W lipcu dostałam od L’Oreal Paris Polska propozycję wypróbowania podkładu L’Oreal True Match w nowej ulepszonej formule. Klasyczny True Match jest moim faworytem od dawna, więc z przyjemnością się zdecydowałam.
Generalnie bardzo lubię kosmetyki do makijażu L’Oreal. Zawsze uważałam, że są dobrej jakości, a do tego odpowiadają mi kolorystycznie. W mojej makijażowej kosmetyczce bez trudu można znaleźć podkład, róż czy puder L’Oreal Paris, które zużywam i dokupuję na bieżąco odkąd byłam nastolatką
Nowy podkład Loreal True Match to nie tylko zmiana szaty graficznej opakowań, ale głównie formuły, która ma jeszcze lepiej dopasowywać się do odcienia naszej cery i stapiać ze skórą. Bardzo mnie to przekonuje. W podkładzie szukam przede wszystkim naturalnego ujednolicenia cery i złudzenia perfekcyjnej skóry przez cały dzień
Nowy flakonik True Match z pompką podoba mi się bardziej od poprzedniej wersji, mam wrażenie że jest bardziej elegancki
Producent obiecuje również, że nowa formuła True Match ma lepsze działanie nawilżające skórę niż jego wcześniejsza edycja. Ta deklaracja bardzo mnie ucieszyła, bo jeśli miałabym cokolwiek zarzucić podkładowi True Match we wcześniejszej wersji (i to zarówno europejskiej jak amerykańskiej) to właśnie fakt, że przy codziennym używaniu przesuszał moją skłonną do odwodnienia skórę… Nowa formuła True Match zawiera kombinację gliceryny, witaminy E i B5 które mają temu zapobiegać.
Odkryj 3 Sekrety nowej formułu L’oreal True Match:
1. Nowe pigmenty jeszcze lepiej dopasowane do odcienia.
Nowa formula True Match została wzbogacona o trzy nowe hybrydowe pigmenty. Dzieki temu podklad True Match osiaga jeszcze lepsza precyzję kolorystyczną. Nowe pigmenty efektywnie dopasowują się do cieplej, zimnej i neutralnej tonacji skóry.
2. Olejki dla idealnego stapiania się ze skórą
Rewolucyjne połączenie czterech olejków eterycznych dla wyjątkowego komfortu aplikacji i równomiernego wykończenia makijażu. Zapewnia doskonale rozprowadzenie podkładu, łatwosc użytkowania i wyjątkowo sensoryczne doświadczenie.
3. Nowy standard nawilżenia dla komfortu skóry
Nowa, kremowa formuła True Match zawiera kombinację gliceryny, witaminy E i B5 dla wyjątkowego komfortu. Pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku.
Przechodząc do sedna sprawy od razu muszę Wam powiedzieć, że jestem pod wrażeniem nowej formuły podkładu L’Oreal True Match i używam go z prawdziwą przyjemnością.
Tym bardziej, że wśród 3 przesłanych mi odcieni znalazłam niemal swój idealny kolor Zalety nowego podkładu L’Oreal True Match wg mnie:
- Bardzo dobrze się rozprowadza (nakładam True Match płaskim pędzlem do podkładu Hakuro H18) lub palcami. Prawdę powiedziawszy wcale nie wymaga rozgrzania w dłoniach aby i tak idealnie stopił się ze skórą, więc najczęściej stosuję pędzel.
- Idealnie stapia się ze strukturą skóry. Nie tworzy efektu maski, czy nawet widocznego podkładu. Daje bardzo naturalny efekt drugiej skóry, o który właśnie mi chodzi kiedy się maluję.
- Wygląda bardzo naturalnie, ponieważ ma średnie krycie. Daje radę jeśli chodzi o zniwelowanie: zaczerwienień, podkrążonych oczy, czy drobnych naczynek i pięknie wyrównuje koloryt skóry.
