Masażera okolic oczu IRIS™ używam dopiero 2 tygodnie. Jednak efekty są tak zaskakujące, że po prostu muszę się z Wami podzielić moją opinią!
Od kilku miesięcy stan mojej skóry pod oczami znacznie pogorszył się. Głównym powodem było podrażnienie, jakiego nabawiłam się w lipcu. Nie tylko pojawiły się drobne krostki, których pozbycie się było bardzo trudne. Dodatkowo skóra pod oczami znacząco się przesuszyła i straciła elastyczność. Pewnie wiecie, że skóra wokół oczu jest aż 5 razy cieńsza od skóry reszty twarzy. Dbam o nią wyjątkowo, a tymczasem pojawiły się u mnie drobne zmarszczki… Rozumiem, że po 30 roku życia to pewnie nieuniknione, ale postanowiłam jak najszybciej zadziałać i wypróbować Masażer okolic oczu IRIS™ Foreo.
Masażer okolic oczu IRIS™ to absolutna nowość szwedzkiej marki FOREO, którą bardzo cenię za innowacyjność i wysoką jakość produktów.
Wiem co mówię, ponieważ od prawie roku używam Sonicznej szczoteczki do twarzy Luna™, która wygląda i działa tak jakbym dopiero co wyjęła ją z pudełka. Równie dobrze sprawdza się moja Szczoteczka do zębów ISSA™, dzięki której mycie zębów stało się nie tylko obowiązkiem ale i przyjemnością Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na ich temat – zerknijcie na moje recenzje.
Nie będę ukrywać, że moje oczekiwania co do masażera okolic oczu IRIS™ Foreo (który kosztuje 529zł) były spore. Z tej recenzji dowiecie się, czy jestem zadowolona.
CECHY IRIS™ FOREO
Masażer okolic oczu IRIS™ wykonany jest z hypoalergicznego silikonu, który jest łatwy w pielęgnacji i higieniczny. Ja zauważyłam jeszcze, że jest niezwykle przyjemny w dotyku Poza tym urządzenie jest wodoodporne, wygodne w trzymaniu i lekkie. Podoba mi się, że po godzinnym naładowaniu wystarcza na ponad 140 zastosowań, więc zakładając że będziemy go używać codziennie rano i wieczorem nie trzeba się martwić ładowaniem ponad 2 miesiące.
Charakterystyczne opakowanie Foreo zawiera: masażer IRIS™, instrukcję obsługi, ładowarkę USB, ładny podróżny woreczek, oraz kartę autentyczności. FOREO AUTHENTICITY CARD dodawana jest do wszystkich urządzeń Foreo, które posiadam i potwierdza ona, że produkty są oryginalne i podlegają aż 10-letniej gwarancji. Unikatowy numer seryjny należy zarejestrować na stronie Foreo. Tutaj muszę Was przestrzeż przed podróbkami, których na allegro widziałam całkiem sporo Nie dajcie się nabrać, bo w parze z niższą ceną na pewno nie idzie jakość i bezpieczeństwo.
Oryginalny zestaw IRIS™ Foreo prezentuje się tak:
Mój masażer, to różowy IRIS™ Foreo Petal Pink. Kupicie go tutaj: FOREO Masażer okolic oczu IRIS Petal Pink
Jest zbliżony odcieniem do szczoteczki Luna™ dla skóry normalnej i wrażliwej, którą posiadam. Wybrałam akurat ten kolor, ponieważ bardzo lubię róż. Poza tym chciałam, aby w łazience obydwa urządzenia Foreo stanowiły zgrany duet. Chyba się udało. Z resztą – oceńcie same:
OBIETNICE DOTYCZĄCE IRIS™ FOREO
Foreo obiecuje, że tylko 1 minuta stosowania IRIS™ rano i wieczorem wystarczy dla odświeżonego i odmłodzonego wyglądu oczu.
ZMĘCZONE OCZY TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ!
Zmarszczki, kurze łapki, cienie i opuchlizna wokół oczu to jeden z największych problemów frapujących kobiety. To niewiarygodne urządzenie zostało wyposażone w technologię T-Sonic™, która zapewnia delikatny i efektywny masaż okolic oczu dla odświeżonej i młodo wyglądającej skóry.Unikalna technologia T-Sonic, inspirowana techniką masażu okolic oczu wykonywanym za pomocą opuszków palców, jest zdecydowanie efektywniejsza niż masaż manualny. Masażer posiada 2 tryby, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom i
upodobaniom każdej kobiety:
1. Tryb Pure – Inspirowany manualną technika masażu okolic oczu, bardzo delikatny dla okolic oczu, ale zdecydowanie efektywniejszy niż sam masaż za pomocą opuszków palców.
