Kulki EOS to moje ulubione balsamy do ust. Jeśli chcecie się dowiedzieć co sądzę o smaku Watermelon z limitowanej edycji, oraz o nowości Blackberry Nectar – zapraszam do recenzji!
Na początek – nowość wśród Eos’ów – Balsam EOS Visibly Soft Blackberry Nectar. Pojawił się w sprzedaży dosłownie ostatnio – we wrześniu tego roku. Ja wcale bym o tym nie wiedziała, gdyby nie jedna z Was, która napisała mi taki oto komentarz:
Cześć Julia!
Wiesz, mam dla ciebie wiadomość a propos EOS. Wiem, że nie na temat, ale MUSZĘ ci to powiedzieć, chyba że już o tym wiesz. Otóż na stronie butik4girls.pl jest napisane, że jest nowy smak! Otóż jest to kolejna wersja w paseczki i jest to smak: Blackberry Nectar czy jakoś tak. Ten kolor jest prześliczny ! Taki fiolet z białym. Co o nim sądzisz? Planujesz zakup? A może już go masz? Czy może dopiero teraz się o nim dowiedziałaś?Pozdrawiam,
Julia
Krótko po informacji od mojej imienniczki (pozdrawiam Cię Julia!) zamówiłam sobie Balsam EOS Visibly Soft Blackberry Nectar. Tak jak zawsze kupiłam EOS’a w sklepie Butik4Girls.pl. Jeszcze w opakowaniu prezentuje się on tak:
Balsam do ust Balsam EOS Visibly Soft Blackberry Nectar jak wszystkie EOS w kulkach ma dużą wagę 7g, datę ważności 24 miesiące od otwarcia i jest produkowany w U.S.A.
EOS Blackberry Nectar pochodzi z serii Visibly Soft (tak samo jak EOS Coconut Milk i EOS Vanilla Mint). Seria Visibly Soft różni się od klasycznych EOS’ów dodatkiem witaminy C.
Poza tym EOS Visibly Soft są naturalne w 99%, a klasyczne EOS w 100%. Wszystkie balsamy EOS natomiast są bezglutenowe i nie zawierają parabenów, ani szkodliwych ftalanów, których oczywiście unikam generalnie w kosmetykach, a już zwłaszcza w produktach do ust które – jak by nie było – zjadam.
SKŁAD EOS Visibly Soft Blackberry Nectar
Skład Balsamu do ust Balsam EOS Visibly Soft Blackberry Nectar (INCI) wygląda bardzo dobrze:
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax/Cera Alba (Cire d’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Sodium Isostearoyl Lactylate, Water, Sodium Hyaluronate, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Rubus Fruticosis (Blackberry) Fruit Extract.
Na pierwszym miejscu składu EOS Visibly Soft Blackberry Nectar znajduje się oliwa z oliwek, później wosk pszczeli, olej kokosowy, olejek jojoba, masło shea… Czyli same pozytywne składniki, które świetnie wypływają na kondycję ust.
SMAK I ZAPACH EOS Visibly Soft Blackberry Nectar
Aromat w balsamie EOS Visibly Soft Blackberry Nectar również jest naturalny i faktycznie czuć w nim jeżyny To bardzo przyjemne doznanie jesienią.
Balsam nie tylko pachnie, ale również delikatnie smakuje i jest przyjemnie słodki. Nie musicie się jednak martwić o stan zębów ani o kalorie, ponieważ słodki smak uzyskano dzięki dodatkowi stewii.
OPAKOWANIE EOS Visibly Soft Blackberry Nectar
Bardzo podoba mi się opakowanie kosmetyku. Nie chodzi tylko o szatę graficzną. Opakowanie EOS’a wykonane jest z materiału, który jest tak przyjemny w dotyku, że aż nie chce się wypuszczać go z rąk. No, chyba że to ja jestem jakaś dziwna, że lubię sobie pomacać swój balsam… (Tutaj chwila przerwy na jego… użycie)
Do tego opakowanie EOS Visibly Soft Blackberry Nectar dobrze się zamyka. Jest stabilne i trwałe więc absolutnie nie musicie się martwić że otworzy się w torebce. A to zdarzało mi się nie raz przy podróbkach EOS’ów czyli balsamach do ust BALMI, których nie tylko z tego powodu nie polecam (Balsamy do ust BALMI w Super Pharm – moja opinia o dwóch smakach).