- Nie jest ciężki, więc skóra w makijażu nie wygląda jak w masce, a do tego mam wrażenie że oddycha a nie dusi się pod warstwą podkładu.
- W razie potrzeby bez problemu można nałożyć więcej warstw podkładu True Match i nadal wygląda bardzo dobrze i naturalnie.
- Pięknie rozświetla cerę. I nie mam tu na myśli brokatowych drobinek, ale efekt promiennej i zdrowej skóry podobny do tego jakie oferują azjatyckie kremy BB które tak lubię.
- Jest trwały. 6 godzin od aplikacji w ogóle nie muszę się martwić że podkład się starł lub zniknął z twarzy a po 10 godzinach wystarczy przypudrować strefę T i nadal wygląda świetnie. Jestem pod wrażeniem trwałości True Match. Jeśli macie skórę normalną, albo suchą efekt powinien być u Was podobny.
- Nie ściera się. Jeśli wkurzają Was pozostałości podkładu na smartfonie, albo okularach przeciwsłonecznych to z pewnością będziecie mile zaskoczone. Nie twierdzę, że nie zostawia żadnych śladów, ale są one zminimalizowane i nawet starty przez okulary przeciwsłoneczne można jeszcze uratować rozcierając palcami.
- Nie oksyduje. To częsty zarzut który słyszałam pod adresem True Match od koleżanek, ale też pań pracujących w drogeriach. Na szczęście True Match w nowej formule nie zmienia koloru przez wiele godzin – nie ciemnieje. Dotyczy to przynajmniej odcienia 2.N Vanilla z którym tak się polubiłam
- Zapewnia komfort noszenia i nie przesusza skóry. Po sierpniowej fali upałów używałam L’Oreal True Mach praktycznie codziennie i nie odnotowałam pogorszenia stanu mojej cery ani jej przesuszania. Zdarzało się niestety przy starej formule True Match, więc zmiana to kelejny duży plus.
- Chroni przed promieniowaniem UV dzięki zawartości filtra SPF17. Moim zdaniem to bardzo dobra ochrona jak na podkład. Dla porównania Podkład Neutrogena Healthy Skin Liquid Makeup uchodzący za fluid z wysokim filtrem ma SPF20.
- Jest wydajny. Nie mogę uwierzyć, że jestem już przy dwunastej zalecie podkładu L’Oreal True Mach, ale… lećmy dalej – faktycznie jest bardzo wydajny. Na swój makijaż zużywam połowę pompki, więc nie dziwcie się że ubytek jest prawie niewidoczny. Dzięki lekkiej, świetnie stapiającej się ze skórą konsystencji nie trzeba nakładać True Match zbyt wiele.
- Jest w rozsądnej cenie. Oczywiście pieniądze są sprawą subiektywną i ktoś może powiedzieć, że 58.99zł za opakowanie 30ml to sporo. Jednak wg mnie za taką jakość to cena niewygórowana, zwłaszcza że dziś widziałam go w promocji w Rossmanie za 41.99zł,. Promocja trwa do dzisiaj, ale znając Rossmana pewnie się jeszcze powtórzy.
- Jest bezproblemowy przy demakijażu. Bez problemu zmywam go Olejkiem do demakijażu twarzy i oczu GoCranberry NOVA Kosmetyki
Zmiana składu podkładu L’Oreal True Match zaowocowała również lekką zmianą kolorów. Odcienie nowej i starej wersji L’Oreal True Match nieco różnią się od siebie, a przynajmniej ja mam takie wrażenie, więc jeśli jesteście fankami tego podkładu sprawdźcie kolorystykę przed kolejnymi zakupami.
Oczywiście nadal można dopasować podkład do jasnej, średniej i ciemnej karnacji, a także do odcienia chłodnego, ciepłego i netralnego skóry, co jest unikatową możliwością wśród ubogiej oferty kolorystycznej podkładów z drogerii. Moja przesyłka od L’Oreal zawierała siatkę odcieni, więc mogę Wam zaprezentować jak dokładnie to wygląda. Może podział okaże się dla Was pomocny w wyborze.