2. Tryb Spa – Odtwarza profesjonalny zabieg pielęgnacyjny dzięki połączeniu delikatnych pulsacji z punktowym stymulowaniem.
Wiadomo, że producenci bardzo lubią przesadzać. Jednak ja, już po pierwszym użyciu masażera powiedziałam krótko: WOW.
IRIS™ zaskoczył mnie tym, że nie tylko tylko wibruje, ale również się porusza. Tryb Spa – Odtwarza profesjonalny zabieg pielęgnacyjny dzięki połączeniu delikatnych pulsacji z punktowym stymulowaniem. Jest to szalenie przyjemne i odprężające. Muszę się przyznać, że często używam IRIS™ w ciągu dnia tylko po to, by poczuć ten efekt!
SPOSÓB UŻYCIA IRIS™ FOREO
A sposób użycia IRIS™ Foreo jest bardzo intuicyjny i prosty. Wystarczy nałożyć swój ulubiony krem lub serum pod oczy i masować skórę przez 30 sekund wokół lewego i 30 sekund wokół prawego oka. Oczywiście nie musicie mieś stopera, ponieważ IRIS™ tak jak wszystkie urządzenia Foreo ma wbudowany timer IRIS™ wibracją i mrugnięciem daje znać, że trzeba przejść do masażu kolejnego obszaru twarzy. Poniżej krótka instrukcja działania:
MOJE WRAŻENIA DOTYCZĄCE IRIS™ FOREO
- Stosowanie masażera to sama przyjemność. Rano pobudza i zmniejsza opuchliznę pod oczami, wieczorem odpręża i relaksuje. Stosowałabym go chyba nawet, gdyby nie wpływał tak pozytywnie na skórę. Na szczęście robi jedno i drugie!
- Masażer IRIS™ Foreo zwiększa wchłanianie kosmetyków. O zalecie tego procesu nie muszę Was chyba przekonywać. Wiadomo, że im więcej składników kosmetyków przeniknie do skóry tym lepiej. Zwłaszcza jeśli inwestujecie w drogie kremy.
- Zauważyłam też, że IRIS™ redukuje opuchliznę pod oczami. Jest to widoczne zwłaszcza rano kiedy się nie wyśpię.
- Naprawdę zmniejsza zmarszczki. Efekt zobaczycie natychmiast po zastosowaniu. Skóra jest ujędrniona, a z czasem bardziej sprężysta. Wyraźnie wypielęgnowana.
Jednak najważniejsza zaleta masażera IRIS™ to wg mnie spektakularne rezultaty w krótkim czasie. Prawdę mówiąc, aż tak szybkich efektów się nie spodziewałam! Moja skóra pod oczami stała się wyraźnie lepiej nawilżona i ujędrniona, mimo że stosowałam swój zwykły krem, do którego często wracam i który lubię, jednak wiem, że nie dawał on AŻ TAKICH rezultatów!
Już po dwóch tygodniach masowania skóry IRIS’em™ mam wrażenie, że moje spojrzenie stało się bardziej promienne, rozświetlone i… młodsze. Jednak to, co najbardziej mnie cieszy, to że dzięki masażerowi IRIS™ nareszcie pozbyłam się skutków podrażnienia, z którym borykałam się tak długo. Zniknęły krostki i przesuszenie, a skóra wokół oczu jest fantastycznie elastyczna, jędrna i promienna, co bardzo mnie cieszy! Mój masażer IRIS™ i szczoteczki LUNA™ z funkcję masującą stanowią idealny duet.
Myślę, że masażer IRIS™ sprawdzi się u każdej kobiety, zwłaszcza obserwująccyh już pierwsze oznaki starzenia jak i tych z utrwalonymi zmarszczkami.