APLIKACJA EOS Visibly Soft Blackberry Nectar I DZIAŁANIE
Na koniec najważniejsze – czyli przyjemność i efekty stosowania. Piękny zapach i smak, świetne opakowanie, niezwykle aksamitna konsystencja… Tak – stosowanie EOS Visibly Soft Blackberry Nectar to czysta przyjemność Balsam pozostawia w prawdzie na ustach lekko wyczuwalną warstwę, ale nie jest lepki więc nie jest to nieprzyjemne.
Efekt na ustach to leciutki połysk, ale nie efekt tafli czy brokatu. Po aplikacji EOS Visibly Soft Blackberry Nectar usta wyglądają po prostu zdrowo i są wspaniale nawilżone. No ale nie ma się co dziwić – przecież skład jest świetny. Jeśli zapytacie mnie czy polecam tę wersję EOS to moja odpowiedź brzmi – zdecydowanie tak!
Drugi balsam o którym dziś napiszę to EOS Fresh Watermelon.. Mam go od wiosny tego roku ponieważ pochodzi z limitowanej edycji. Jak to z limitowankami bywa lubią się wyczerpywać, a ja po prostu uwielbiam arbuzowe balsamy do ust. Dlatego od razu gdy się pojawił – zamówiłam.
Pokazałam go Wam w poście: Moje nowe wiosenne jajeczka EOS , w towarzystwie Lakieru do paznokci ESSIE Watermelon (nr odcienia: 127), ponieważ ich odcienie są bardzo zbliżone.
Stosowałam EOS Fresh Watermelon praktycznie całe lato. Przepięknie pachnie i nie jest tak słodki jak Balsam do ust balsam EOS Visibly Soft Blackberry Nectar więc dawał mi przyjemne orzeźwienie.
Jednocześnie doskonałe nawilżał usta, a dokładnie tego potrzebowałam podczas upalnego lata. Dlatego zużyłam całkiem sporo z 7 gramowej kulki, a nawet podczas letnich wojaży udało mi się go trochę poobijać – co możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Balsam do ust Balsam EOS Fresh Watermelon, również ma bardzo dobry skład (INCI):
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax/Cera Alba (Cire D’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Watermelon Fruit Extract*, Limonene**, Linalool*
W balsamie EOS Fresh Watermelon mamy również oliwę z oliwek, wosk pszczeli, olejek kokosowy, jojoba, masło shea a nawet – jak sama nazwa EOS Fresh Watermelon wskazuje – ekstrakt z arbuza Naturalny, bezpieczny i przyjemny w stosowaniu produkt, który świetnie nawilża usta. Po prostu go uwielbiam i mam cichą nadzieję, ze jeszcze pojawi się w sprzedaży.
Generalnie, jeśli szukacie balsamów do ust bardzo dobrej jakości a nie miałyście jeszcze do czynienia z EOS, to zdecydowanie mogę Wam je polecić. Jeśli znacie EOS’y to pewnie polecam Wam nie trzeba To naturalne, wegetariańskie i bezpieczne produkty, które nie zawierają szkodliwej chemii.
Poza tym EOS są przyjemne w stosowaniu. Mają komfortową konsystencję, ładne i trwałe opakowania, a do wyboru jest coraz więcej smaków więc na pewno uda Wam się dobrać ulubiony Najważniejsze jest jednak to że EOS’y dają rzeczywiste efekty dobrze nawilżonych i zdrowych ust i chronią zarówno latem jak i zimą. Odkąd używam EOS’ów nie wiem co to sucha skórka, popękana skóra ust, albo nawracająca opryszczka.
A co Wy sądzicie o balsamach EOS? Jakie kulki macie w swoich kolekcjach?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
60 komentarzy do "Balsamy EOS Blackberry Nectar i Watermelon: smaczne i zdrowe ;)"
O, widzę że dziś kolejny wpis. I fajnie! Ja też uwielbiam EOSY. Używam ich od dawna. EOS Pomegranate Raspberry bardzo przypadł nawet do gustu mojemu facetowi. EOS Watermelon jest też świetny, ale nie zużyłam aż tyle co Ty!