Ja do przetestowania od L’Oreal dostałam 3 odcienie True Match, wszystkie dla jasnej karnacji.
- L’Oreal True Match 1.N IVORY – neutralny odcień dla jasnej karnacji i jednocześnie najjaśniejszy kolor w całej gamie L’Oreal True Match
- L’Oreal True Match 2.N VANILLA – ton ciemniejszy od 1.N odcień dla jasnej karnacji w tonacji neutralnej
- L’Oreal True Match 3.R/3.C ROSE BEIGE – chłodny odcień dla jasnej karnacji wpadający w różowe tony
Na zakończenie tej recenzji na zdjęciu niżej pokażę Wam 3 odcienie na białym tle co da Wam pogląd sytuacji
Od lewej podkład L’Oreal True Match 1.N IVORY, 2.N VANILLA i 3.R/3.C ROSE BEIGE. Wyraźnie widać że tonacja C wpada w różowe tony i przejścia między kolorami 1,2,3 są dosyć wyraźne, a kolor 1.N IVORY jest naprawdę bardzo jasny.
Do mnie najlepiej dopasował się kolor 2.N VANILLA (widoczny w środku) i mam wrażenie, że dla wielu dziewczyn będzie bardzo uniwersalny.
Podsumowując: Jestem naprawdę pod wrażeniem nowej formuły podkładu L’Oreal True Match! Jeśli miałabym porównać go z konkurencją to powiedziałabym, że w aplikacji i komforcie noszenia, oraz trwałości przypomina mi Podkład Double Wear Stay-in-Place Makeup SPF 10 Estée Lauder, z tym że jest trzy razy tańszy i osobiście uważam, że L’Oreal True Match przyjemniej pachnie
Znacie już nową formułę podkładu L’Oreal True Match? Co o nim sądzicie? Jestem bardzo ciekawa czy podzielacie mój entuzjazm dotyczący tego produktu
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
78 komentarzy do "Podkład True Match w nowej formule od L’Oreal Paris"
Nowa formuła? Myślałam że zmienili tylko opakowanie. Muszę mu się przyjrzeć bliżej. Dzięki za tą recenzję.
Zmiana opakowania to tylko wizualizacja nowej ulepszonej zawartości L’Oreal True Match Moim zdaniem jest jeszcze lepszy niż poprzednik, a to opakowanie akurat bardziej mi się podoba.
True Match w nowej wersji jeszcze nie miałam ale z tego co piszesz koniecznie muszę wypróbować!
Myślę że warto
Świetna recenzja Julia! Widziałam już w sierpniu że blogerki dostały ten podkład do przetestowania. Niestety pokazały tylko zdjęcia i nie mogłam się za wiele dowiedzieć. Twoja recenzja mnie zachęciła. Lecę dziś do Rossmana może się jeszcze zapłapię na promocję
Dziękuję Joanno :)/ Też widziałam sporo zdjęć zestawów testowych True Match na blogach. Minęło trochę czasu, zdążyłam wypróbować, więc stwierdziłam że się wypowiem nie przypuszczała że znajdę aż tyle zalet tego podkładu
Kupiłam W moim Rossmanie nie było za wiele kolorów ale i tak udało mi się upolować kolor 2.N na promocji. Nie wiem czy nie jest jeszcze dla mnie ciutkę zbyt jasny ale konsystencja jest bardzo przyjemna. Testowalam go w weekend i faktycznie długo się utrzymuje, nie waży i ślicznie wychodzi na zdjęciach Dobrze że przeczytałam Twoją recenzję Coś czuję że zostanie ze mną na dłużej.
Ja testuję True Match w nowej wersji już od dwóch tygodni i jestem zachwycona. Poprzednią wersję też lubiłam ale ta wymiata.