Po mojej wcześniejszej argumentacji pewnie nie jesteście zaskoczone, że zdecydowanie polecam IRIS™! Chyba możemy się tylko cieszyć, że w XXI wieku mamy do dyspozycji takie wynalazki, które na zaawansowanym poziomie pomagają dbać o urodę w domowym zaciszu.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
55 komentarzy do "Masażer okolic oczu IRIS™ Foreo – moje pierwsze wrażenia"
Ten masażer wygląda kosmicznie. Widziałam go już wcześniej na insta ale nie wiedziałam że można go kupić w PL. Uwielbiam takie małe cudeńka. Najładniejszy jest ten niebieski. Pasowałby mi do łazienki.
Póki co masażer nie jest dostępny w Polsce stacjonarnie. Można go kupić w sklepie na stronie FOREO, są wszystkie 3 wersje kolorystyczne
Dzięki Julia. Nawet nie wiedziałam że wysyłają do PL. Muszę się w takim razie poważnie zastanowić nad zakupem.
Bardzo proszę
Strasznie mnie zainteresowałaś Julia. Dostałam małej obsesji na punkcie FOREO. Zestaw płynów ze szczoteczką już mam zarezerwowany na Gwiazdkę i już nie mogę się doczekać! Po Twoim poście będę prosić mikołaja jeszcze o ten masażer. A co!
Cieszę się że Cię zainteresowałam Fajnie, że dostaniesz zestaw FOREO na gwiazdkę! Masażer okolic oczu to świetne dopełnienie pielęgnacji, więc powiedz Mikołajowi że byłaś bardzo grzeczna 😀
Cena zabójcza… ale bardzo kusisz! Po Twoim poleceniu kupiłam płyn z meteorytem Foreo i jestem zachwycona! Planuję też kupić wersję na dzień ale masażer też dodaję do swojej wishlisty.
Super że NIGHT CLEANSER FOREO się u Ciebie sprawdził. Wersja na dzień jest równie fajna. Co do masażera IRIS, to zdecydowanie Ci polecam.
Ja też mam Lunę. Jest to jeden z lepszych zakupów ostatnich lat. Poza tym będzie już tydzień od kupienia Issy Jeszcze się przyzwyczajam ale jestem zadowolona Masażer Iris też jest kuszący… Muszę go obejrzeć na żywo jak tylko pojawi się u mnie Douglasie bo jak wybierałam Issę to takich nie widziałam.
Widzę że też polubiłaś FOREO Mania To teraz brakuje Ci do kompletu tylko masażera Iris Sama jestem ciekawa kiedy pojawią się w polskich Douglasach.
Wygląda ciekawie ^^
Zdecydowanie
Ten masażer jest świetny. Co prawda jeszcze nie miałam z nim styczności ale czytałam na zagranicznych blogach że jest bardzo dobry. Jak na razie nie mam planów na jego kupno bo nie jestem do końca do niego przekonana. Znajoma go ma i mi poleciła ale jeszcze nie wiem czy teraz się zdecyduje.
Też słyszałam o Iris same pozytywy, ale to jeszcze nowość więc bardzo chciałam wypróbować. Potwierdzam wszystko co dobre na jego temat na własnej skórze, więc jeśli się wahasz to ja polecam
Ale cudo. Szczęściara z Ciebie że go masz Ja dopiero co sprawiłam sobie Issa na tej promocji -20% w Douglasie. Bardzo jestem zadowolona. Masażer Iris też chętnie bym przygarnęła!
Kupiłaś Issa? To super! Napisz coś więcej jak się u Ciebie sprawdza bo jestem bardzo ciekawa. Masażer Iris również Ci polecam
Te masażery wyglądają naprawdę fajnie.
Zgadzam się że wyjątkowego wyglądu nie można im odmówić Futurystyczny design to cecha charakterystyczna FOREO.
Taka masażerka to coś dla mnie. Mam straszny problem z opuchlizną pod oczmi. Myślisz Julia że by pomogła? A tak przy okazji to ciekawa recenzja i fajne zdjęcia.
Tak, przez masaż Iris niweluje opuchliznę pod oczmi. Tak jest u mnie, więc u Ciebie powinno być tak samo
Witaj.
Jestem pod wrażeniem. Dawno nie czytałam tak rzeczowej i dopracowanej recenzji. Naprawdę super. Będę częściej wchodzić na Twój blog.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za miłe słowa Piszę takie recenzje, jakie chciałabym czytać sama Oczywiście zapraszam do czytania. Widziałam że już zaczęłaś obserwować. Dziękuję.
