Bardzo lubię maseczki. Ostatnio testowałam nową, regeneracyjną maseczkę do twarzy GoCranberry polskiej, naturalnej marki Nova Kosmetyki. Dziś opiszę jak się u mnie sprawdziła
Maseczka GoCranberry przeznaczona jest do każdego typu skóry, zwłaszcza wymagającej regeneracji. Zawiera naturalne składniki z certyfikatem ekologicznym. Jest bez konserwantów, parafiny, pochodnych ropy naftowej, silikonów, parabenów, konserwantów, sztucznych barwników, alergenów, GMO, czy PEG. Wszystko to sprawiło, że miałam ochotę ją wypróbować
Maseczka do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki przeznaczona jest do każdego typu skóry. Dzięki zawartości skoncentrowanej ilości składników aktywnych i naturalnych olejów już po pierwszym użyciu poprawia wygląd i kondycję skóry. Pozostawia skórę wygładzoną, miękką i miłą w dotyku. Poprawia nawilżenie i łagodzi podrażnienia. Stosowana systematycznie przywraca skórze jędrność i elastyczność.
Jak widzicie na moim zdjęciu, maseczka GoCranberry Nova Kosmetyki zamknięta jest w opakowaniu airless z pompką Dzięki temu udało się uniknąć dodawania do maseczki konserwantów i można ją stosować aż 6 miesięcy od otwarcia. A to – jak na kosmetyk naturalny – całkiem sporo. Maseczkę należy stosować 1-2 razy w tygodniu, a producent obiecuje niemal spektakularne rezultaty.
Nanieś porcję preparatu na oczyszczoną skórę twarzy i szyi, wykonując przy tym delikatny masaż. Poczekaj na wchłonięcie 15-20 min, a następnie usuń nadmiar preparatu za pomocą wacika lub miękkiej chusteczki. Stosuj regularnie 1-2 w tygodniu.
W testach konsumenckich*:
100% badanych uznało, że maseczka ma odpowiednią konsystencję i dobrze się rozprowadza
93% uznało, iż zapach maseczki jest przyjemny
96% badanych uznało, iż maseczka regeneruje, intensywnie nawilża, przywraca skórze jędrność i już po pierwszym użyciu poprawia wygląd skóry.
Maseczka regeneruje skórę wrażliwą w opinii 92% ankietowanych
Poprawę kondycji skóry odnotowało 85% probantów.
Jak Maseczka do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki spisała się u mnie?
- Rzeczywiście ma przyjemną, aksamitną konsystencję. Przypomina mi gęstą wersję Intensywnie nawilżającego serum przezciwzmarszczkowego na noc Go Cranberry Nova Kosmetyki, którego używałam. (Serum na noc i krem pod oczy GoCranberry – jak się spisują?). Maseczka pachnie też dokładnie tak samo jak to serum i inne kosmetyki do twarzy z serii Go Cranberry których używałam, co – przyznam szczerze – jest już trochę nużące… Poza tym mam wrażenie, że maseczka mogłaby być gęstsza. Po aplikacji wydaje mi się że trochę spływa z twarzy, chociaż tak się właściwie nie dzieje. To moje subiektywne odczucie względem nieco wodnistej konsystencji.
- Producent zaleca nałożenie porcji maseczki. Domyślam się, że chodzi o jedną pompkę co jest w mojej ocenie zbyt małą ilością produktu. Ja nakładam 2-3 pompki przez co maseczka wcale nie jest wydajna.
- Generalnie nie przepadałam za maseczkami, których nie spłukuje się, a ściera z twarzy. Na szczęście – odkąd odkryłam Muślinową szmatkę do twarzy Liz Earle – nie jest to dla mnie problemem. Ściereczka doskonale sprawdza się do usuwania Maseczki GoCranberry Nova Kosmetyki. O ściereczce pisałam więcej w poście: Muślinowa szmatka LIZ EARLE – idealna do demakijażu i nie tylko – jeśli jesteście ciekawe jak ją stosuję i piorę to zapraszam.