Dobrze to ujęłaś
Poprzednia wersja dawała taki trochę pudrowy efekt który w sumie lubiłam ale czasem podkreślał suche skórki. Nowy True Match tego nierobi. Efekt jest taki fajny satynowy. Matowi co trzeba, rozświetla, długo się utrzymuje… Uwielbiam go
Jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Starą wersję lubiłam. W sumie jest na wykończeniu więc nowa buteleczka wchodzi na listę zakupów
Daj znać co sądzisz o nowej wersji True Match jak wyrobujesz
Słyszałam sporo dobrego o tej nowej wersji. Twoja recenzja mnie przekonała i w końcu muszę spróbować.
Zachęcam Wg mnie nowy True Match jest po prostu świetny!
Koniecznie będzie trzeba wypróbować, zwłaszcza że dobra koleżanka ma dojścia do takich produktów w bardzo przystępnych cenach 😉
Jeśli masz taką możliwość to szkoda nie wykorzystać okazji
Jest dostepny w rossmannie w tej cemie do 20 wrzesnia
Dziękuję za informację kasia, bo na pewno niektórym się przyda
Przeczytałam Twoją recenzję i od razu poleciałam do Super Pharm bo tam też jest promocja 😀 Podkład jest rewelacyjny, konsystencja idealna, jedna doza zupełnie wystarczy a kolor po prostu naturalny i idealnie się dopasowuje do cery Najlepszy – nic dodać, nic ująć!
Nie Ty jedyna pobiegłaś na zakupy 😉 Dobrze że udało Ci się dobrać swój kolor
Przeczytałam Twoją recenzję i od razu szukam go na allegro, żeby kupić. Muszę koniecznie wypróbować nowy True Match. Może to będzie w końcu coś dla mnie.
Jeśli znasz swój kolor to faktycznie możesz kupić na allegro, ale jeśli masz taką możliwość lepiej sprawdź w drogerii, bo mam wrażenie, że odcienie troszkę się zmieniły kasia pisałam że promocja na nowy True Match trwa w Rossmanie jeszcze do 20 września.
Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką nowej wersji True Match i z czystym sercem mogę powiedzieć, że jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Wiadomo, że ideał ciężko jest znaleźć, ale ten podkład odpowiada moim wymaganiom. Czekam jeszcze w Rossmanie na promocję, gdzie drugi kosmetyk będzie za grosz, albo będzie jakaś wyprzedaż i wtedy zrobię sobie zapas na czarną godzinę. Na prawdę warto.
True Match jest w cenie 41,99 w Rossmanie jeszcze do jutra Kupowałam dziś na tej promocji.
Też skusiłam się na nowy True Match. Nie miałam kupować ale była ta promo w Rossmanie i tak wyszło że kupiłam Zobaczymy jak się sprawdzi.
Mam nadzieję, że bardzo dobrze
Ogółem lubie kosmetyki L’oreala ale tego nie polecam. Wyskoczyły mi krostki więc więcej go nie kupie. Naprawdę odradzam! ale artykuł spoko
Teraz L’Oreal True Match ma nową formułę, więc sprawdź skład – może akurat nie ma już tego składnika który tak źle na Ciebie podział. Podkład jest naprawdę dobry i rozsądny cenowo.
[…] L’Oreal Paris w nowej formule, którą dostałam do przetestowania od L’Oreal Polska (Podkład True Match w nowej formule od L’Oreal Paris). Było to przyjemne nie tylko dlatego, że podkład świetnie się u mnie sprawdził, ale […]
Mnie również wyskoczyły krostki, po podkładzie True Match więc nie jest on dla mnie całkiem spoko. Z firmy L’Oreal inne podkłady są o wiele lepsze.
Orientuje się ktoś może jaki powinnam wybrać odcień skoro w poprzedniej wersji używałam True Match D1/W1 golden ivory?
Teraz najjaśniejszy ciepły odcień True Match to 3.D/3.W. Wygląda na to że będziesz miała problem bo taki jasny chyba wycofali
Ten podkład jest naprawdę bardzo dobry i zamierzam go wszystkim polecać.