Szkoda, że jedynie cena nie jest zachęcająca. Ja jednak poczekam na to, aż on trochę stanieje wtedy będę polować 😉
Na pewno trafią się jakieś promocje w Douglasie, jak będę coś wiedziała to dam znać
Też zgadzam się z wami. Cena nie przyciąga nowych klientów ponieważ nie wszystkich jest stać na tak drogi masażer. Ja na szczęście nie musiałam tyle wydawać bo dostałam od koleżanki na imieniny 😀 Ale tak na prawdę jest godny polecenia!
Dostałaś super prezent Anna Masażer Foreo jest świetny, a co do ceny to można trafić na promocje w Douglasie, albo na stronie Foreo. Ostatnio na BLACK FRIDAY było 25% zniżki.
Cześć Julia!
To znowu ja, Julix.
Na stronie butik4girls.pl jest nowy zestaw EOS! Być może ktoś już Ciebie poinformował, nie wiem. Ale może jeszcze o nim nie wiesz! Otóż na mojej ulubionej stronie jest pewien WinterPack. Zawiera on normalnie dostępny Pomegranate Rasperry oraz Sweet Mint. Ale oprócz tego jest jeszcze Vanilla! Występuje tam w kulce! Pierwszy raz coś takiego widzę! A jakby było tego mało, jest tam jeszcze MNÓSTWO naklejek na ozdabianie naszych pachnących kuleczek! Te naklejeczki są przecudnie świąteczne. Co o tym sądzisz? 😊
Julia, imienniczka
No witam Widziałam te zestawy EOS. Ktoś inny pisał mi już o nich w komentarzu. Fajny jest ten pomysł z naklejkami, więc planuję je zamówić na prezenty 😀 Pewnie będą składać zamówienie lada dzień. http://www.butik4girls.pl/zestaw3balsamowdousteoszlimitowanejedycjiholiday2015limitededitionlipbalmwithadazzlingtwist-p-1042.html
A Ty planujesz kupić?
BARDZO bym chciała sobie zamówić, na razie nie mam czasu. Ale NA PEWNO zamówię. Taka frajda może być z naklejkami! XD
Uwielbiam czytać twoje wpisy. Są super-ciekawe! Do następnego wpisu!
Imienniczka i fanka,
Julia
Pozdrawiam!
No to lepiej się pospiesz bo to edycja limitowana, więc potem może nie być tego zestawu. Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa! A najnowszy wpis jest tu: Sól do kąpieli Original Batherapy® – czysty relaks…
Dzięki! Na pewno zajrzę. Dzisiaj postaram się zamówić!
Pozdrowienia
No i jak zakupy?
A może ktoś ma informację na temat tego, czy istnieją jakieś tańsze zamienniki tego urządzenia?
Mam rabat 10% do Douglasa i planują wykorzystać na coś ekstra. Może na ten masażer Foreo. Bardzo mnie zaciekawiłaś.
Ciekawa jestem kiedy IRIS™ Foreo pojawi się w Douglasie. Mam nadzieję że uda Ci się wykorzystać rabat
Wygląda ciekawie, myślę że Iris Foreo może się sprawdzić zwłaszcza jeśli inne środki zawodzą…szkoda tylko trochę tak wysokiej ceny
Na szczęście w Douglasie bywają spore promocje, więc jeśli ktoś planuje zakup masażera Foreo Iris to warto być na bieżąco.
Może będą jakieś mikołajkowe promocje? Kto wie 😉
Jest zniżka! Właśnie Weszłam na stronę foreo.com i jest 20% taniej.
Dziękuję kochana! Patrzyłam już na stronę Foreo ale ten rabat 20% jest na tylko szczoteczki. Masażer Iris nie jest niestety na promocji ale i tak dziękuję że to napisałaś
Hej!
Trafiłam na Twojego bloga dzięki szczoteczce do zębów ISSA. Zacznę od tego że lunę mam już od 2 lat – kupiłam ją przez stronę w promocji. Dobra wiadomość jest taka że wygląda jak nowa, zła, że używam jej sporadycznie. Mam wersję różową (czyli taką jak Ty) i niestety zauważyłam że codzienne, a nawet 2 razy dziennie, używanie szczoteczki bardzo podrażniło moją skórę. Teraz używam jej max. raz w tygodniu jako peelingu. Zakupu nie żałuję, ale zastanawia mnie produkt który opisujesz w tym poście. Po co kupować IRIS, skoro funkcję masażu ma LUNA? Czy ona różni się czymś, poza kształtem i kolorem?