- Producent obiecuje widoczne działanie Maseczki GoCranberry już po pierwszym zastosowaniu. Prawdę mówiąc ja efektów nie zauważyłam... Maseczka faktycznie nawilża i koi skórę, ale regeneracji, zwiększenia jędrności, czy generalnej poprawy kondycji skóry nie odnotowałam. Nawet po kilkunastu użyciach maseczki…
- Wnioski? Mogą być dwa:
- Albo maseczka GoCranberry nie działa,
- Albo moja skóra nie potrzebuje regeneracji
Pozostanę przy drugiej opcji, ponieważ do tej pory wszystkie produkty Nova Kosmetyki dobrze się u mnie sprawdzały. Poza tym wolę sądzić, że moja skóra jest zadbana, skoro się o to staram 😀
Skład Maseczki do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki jest naprawdę imponujący: ekstrakt z owoców żurawiny, olej żurawinowy, mocznik, olej z ogórecznika, olejek ze słodkich migdałów, olej z pestek moreli, witamina E – samo dobro. Na stronie Nova Kosmetyki możecie przeczytać więcej o każdym składniku aktywnym.
Ekstrakt z owoców żurawiny – działa korzystnie na skórę, doskonale nawilża, działa liftingująco, spowalnia procesy starzenia się skóry, dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów, wzmacnia odporność skóry.
Olej żurawinowy – zawiera kwasy omega-3, omega-6 i omega-9 w idealnej proporcji, niespotykanej nigdzie indziej. Olej z nasion żurawin jest źródłem kompletnej witaminy E, zawiera komplet tokoferoli i tokotrienole – nazywane super witaminą E. Olej żurawinowy może pomóc w łagodzeniu swędzenia, łuszczenia i stanach podrażnienia.
Mocznik – Występuje naturalnie w organizmie gdzie m. in. wchodzi w skład NMF (ang. Natural Moisturizing Factor), czyli czynnika, który zapewnia odpowiednie nawilżenie warstwy rogowej naskórka. Doskonale zwalcza problemy skóry przesuszonej, szorstkiej z tendencją do łuszczenia. Usuwa popękany naskórek i zapobiega jego nawrotom.
Olej z ogórecznika: Ogórecznik jest rośliną występującą w Polsce. Swą nazwę zawdzięcza temu, że jego liście posiadają zapach i posmak ogórka. Największą zaletą oleju z ogórecznika jest bardzo wysoka zawartość kwasu gamma-linolenowego, czyli GLA, który odpowiada za dobrą kondycję skóry. Jest też bogaty w sole mineralne, flawonoidy, garbniki, witaminę C, mikroelementy, kwasy organiczne i NNKT. Polecany do pielęgnacji skóry suchej, podrażnionej i dojrzałej. Dzięki właściwościom przeciwzapalnym rekomendowany jest dla cery z problemami trądzikowymi. Stosowanie oleju z ogórecznika wzmacnia barierą lipidową naskórka. Skóra odzyskuje nawilżenie i blask. Następuje poprawa elastyczności i jędrności skóry. Olejek sprawia, że zmarszczki się wygładzają a skóra zyskuje młody wygląd. Skóra jest zabezpieczona przed działaniem czynników zewnętrznych w tym promieni UV. Znikają podrażnienia, przesuszenia, także te będące skutkiem opalania.
Olej migdałowy – Olej ze słodkich migdałów zmiękcza i wygładza skórę. Ma bardzo wysokie zdolności nawilżania skóry. Szczególnie polecany jest dla skóry suchej, swędzącej i podrażnionej. Jest lekki i łatwo wchłania się w skórę. Dzięki zawartości kwasu oleinowego, linolowego oraz witamin: A, B1, B2, B6, D i E doskonale odżywia.