Fajnie że też u Ciebie się sprawdził Generalnie zbiera chyba same pozytywne recenzje.
Ten nowy podkład True Match jest bardzo dobry. Do każdej cery jak i wrażliwej.
Bardzo dobrze się sprawuje. Testuję różne podkłady ale ten jest świetny.
Wiele moich znajomych też go posiada i mówią to samo. Słyszałam wiele
dobrych opinii o True Match i szczerze go polecam.
Na mojej wrażliwej cerze Podkład True Match w nowej formule od L’Oreal Paris nadal sprawdza się świetnie.
[…] Ostatnio jednak jakoś odżył mój sentyment do marki L’Oreal Paris. Chyba wszystko przez podkład True Match w nowej formule, który sprawdza się u mnie świetnie i niemal codziennie go używam (recenzja w poście: Podkład True Match w nowej formule od L’Oreal Paris). […]
[…] True Match jest i tak trwałym i pięknie wyglądającym na twarzy podkładem (recenzja w poście: Podkład True Match w nowej formule od L’Oreal Paris), ale nałożony na olejek L’Oreal jeszcze bardziej pozytywnie mnie […]
Wczoraj kupiłam ten podkład (ocień 1N) i mam nadzieję, ze nie będzie za ciemny bo jestem bardzo blada 😛 widzę, że opinie ma dobre więc może akurat będzie dobry (:
Dodam niebawem jego recenzję na moim nowym blogu (tylko zdobędę więcej fanów) – > http://kittyshadows.blogspot.com/ Zapraszam!
Daj znać jak się u Ciebie sprawdził
U mnie True Match niestety kompletnie się nie sprawdził. Aczkolwiek w połączeniu z innym jakoś go zmorduję, bo szkoda pieniędzy.
Możesz napisać coś więcej, dlaczego nowy True Match Ci nie odpowiada? Ja bardzo go polubiłam, więc jestem ciekawa dlaczego u Ciebie się nie sprawdził.
Ja nie wiedziałam o tych zmianach, kupiłam kolor taki jak zawsze D3W3 i niestety widać różnice – jest trochę za ciemny. Ale ogólnie polecam podkłady z loreala 😉 Zastanawiam się jaki kolor będzie teraz najlepszy, może 2N?
Ja też używałam D3W3. Dobrze że zrobiłam zapasy. Sprawdzałam w Rossmanie i kolor 2N jest dla mnie za jasny. Nawet teraz w zimie :/ Mam nadzieję że wprowadzą więcej kolorków bo True Match to mój ulubiony podkład. Nie chce mi się szukać nic nowego.
Odcień L’Oreal True Match 2.N VANILLA może się u Ciebie sprawdzić. Teoretycznie jest neutralny, ale moim zdaniem bardziej w ciepłym odcieniu niż w chłodny. Dlatego mnie tak pasuje
Cześć Julia Czy orientujesz się może jaki teraźniejszy odcień true match’a odpowiada odcieniowi C2 (Vanille Rose) w starszym wydaniu?
Posiadam jasną cerę mieszaną. Stary C2 bardzo mi pasował. Teraz wszystko zostało zmienione i sama już nie wiem?
Napisałam do Ciebie w tej sprawie, gdyż jesteś ekspertką. Z góry dziękuję! Pozdrawiam!
Witaj Agato Po zmianie formuły nastąpiła kompletna zmiana kolorystyki, więc obawiam się że żaden odcień nie będzie identyczny. Jedyny odcień True Match dla chłodnego odcienia skóry to 3.R/3.C Rose Beige. Niestety jest on dosyć ciemny.
Mam w domu jeszcze True Match Vanilla Rose C2 właśnie w tym starym wydaniu. Dziś je porównywałam i wg mnie jest on równie jasny jak 2.N VANILLA, z tym że C2 jest bardziej różowy. Jeśli tonacja Twojej skóry jest bardziej neutralna to pozostaje chyba właśnie 2.N VANILLA. To bardzo ładny i uniwersalny kolor, który pasuje wielu dziewczynom. U mnie okazało się, że jest nawet lepszy niż C2 Może sprawdzi się też u Ciebie.
Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam!
Kupiłam True Match niedawno. Nie wiem, czy tylko ja mam z nim problem, ale u mnie jakoś nie widzę tego efektu wow.. Chyba, że trafiłam na bubla, ale dla mnie ma za małe krycie..
Nowy True Match ma takie właśnie średnie krycie. Mnie ono osobiście odpowiada
Nowa „wow formula” to m.in. nowy „rewelacyjny” składnik aluminum hydroxide, czyli wodorotlenek aluminium, którego klienci czytajacy skład kosmetyków staraja sie unikać, z powodu wysokiej toksyczności. Na szczęście zapobiegliwi spece od marketingu zastosowali tez nową formułę naklejki, którą z trudem w domu rozmontowałam (dwuwarstwowa). Skład kosmetyku ukryty pod naklejką jest niemożliwy do odczytania w sklepie. W starszej wersji podkładu również skład był ukryty pod podwójną naklejką, ale łatwiejszą do rozdzielenia w domu (wtedy nie było aluminium). W każdym razie, sam fakt, ze firma zakleja skład przed klientem nie świadczy dobrze o zastosowanej tam chemicznej mieszance. A cena… jak za luksus. Niezłe, co? L’Oreal jedzie na niezasłużonej dobrej opinii, zdaje się..
Dziękuję za komentarze Katarzyna. Masz rację, że kolorowe kosmetyki zawierają szkodliwe składniki. Najlepiej pewnie byłoby używać tylko naturalnych kosmetyków. Niestety ja nie znalazłam jeszcze podkładu który jednocześnie świetnie by działał, był trwały, pasował kolorem do mojej karnacji, nie podrażniał skóry, nie zapychał i miał naturalny skład…
Wykluczyłam tylko całkowicie sztuczne produkty do ust, ponieważ w rezultacie część z nich się zjada. Może dziwnie to brzmi, ale taka jest prawda. Pisałam o tym w poście: Dwa słowa o… Certyfikacie USDA Organicc
Masz rację, że L’Oreal nie powinien ukrywać składu nowego podkładu True Match i umieścić wyraźne informacje na opakowaniu. Mam jednak wrażenie, że producenci kolorowych kosmetyków robią tak nagminnie. Ciężko doczytać się składów np: lakierów do paznokci, szminek, albo tak popularnych na Youtube tanich konturówek do ust z drogerii. Dobrze, że istnieją tak przenikliwi konsumenci jak Ty!
I właśnie, z tych samych powodów co Ty, dziś znowu wtarłam sobie podkład L’Oreal’a w skóre. Tylko i wyłącznie dla wyglądu, Piszesz o nagminnym ukrywaniu składu kosmetyków przez firmy. Zgadza się. I nie dziwi mnie to, gdy kosmetyki są tanie, kupowane na bazarze itp. Jednak od takiej firmy jak L’Oreal mozna i należy oczekiwać więcej. Jesli nie stać ich na uczciwość wobec klientów i nowoczesne, bezpieczniejsze receptury, to może niech obniżą ceny do, dajmy na to, 15 zł za podkładzik.:))) Jak juz się truć, to przynajmniej nie rujnując budżetu domowego. Rynek się zmienia, konsumenci maja coraz wyższe wymagania. :)))) Pozdrawiam, K.
doskonały podkład na każdą sytuacje
Brzmisz jak z reklamy True Match 😉
Też zastanawiam się nad tym podkładem. Wpadł mi dziś w oko. Pani w Rossmanie poleciła mi odcień N2. A jaki do niego zakupić puder?