Tej nowej wersji EOS na razie jeszcze nie próbowałam ale jest na mojej liście zakupów Widziałam na fb że już mają go w sklepie więc pewnie za jakiś czas sobie zamówię.
Kolejna maniaczka EOS? Witaj w klubie
Ja zamówiłam ostatnio z sister dwa kremy Eos i mam o zapach fresh flowers. Bardzo fajny. Nie wiem czemu jajeczka jeszcze nie miałam. Nie przepadam za jeżynami ale arbuz wygląda kusząco. Zdaje się że szykują się z sister kolejne zakupy
Dajcie znać na co się zdecydowałyście
Zamówiłyśmy z siostrą zestaw Watermelon & Passion Fruit. Ja wzięłam sobie arbuza a siostra zgodziła się na ten fioletowy 😀
Ładne zdjęcia Ja jeszcze żadnego EOS nie próbowałam.
Dziękuję Saphire, starałam się
Fajna recenzja Julia. Wiesz może czy ten nowy EOS Visibly Soft Blackberry Nectar pachnie podobnie do EOS Blueberry Acai?
Prawie taki sam jak blueberry Wg mnie jest tylko mniej słodszy od jagodowego
Dziękuję Olciak. Akurat EOS Blueberry Acai nie próbowałam, na szczęście miła czytelniczka Nicola już Ci odpowiedziała
Ten o smaku Blackberry – na pewno jest świetny. Uwielbiam wszystko co jest jagodowe, przypadł by mi do gustu 😉
Tak, balsamy EOS Blackberry Nectar jest świetny
Dzięki Julia!
Nie wiedziałam, że pojawię się w twoim wpisie! To dla mnie zaszczyt! Podziwiam cię! Jesteś cudowna!
Ciepłe Uściski,
Imienniczka ( Julia 😉 )
Cześć Julia!
Nie wiedziałam, że znajdę się na twoim blogu. To dla mnie zaszczyt! Jesteś cudowna! Podziwiam cię!
Ciepłe Uściski,
Imienniczka ( Julia 😉 )
Dziękuję Julix. Jestem zawstydzona…
Eosy możesz trzymać 36 miesięcy po otwarciu :3
Generalnie masz rację Julia. EOS można używać aż 36 miesięcy po otwarciu, jednak akurat EOS Visibly Soft Blackberry Nectar jest wyjątkiem. Trzeba go zużyć w 24 miesiące – taka informacja jest na opakowaniu. To i tak bardzo długo jak na naturalny kosmetyk
Uwielbiam arbuzy i wszystko co jest arbuzowe! Napewno przypadł by do mojego gustu
Arbuzowy EOS pachnie tak soczyście, że na pewno!
Cześć Julia!
Jestem bardzo zadowolona z twojej recenzji. W końcu się doczekałam! xd Nie wiedziałam, że znajdę się na twoim blogu. Jestem mile zaskoczona! To dla mnie zaszczyt! Uwielbiam cię i czekam na kolejny wpis!
Również Serdecznie Pozdrawiam,
Imienniczka ( Julia 😉 )
Cieszę się, że moja recenzja Ci się podobała Julix. Byłaś w końcu jej inspiratorką Bardzo dziękuję za miłe słowa i również serdecznie Cię pozdrawiam. Odwiedzaj mnie jak najczęściej
Mam jeden balsam do ust z EOS, ale szczerze to nie przypadły mi do gustu. Nie nawilżają tak, jak bym tego oczekiwała.
U mnie akurat EOS sprawdzają się bardzo dobrze, to kwestia indywidualna.
U mnie również EOS spisał się na medal. Długo szukałam czegoś, co da mi odpowiednie nawilżenie i w końcu się udało Mam wersję Strawberry Sorbet.
Jedyny balsam, który mi odpowiada jest dostępny tylko w rossmanie i jest to balśam firmy altera, z granatem. Rewelacyjnie radzi sobie z moimi suchymi ustami.