Olej z pestek moreli – lekki emolient łatwo wchłaniany przez skórę. Ma właściwości nawilżające, odżywcze i wygładzające naskórek. Polecany jest do wszystkich rodzajów skóry. Może być stosowany do skóry wrażliwej, podrażnionej, z zapaleniami i suchej. W swym składzie zawiera NNKT, witaminę A, B, E oraz składniki mineralne.
Hialuronian sodu – ma doskonałe właściwości łagodzące, skutecznie nawilża przesuszoną skórę ze skłonnościami do pierzchnięcia, nadmiernie wysuszoną. Wygładza, poprawia elastyczność, ujędrnia. Dobrze nawilżona warstwa rogowa naskórka staje się bardziej przepuszczalna dla substancji czynnych.
Witamina E – zwaną „witaminą młodości”. Neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry, opóźniając powstawanie zmarszczek. Chroni lipidy naskórka oraz włókna kolagenowe i elastynowe skóry przed zniszczeniem, zapewniając barierę przed szkodliwym wpływem środowiska. Ma również działanie zmiękczające i wygładzające.
Maseczka do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki NATURALNE ODŻYWIENIE dla skóry wymagającej regeneracji – skład (INCI): INGREDIENTS (INCI) : Aqua, Glycerin, Urea, Pentylene Glycol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, Sorbitan Stearate*, Cetearyl Alcohol*, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate*, Vitis Vinifera Seed Oil, Borago Officinalis Seed Oil, Vaccinium Macrocarpon, Seed Oil, Sucrose Cocoate*, Sodium Hyaluronate, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate*, Parfum, Xanthan Gum.
Mimo świetnego składu, sporych obietnic producenta i bardzo ładnego opakowania Maseczka do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki NATURALNE ODŻYWIENIE nie zrobiła na mnie wrażenia. Może sprawdziłaby się bardziej zimą podczas mrozów, albo w lecie jako regeneracja po opalaniu?
Z drugiej strony, przypomniałam sobie inną żurawinową maseczkę którą kiedyś stosowałam.
Odświeżająco-chłodząca maseczka z wyciągiem z żurawiny Beaute a Croquer Yves Rocher poza ładnym zapachem nie robiła dla skóry kompletnie nic, a kosztowała 21,90zł za 50ml i była jeszcze mniej wydajna niż maseczka Go Cranberry.
Patrzyłam teraz na stronę Yves Rocher i widzę, że maseczka jest już wycofana ze sprzedaży. Wg mnie to żadna strata.
W porównaniu z maseczką Yves Rocher Maseczka do twarzy GoCranberry Nova Kosmetyki to super hit, ponieważ przynajmniej dobrze nawilża i koi skórę.
A Wy, znacie jakieś godne uwagi żurawinowe maseczki?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
21 komentarzy do "Maseczka do Twarzy GoCranberry – co o niej sądzę?"
Tej maseczki jeszcze nie próbowałam ale zGo Cranberry żel micelarny i olejek do demakijażu są bardzo fajne Maseczkę żurawinową Yves Rocher też kiedyś miałam. Zgadzam się że poza ładnym zapachem nic nie robiła.
Płyn micelarny i olejek do demakijażu Go Cranberry są naprawdę świetne. Fajnie że je odkryłam i mogłam Ci polecić
Ja tez jeszcze tego nie próbowałam ale znajoma mowila mi ze sie znakomicie sprawdza.nie wiem kiedy bede miala okazje ja wypróbować. Ale sprawdza sie na kazdej skorze. Mam nadzieje ze to będzie ok.
Na pewno nie wszystko jest dla wszystkich. Mimo mojego entuzjazmu do serii Go Cranberry Nova kosmetyki maseczka sprawdziła się średnio, ale nie jest powiedziane że u Ciebie będzie tak samo. Może ją polubisz
Eh, gliceryna. Jest zaraz na początku składu maseczki go Cranberry. Nie znam się na tym szczególnie, ale czy czasem nie jest tak że gliceryna oblepi skórę? Te inne składniki nie będą miały szans zadziałania bo gliceryna ich nie przepuści. Może dlatego nie zobaczyłaś działania.