Kusi mnie za to bardzo ISSA, choć dzisiaj oglądałam ją w Douglasie i zastanawiam się czy wersja dla dzieci szczoteczki nie byłaby dla mnie wystarczająca. Różnica w cenie jest ogromna…
Na razie się pozastanawiam, bo od roku używam Philipsa Sonicare z którego jestem bardzo zadowolona
Pozdrawiam !
Ja właśnie dzisiaj dostałam swoją szczoteczkę Lunę ( ta sama wersja, różowa) oraz szczoteczkedo zębów Issa Mini.
Zdecydowałam się na mini przede wszystkim z dwóch powodów:
– cena (różnica jest spora)
– mam drobne zęby i nawet tradycyhnej szczeoteczki wole używać mniejszej – lepiej dosięga ósemek.
Widziałam dużą Issę w Douglasie i jak dla mnie ona jest zdecydowanie za duża! Wybrałam więc mniejszą i rzeczywiscie jest bardzo poręczna.
To był chyba dobry zakup:)
Natomiast szczoteczkę Luna będę dzisiaj testować pierwszy raz.
Do tej pory miałam szczoteczkę soniczną Clinique,ale chyba jednak wolę Lunę:)
To super! Fajnie że jesteś zadowolona Teoretycznie Issa Mini jest przeznaczona dla dzieci, ale każdy ma swoje preferencje więc wg mnie dokonałaś dobrego wyboru. Sama wiesz co jest dla Ciebie najlepsze, poza tym Issa Mini ma fajne kolory 😀
Ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie Luna, daj znać jakie są Twoje wrażenia. W porównaniu ze szczoteczką z włosiem Clinique to zupełnie coś innego.
Hej Gosha
Dzięki za komentarz! To fajnie że jesteś zadowolona z LUNY, chociaż rzadko jej używasz… Próbowałaś stosować tylko wieczorem, albo co drugi dzień na najniższym poziomie wibracji? Ja mam dość wrażliwą skórę, ale Luna mnie nie podrażnia. Może stosujesz zbyt mocny kosmetyk oczyszczający u spróbuj z czym ultra łagodnym? No nie wiem, nie chcę się wtrącać ale trochę szkoda żeby się marnowała tak rzadko stosowana.
Co do masażera IRIS to coś innego niż Luna. Nie tylko ma funkcję sonicznych wibracji, ale również się porusza się poziomo. Ciężko to trochę wytłumaczyć, ale górna część IRIS’a porusza się imitując masaż palcami, więc wszelkie kosmetyki i kremy pod oczy błyskawicznie się wchłaniają. Poza tym IRIS jest odpowiednio wyprofilowany, właśnie do obszaru pod oczami. Dlatego wg mnie LUNA i IRIS idealnie się uzupełniają
Jeśli chodzi o szczoteczkę ISSA Mini to myślę, że jak najbardziej może być wystarczająca. Mnie pasuje wersja klasyczna, ale skoro A. odpisała wcześniej że dla niej była za duża sądzę że ISSA mini może do Ciebie pasować
Dzięki za odpowiedź.
Próbowałam używać z różną częstotliwością. To nie jest kwestia może podrażnienia, ale przyzwyczajania skóry. Obserwuję uważnie co jej szkodzi i co jej służy. Na początku byłam zadowolona z LUNY, ale później zauważyłam że skóra jest przesuszona, mimo dobrej pielęgnacji. Jakbym ta szczoteczka ją niepotrzebnie męczyła.
Ja LUNĘ jak najbardziej wszystkim polecam. To chyba najlepsza dostępna szczoteczka na rynku. Tylko należy pamiętać, ze nie każda skóra może tego potrzebować, plus są również inne produkty, które pomagają nam się pozbyć martwego naskórka. Np. toniki z kwasami.