Próbowałam kilku kosmetyków Alterra z Rossmana ale nie zrobiły na mnie specjalnego wrażenia prawdę mówiąc… No ale jeśli Ty znalazłaś swój ideał to bardzo dobrze
Hej nie wiem czy wiesz a może wiesz ale są już nowe eosy „wildberry” są sprzedawane w dwupaku razem z strawberry sorbet pozdrawiam
Hej Julia. Mam do Ciebie ogromną prośbę- kupiłam ostatnio tego nowego EOS-a. Naczytałam się trochę i boje się że kupiłam podróbkę. Nie wiem jak mam to sprawdzić, akurat do tego EOS. Opakowanie jest inne- a szczególnie martwi mnie opakowanie. Troszkę jakby się ‚dotykało’. Kolor również jest trochę ciemniejszy. W smaku jest raczej słodkawy, ale potrafię wyczuć delikatną nutkę, jakby mydła? Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam :))
A jaki masz smak EOS? Jak był zapakowany? Zerknij do mojego posta: Balsam do ust EOS oryginał & podróbka – porównanie tam na zdjęciach starałam się pokazać różnicę między oryginałem i podróbką. Podróbki mają niedopasowane opakowanie, niemiłe w dotyku, są troszkę mniejsze od oryginałów i przede wszystkim są ohydne w środku. Mam nadzieję że Twój EOS jest oryginalny.
Właśnie Blacberry Nectar. Zapakowany w tekturke nie w folijke. Tyle że nie mam jak porównać bo to mój pierwszy EOS. Patrzałam troche na youtubie i tam też były właśnie blackberry. Bardzo zależy mi na opakowaniu produktu. Czy na twoim blackberry ta przerwa miedzy nim jest nierówna? Dziękuje że odpisałaś
Opakowanie mojego EOS Blacberry Nectar też nie jest aż tak idealnie dopasowane jak pozostałych. W ogóle mam wrażenie, że opakowania serii Visibly Soft (tej w paski) nie są aż tak idealnie dopasowane jak pozostałych EOSów, więc tylko na tej podstawie nie można przesądzać… Poza tym nie spotkałam się z podróbką zapakowaną w tekturkę, więc raczej jest oryginalny Jeśli ładnie pachnie i dobrze nawilża, to pewnie jest oryginał To naturalny kosmetyk, więc nie będzie miał mega intensywnego zapachu i smaku, tylko raczej subtelny.
Zapach jest słodki tak samo jak smak. Nawilżenie jest takie sobie, ale mam bardzo suche usta i prawie żaden kosmetyk nie potrafi sobie z nimi poradzić. Dziękuję że odpowiedziałaś i pomogłaś Pozdrawiam :))
Bardzo proszę, mam nadzieję że pomogłam. Jeśli masz mega suche usta to radziłabym Ci zacząć stosować dobry balsam na noc – u mnie to bardzo pomogło.
Również pozdrawiam
Wszystkie Twoje wpisy są bardzo interesujące i ciekawe. Widzę że jesteś osobą która zna się na rzeczy. Te balsamy EOS są naprawdę świetne. Codziennie mam po nich nawilżone usta i potem w ogóle nie żałuję że je kupiłam. EOSy są naprawdę godne polecenia.
Bardzo dziękuję Miło jest czytać takie komentarze 😀
Co do EOS to sama je uwielbiam i najchętniej zgromadziłabym wszystkie smaki tych balsamów.
Hejka
Ja zamówiłam właśnie taki zestaw http://www.butik4girls.pl/zestaw3balsamowdousteoszlimitowanejedycjiholiday2015limitededitionlipbalmwithadazzlingtwist-p-1042.html Mam nadzieję że szybko dojdzie bo już nie mogę się doczekać!
Ooo widzę że jest już limitowana zimowa edycja EOS. Podsunęłaś mi pomysł na prezent Zuza
Są nowe świąteczne Eosy! Nazywają się Eos 2015/2016 i są w nim aż 3 jajeczka! Może wypróbujesz?
Tak wiem o tym To 3 EOS z naklejkami i kupiłam je na prezent. EOS 2015/2016 Limited Edition Lip Balm 3-Pack with a dazzling twist
Dla siebie nie kupowałam, bo nie ma tam nowych smaków których bym nie próbowała
Hej Julio.
Mam do Ciebie małe pytanko.
Jakie zapachy i smaki balsamów do ust EOS polecasz?