Tą maseczkę z Yves Rocher też kiedyś próbowałam. Opisywali ją jako chłodzącą a była na promocji to kupiłam Pachnie przepięknie ale działanie jest takie sobie. Trochę nawilża ale żeby chłodziła to nie zauważyłam. Jeśli wycofują rą maseczkę to pewnie na jej miejsce wejdzie coś nowego. Tak jak maseczkę cytrynową zastąpiła żurawinowa. Mam nadzieję że się bardziej postarają bo coś ostatnio słabiutko w tym Yves Rocher.
Możliwe że masz rację anita. Staram się unikać gliceryny, ale jest ona w składzie wielu maseczek nawilżających i może to jest przyczyna dla której nie jestem z tej maseczki Go Cranberry zadowolona…
Co do Yves Rocher to mam nadzieję, że pojawią się kosmetyki z bardziej naturalnymi składami. W końcu chwalą się że to kosmetyka roślinna, ale przez SLS, parafinę i inne „złe składniki” prawie przestałam kupować kosmetyki Yves Rocher.
Uwielbiam wszelkiej maści naturalne kosmetyki i pomału się na nie przerzucam. Są o wiele lepsze dla mojej cery 😉
Mam to samo Używam coraz więcej naturalnych i polskich kosmetyków.
Ja z kolei wolę maseczki domowej roboty. Mało która kobieta zdaje sobie sprawę, w jaki sposób zwykłe produkty spożywcze działają na naszą cerę.
Z jednej strony tak, ale z drugiej maseczki domowej roboty mogą naprawdę strasznie podrażnić skórę. Ja wolę uważać.
Stosowałam kosmetyki z tej serii i byłam pod ogromnym wrażeniem. Szczególnie ich naturalny skład zachęca do stosowania 😉
Zgadzam się, że seria Go Cranberry Nova Kosmetyki jest bardzo ciekawa, odnalazłam w niej prawdziwe perełki dla mojej cery Ale akurat maseczka do nich nie należy.
Stosowałam maseczkę go cranberry i jestem bardzo zadowolona z efektów.
Ja jestem średnio zadowolona z maseczki Go Cranberry, ale fajnie że u Ciebie się sprawdza
Aktualnie moją ulubioną maseczką jest maseczka z drożdży własnej roboty, ale na pewno i na tą się skuszę!
Słyszałam o maseczce drożdżowej, ale na mojej wrażliwej skórze wszelkie eksperymenty z maseczkami drożdżowymi, mlecznymi, aspirynowymi itp niestety odpadają.
Tylko natura potrafi czynić cuda. W końcu Kleopatra brała kąpiele w mleku i miała podobno jedwabną skórę.
Lepsze od kosmetyków z żurawiną moim zdaniem są kosmetyki z granatem. Na moje oko lepiej nawilżają.
Nie używałam aż tak wielu kosmetyków z granatem aby się z Tobą zdecydowanie zgodzić, lub nie, ale możliwe
Właśnie od początku roku testuję tą maseczkę. Myślę że jest bardzo fajna, ale trochę jej brakuje do ideału. Mam taką zasadę, że co miesiąc testuje nowe maseczki i jeszcze żadnej na stałe nie wybrałam. Po miesiącu nie widzę specjalnych rezultatów no i już mi się kończy. Spodziewałam się że ta maseczka będzie lepiej nawilżać, a nie zdaje egzaminu teraz gdy jest tak zimno. Poza tym miałam nadzieję że będzie bardziej wydajna. Dlatego zużyję to opakowanie ale więcej nie kupię maseczki Go Cranberry.
Zgadzam się z Tobą. Mam wrażenie, że Maseczka do twarzy GoCranberry NATURALNE ODŻYWIENIE to akurat jeden ze słabszych produktów marki Nova Kosmetyki.