnym cynamonem Makara® i polane lukrem.
Może – jeśli nie próbowaliście – będziecie zdziwieni co takiego wyjątkowego może być w zwykłej, cynamonowej drożdżówce, ale… tak Cinnabon Classic jest wyjątkowo pyszny! Jak się dowiedziałam:
Sekret ciastka Cinnabon tkwi w specjalnej recepturze i starannie dobranej odmianie cynamonu (indonezyjski gatunek Makara), która opiera się prawom fizyki, gdyż w trakcie pieczenia nie opada na spód ciasta, a przy tym oszałamia bogatym smakiem i intensywnym aromatem.
Nie wiem czy to prawda, ale chyba nie bez powodu Cinnabon odniósł sukces na całym świecie
Oczywiście – jak to w przypadku pysznych rzeczy bywa – cena jest adekwatna do jakości i mój ulubiony duży Cinnabon Classic Roll kosztuje aż 9,50zł. Muszę się jednak przyznać, że po dużym czuję się nasycona Cinnabon Classic jadłam już wiele razy… I zawsze tak samo mi smakuje Zdecydowanie polecam
PS: Jeden Cinnabon Classic ma grubo ponad 800 kcal, więc może to i dobrze, że do Cinnabona mam dość daleko 😉
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
14 komentarzy do "Cinnabon Classic Roll w Cinnabon. Mniaaaaaaam!"
Hedonistka xD
Kilka razy przechodziłam obok Cinnabon ale jakoś mnie nie skusił. Może jednak spróbuję
Na pewno nie będziesz żałować 😀
To bomba kaloryczna w czystej postaci! Ale zgadzam się że pyyyyyyyyyyyszna 😀
O taaak. Ale trochę przyjemności się w życiu należy
To może lepiej będę omijać tą cukiernię. Za duża pokusa przed sezonem bikini ;p
Omijać nie dałabym rady, ale planuję dużo pływać i to jest moje usprawiedliwienie
Niezłe usprawiedliwienie hehe ale faktycznie regularne pływanie daje super efekty. Przynajmniej w moim przypadku
Przecież to wygląda jak torba cukru posypana cukrem z dodatkiem cynamonu na samą myśl aż mnie zęby bolą.Brzmi cudownie 😀
Smakuje cudownie. Ale to grzeszna przyjemność 😉
Z ciekawości zapytam gdzie takie cudo można nabyć? Może bym się na nie skusił 😀
Cukiernie Cinnabon są ulokowane głównie w galeriach handlowych największych polskich miast, ale niekoniecznie. Sprawdź na stronie czy masz Cinnabon w pobliżu
Kurcze, mi niestety babcia nie piekła żadnych ciast, ale za to dziadziu robił cudowne czipsy ziemniaczane. Takich czipsów już później nikt nie potrafił odtworzyć i chyba nie zapomnę tego smaku do końca życia. Szkoda, że już z nam go nie ma. A co do ciast to teraz wyrosłam już i sama mogę sobie upiec, takie na jakie mam ochotę.
uuu niezła bomba kaloryczna! może to i dobrze, że w mich okolicach nie ma Cinnabon więc nie do kupienia. Na pewno pokusa by była nie do odpacia
Dlaczego wszystkie pyszne rzeczy muszą być takie kaloryczne? Wiem, że są tłuste i słodkie ale właśnie takie połączenia są najlepsze