Próbowałam prawie wszystkie smaki EOS, ale najbardziej lubię chyba EOS Sweet Mint, EOS Pomegranate – Raspberry, EOS Vanilla i EOS Vanilla Mint. Trudno wybrać swój ulubiony EOS
Uwielbiam swoje EOS! Mam dwa właśnie z tego zestawu. Zupełnie niespodziewanie dostałam ten zestaw w prezencie chociaż już dawno chciałam kupić. Nie byłam zdecydowana jaki smak wybrać ale mój chłopak zdecydował za mnie Obu smaków używam na zmianę ale bardziej wolę chyba arbuz. Ślicznie pachnie i ma taki ładny kolor właśnie jak ESSIE Watermelon który też uwielbiam:) EOS marakuja też jest w porządku ale częściej sięgam po arbuza. Możliwe że niedługo dokupię sobie jeszcze cytrynowy bo jakoś mnie kusi pozdrawiam!
Arbuzowy EOS jest naprawdę udany i też go bardzo lubie. EOS Passion Fruit to już moje drugie opakowanie
Ja niestety nie jestem maniaczką EOS’ów. Moje usta są bardzo wymagające i tylko nieliczne balsamy, czy pomadki mi odpowiadają.
Kochana czy eos arbuzowy pochodzi z tego zestawu http://www.butik4girls.pl/zestawdwochbalsamowdousteoszlimitowanejedycjiwiosna2015-p-1012.html Teraz jest promocja i chętnie bym zamówiła ale nie jestem pewna czy polecasz ten sklep?
Tak, dokładnie z tego. Kupiłam go właśnie w tym sklepie więc szczerze polecam i myślę że możesz zamawiać bez obaw.
Dzięki za szybką odpowiedź! W takim razie jeszcze dziś sobie zamówię :):):)
No i co – zamówiłaś?
Tak Julia 😀 Nie mogę się doczekać aż paczka dojdzie!
No i jak – masz już?
Tak Julia! Wczoraj przyszła :):) Arbuzowy EOS jest super, pachnie jeszcze ładniej niż sobie wyobrażałam Ten drugi odstąpię koleżance bo tak się umówiłyśmy chociaż jak go powąchałam to już nie mam ochoty go oddawać. Więc będę musiała sobie znów zamówić 😛
Super 😀 Arbuzowy EOS jest chyba najlepszy ze wszystkich EOS jakich próbowałam. Ale Passion Fruit używam już drugiego więc jest w nim też coś fajnego.
EOS sprawdza się zarówno w jesieni jak i w zimie. Praktycznie zawsze mam go przy sobie i od kiedy go stosuje nie występują u mnie żadne przesuszenia skóry ani nic podobnego. Dodatkowo smak bardzo mnie zachęca (mam truskawkowy i owocowy), zapach też jest kapitalny. Generalnie, polecam EOS
Zdecydowanie się zgadzam. Ja używam EOS’ów przez cały rok i zawsze mam usta w dobrej kondycji. A to że ostatnim czasie przybyło sporo fajnych wersji zapachowych to kolejna zaleta EOS
Te balsamy Eos są naprawdę świetne. Wreszcie znalazłam coś co idealnie nawilża moje usta a do tego ładnie pachnie i jest bardzo wydajny. Mam wersję jagodową oraz miętową. Obie tak samo lubię i chętnie wypróbowałabym jeszcze inne smaki
Zgadzam się – EOS są the best. Miętowy EOS sprawdza się też dobrze do nakładania na noc.
Gdzie mogę dostać arbuza i marakuję? mam słodką miętę, letnie owoce, cytrynę, mleczko kokosowe i nektar jeżynowy. Każdy ma swoje + i – choć – chyba mniej xD
EOS arbuzowy był w zestawie limitowanym, którego nie ma już w sprzedaży, tak jak samo marakuja jest sprzedawana tylko w zestawie.
Mam pytanko ( wiem, że trochę dawno był pisany ten post, ale trudno )
Który eos bardziej polecasz? Coconut milk, blackberry nectar czy fresh watermelon? Czekałam na odpowiedź, z góry dziękuję i pozdrawiam :*
Fresh watermelon, zdecydowanie Na drugim miejscu kokosowy.