Jest też puder z gamy True Match ale z tego co mi wiadomo nie ma dokładnie odcienia N2. Wydaje mi się że najbardziej kompatybilny byłby puder R2 Rose vanilla, ale najlepiej sprawdzić w sklepie na testerach.
Zamówiłam podkład pod impulsem pozytywnych komentarzy, z niecierpliwością czekałam na kuriera i co ? Niestety podkład strasznie zaznacza mi moje suche skórki
To chyba nie do końca wina podkładu tylko niewystarczająco nawilżonej skóry Aneta.
Wlasnie dzis bylam w drogerii i nie wiedzialam jaki podklad wybrac ( mam cere sucha z problemami ) Pani w sklepie z dzialu kosmetycznego wlasnie mi bardzo polecala ten podklad wiec sie skusilam, opisalas go idealnie:) Ja mam odcien golden ivory
Dziękuję Ania Jesteś zadowolona z zakupu?
a jak sprawdza się dla cery mieszanej i ze skłonnościami do niedoskonałości ?
U mnie niestety ten podkład kompletnie się nie sprawdził i niestety poszedł do wyrzucenia… Strata pieniędzy.
Mogłabyś napisać dokładniej, jaką masz skórę i dlaczego podkład True Match się u Ciebie nie sprawdził? Na pewno pomoże to wielu osobom przy wyborze.
U mnie ten podkład sprawuje się świetnie. Szkoda tylko, że najjaśniejszy odcień 1N jest dla mnie za ciemny i mogę go używać tylko jak już się troszkę opalę bo pod każdym innym względem sprawdza się idealnie.
Dzięki kochana za ten wpis! Dzięki Twojej recenzji zamówiłam sobie True Mach o wiele taniej niż w Rossmanie biorąc w ciemno kolor Na podstawie tego ostatniego swatcha wzięłam odcień 2N VANILLA i jest niemal idealnie moim kolorem Dzięki wielkie! Buziaki :**
Bardzo się cieszę że pomogłam i udało Ci się dobrać odcień True Match! Swatche w internecie mnie też nie raz pomogły Mam nadzieję że pod innymi względami podkład również się u Ciebie sprawdzi
Opakowanie super tak samo jak i produkt! Poprzednia formuła jakoś za bardzo mnie nie satysfakcjonowała, ale ta jest super!
Też lubię L’Oreal True Match w nowej formule Zużyłam już buteleczkę i z pewnością do niego wrócę.
Dziękuję za tak wyczerpującą recenzję podkładu True Match w komentarzu
Ja testuję właśnie nowość – rozświetlacz True Match Highlight. Próbowałaś może?
Ostatnio kupiłam odcień vanillia po nałożeniu jest ok lecz po chwili zmienia kolor na pomaranczowy. Dlaczego??
Czasem podkład się utlenia i ciemnieje, chociaż akurat ja przy nowej wersji True Match tego nie zauważyłam. Przyczyny mogą być różne: pH Twojej skóry, reakcja z innymi kosmetykami które nakładasz, wydzielanie sebum w czasie dnia.
jestem zawiedziona tym produktem. Wysusza skórę i to znacznie. Użyłam gąbki do jego nałożenia, a i tak zmagam się z efektem maski. L’Oreal ma niestety to do siebie, że albo wypuszcza na rynek coś bardzo dobrego, albo szmirę obrobioną marketingowo i moim zdaniem ten produkt zaliczyć należy właśnie do przereklamowanych
Mam kolor Vanilla. Ciemnieje po wyschnięciu.
Ja całą zimę używałam koloru ivory a na promocji w Rossmannie zakupiłam odcień vanilla. Wydaje mi się mieć trochę gestszą konsystencję. Nie wiem z czym jest to związane. Poza tym jest ok i u mnie akurat nie ciemnieje.
szczerze mówiąc, nie miałam okazji jeszcze przetestować.. mam opory, bo moja skóra nie lubi zmian ;p
Moja też nie, ale bz True Match od początku się polubiła
Czas leci a podkład dalej jest świetny 😉 używam codziennie!