Ale cieszę się że znalazłam Twojego bloga, na pewno będę tu zaglądać i szukać nowości do testowania
To ja dziękuję za komentarz Gosha Sama na pewno wiesz co jest najlepsze dla Twojej skóry. U mnie było właśnie odwrotnie. Nie wiem na jakiej zasadzie, ale szczoteczka Luna zmniejszyła moje podrażnienia. Zauważyłam to niemal od początku stosowania i bardzo mnie to ucieszyło Wcześniej nawet zmiana temperatury, nowy krem, albo peeling były dla mnie problemem, teraz moja cera jest jakby odporniejsza. Wiadomo jednak, że każda skóra jest trochę inna i podstawa to samoobserwacja. Może ta biała Luna dla skóry bardzo wrażliwej byłaby dla Ciebie lepsza.
A skoro już jesteśmy w temacie złuszczania to polecasz jakiś dobry tonik z kwasami? Ja przez wiele lat w ogóle ich nie stosowałam, ale ostatnio wróciłam do złuszczającego płynu Clinique i działa zadziwiająco dobrze. Na razie obserwuję efekty, ale może coś szczególnie polecasz.
Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do siebie jak najczęściej. Mam trochę nowości, które właśnie testuję więc będzie o czym pisać 😀
Ja używam teraz Clinique Mild Clarifying Lotion – i w moim przypadku z całej serii tylko ten wchodzi w grę bo jest bez alkoholu.
Ale powiem szczerze, że mój początek z tym tonikiem był dramatyczny. Wysyp totalny. Po prostu na całej twarzy malutkie pryszcze. Płakać mi się chciało. Do tego lekkie przesuszenie. I powiem szczerze byłam załamana, skonsultowałam się w drogerii i Pani poleciła rzadziej używać. Stosuję teraz tak 3-5 razy w tygodniu i efekt jest super Niespodzianki pojawiają się sporadycznie. Ale muszę nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać.
Jak na razie z tonikami z kwasem to moje jedyne doświadczenie. Kiedyś używałam jeszcze aptecznych specyfików z kwasami, ale toniku się łatwiej używa i przyjemniej
Co do Luny, tył różowej można używać do mycia, jest chyba taka sama struktura jak w tej białej. Ale tak szczerze, każda przesada nie jest dobra. Zbyt dokładne mycie twarzy też ma swoje wady. Skóra przyzwyczaja się do takiego złuszczania mechanicznego – delikatnego dzięki silikonowi, ale zawsze.
Ja na razie zostanę przy tonikach
Odkąd przeczytałam Twoją recenzję strasznie się napaliłam żeby mieć ten masażer 😀 Wreszcie doczekałam się promocji w Douglas Jeszcze do jutra jest 15% zniżki na urządzenia do pielęgnacji. więc wreszcie będę mogła go kupić. Mam nadzieję że będzie działał tak super jak piszesz! Waham się jeszcze tylko nad kolorem. Różowy jest bardzo ładny i najbardziej go chciałam ale teraz podoba mi się ten miętowy. Ciężka decyzja bo oba są ładne i nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje łapki :):)
No i co – kupiłaś IRIS™ Foreo? Ciekawa jestem na jaki kolor się zdecydowałaś i czy będziesz z niego zadowolona.
Tak Julia kupiłam. Jest super. Zdecydowałam się na różowy Póki co używam go z kremem All About Eyes z Clinique w tej bardziej żelowej wersji. Widoczne działanie zauważyłam po kilku dniach. Okolica oczu jest lepiej nawilżona i opuchlizna pod oczami troszkę się zmniejszyła. Póki co jestem zadowolona z zakupu ale liczę na jeszcze lepszy efekt 😀
Bardzo się cieszę że jesteś zadowolona z czasem efekty stosowania Iris Foreo powinny być jeszcze lepsze. Chociaż ja już się do tego przyzwyczaiłam tak na co dzień, to na nowo doceniłam masażer gdy nie miałam go na weekenowym wyjeździe Wg mnie jest świetny. Ten efekt jędrnej skóry i wypoczętego spojrzenia jest wart swojej ceny. A masażer Iris kupiony na fajnej promocji tym bardziej
Ale super! Nie widziałam jeszcze tego urządzenia w Douglas ale chętnie bym spróbowała! Od 4 miesiący używam szczoteczki do twarzy z Foreo i jestem mega zadowolona! Pewnie tak samo byłoby z tym masażerem!
Też jestem zadowolona ze swojej Luny Jeśli tak ją lubisz to masażer okolic oczu Foreo też powinien Ci się spodobać