Na fali mody na szczotkę do włosów Tangle Teezer również musiałam sobie kupić. Spodobał mi się fajny design tego produktu, a że był bardzo zachwalany nie za wiele się wahając postanowiłam go zamówić. Od prawie roku posiadam więc Tangle Teezer Salon Elite, a całkiem niedawno dołączył do niej Tangle Teezer Compact Styler. Jak widać na zdjęciach oba są bardzo ładne. Fajny kształt, połączenia kolorystyczne i duży wybór modeli sprawiają, że zakupienie Tangle Teezer’a jest niezłą pokusą. Poniżej wypowiem się, czy rzeczywiście warto ulec
Tangle Teezer istnieje w kilku odmianach. Mimo tego, że jest ponoć genialny, idealny dla każdego i niezawodny w rozczesywaniu każdego rodzaju włosów powstało już kilka wersji tej szczotki, które nieco się od siebie różnią. Pytanie tylko po co robić kilka wersji, skoro jest to idealny produkt.
Klasyczna wersja, która pojawiła się pierwsza, to Tangle Teezer The Original. Oprócz tego istnieje bardziej zaokrąglona szczotka Salon Elite której posiadaczką jestem już blisko od roku i miniaturowa wersja podróżna Compact Styler, którą właśnie ostatnio kupiłam. Oprócz tego mamy specjalną wersję do rozczesywania mokrych włosów AQUA Splash, oraz odmianę dla dzieci Magic Flowerpot.
Producent jednak nie wyjaśnia w jaki sposób dobrać sobie najwłaściwszy Tangle Teezer dla siebie i kiedy wybrać The Original a kiedy Salon Elite. Skoro istnieje specjalny produkt do włosów mokrych i do włosów suchych to chyba nie jest jednak idealny.
Tangle Teezer Salon Elite. Cena 55zł (zanim pojawił się stacjonarnie w Polsce)
Moja wersja to: TANGLE TEEZER SALON ELITE ORANGE MANGO
Tangle Teezer Salon Elite jest okrągły i prawdę mówiąc nie za wygodnie leży w dłoni. Nieraz zdarzyło mi się, że wypuściłam go podczas czesania zwłaszcza splątanych włosów. Po kilku miesiącach stosowania jestem już przyzwyczajona, ale i tak brakuje mi rączki, gumki, czy choćby jakiejś wypustki, aby lepiej go chwycić.
Moje długie i gęste, delikatnie falujące włosy rozczesuje bardzo długo. Ząbki są dosyć płytkie, co pewnie sprawdza się dobrze przy rzadkich, cienkich albo krótkich włosach, jednak nie przy moich gęstych. Dla dobrego efektu muszę rozczesywać włosy partiami co zajmuje bardzo dużo czasu. Pół minuty, które podaje producent to chyba jakiś żart.
Dodatkowo rozczesanie mokrych włosów jest po prostu tragiczne. Zawsze odnoszę wrażenie, że Tangle Teezer bardziej plącze niż rozczesuje mokre włosy, dlatego przestałam go używać po umyciu. Ciągnął włosy, a nawet je wyrywał!
Każda szczotka, lub najtańszy grzebień rozczesuje mokre włosy lepiej niż Tangle Teezer Salon Elite. Pewnie producent doskonale zdaje sobie z tego sprawę, skoro wprowadził specjalną wersję szczotki dla mokrych włosów. Po tym fatalnym doświadczeniu raczej z niej nie skorzystam.
Jeśli chodzi o masaż skóry głowy, który Tangle Teezer rzekomo wykonuje dla pobudzenia cebulek włosów to jest to faktycznie przyjemne. Zwłaszcza na początku, gdy produkt jest nowy, a ząbki nie są powyginane. Z czasem jednak ząbki się zużywają i masaż głowy staje się znacznie delikatniejszy. Patrząc jednak racjonalnie to każda szczotka czy grzebień masuje głowę więc to chyba żadna rewolucja. Uparcie stosując Tangle Teezer regularnie na samym początku nie zauważyłam, żeby moje włosy stały się bardziej lśniące co obiecuje producent. Nie rozumiem w jaki sposób czesanie miałoby wpłynąć na połysk włosów, może ktoś mi to wyjaśni?
Podsumowując: Mokre, albo mocno splątane włosy i tak rozczesuję grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach. Tangle Teezer stosuję dopiero w drugiej fazie, aby dokładniej je rozczesać. Czesanie trwa i tak dużo czasu, produkt szybko się zużywa niewygodnie się go trzyma. Nie jestem nim specjalnie zachwycona. Z pewnością kupię coś innego, gdyż Tangle Teezer Salon Elite postrzegam jako przereklamowaną zabawkę.
Teraz ta zabawka/gadżet jest już dostępna w Polsce stacjonarnie w drogerii Hebe za ok. 30zł. Ja osobiście nie polecam Tangle Teezer Salon Elite, ale teraz jest możliwość dokładniejszego obejrzenia go przed zakupem w Hebe.
Tangle Teezer Compact Styler. Cena 65zł
Moja wersja: TANGLE TEEZER COMPACT STYLER PURPLE DAZZLE
Wg opisu ze ztrony tangle-teezer.pl:
Compact Styler PURPLE DAZZLE z fioletowym, lśniącym wykończeniem.
Compact Styler, kompaktowa wersja popularnej szczotki Tangle Teezer, idealna do torebki lub w podróży.
Szczotka Tangle Teezer jest najlepiej sprzedającym się i najczęściej nagradzanym produktem do pielęgnacji włosów.
Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kształtu ząbków ze specjalnego elastycznego tworzywa, szczotka działa niewiarygodnie delikatnie i skutecznie.
Zalecana także do rozczesywania włosów cienkich i zniszczonych, przedłużanych, peruk, afro.
Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku! Szczotki Tangle Teezer można używać do rozczesywania włosów suchych oraz mokrych.
Nie rozumiem dlaczego Tangle Teezer Compact Styler jest droższy, od większych wersji Original i Salon Elite, ale ok. O cenie nie będę dyskutować. To czy jest drogi czy tani każdy może ocenić sam.
Ja kupiłam podróżną wersję właśnie po to, aby podczas wyjazdów mieć szczotkę, która zajmuje mało miejsca i która nie zniszczy się w transporcie. Spodobało mi się, że Tangle Teezer Compact Styler ma zatyczkę, która chroni ząbki i że jest poręczny. Nie widziałam nigdzie innej przekonującej składanej szczotki więc kupiłam Tangle Teezer Compact Styler ale bez specjalnego entuzjazmu.
Jednak muszę przyznać że od razu go polubiłam, Podróżna, czy jak kto woli kompaktowa wersja Tangle Teezer’a ma twardsze ząbki, co osobiście bardzo mi odpowiada ponieważ dzięki temu mocniej masuje skórę i trochę lepiej rozczesuje włosy. Tak samo jak w wersji Salon Elite ma różną długość zębów, ale Compact Styler ma przewagę dłuższych.
Znacznie lepiej trzyma się go w dłoni i jeszcze nie zdarzyło mi się go upuścić więc z pewnością wygrywa z wersją salonową. Powiedziałabym nawet że jest wygodny, czego niestety nie mogę powiedzieć o wersji salonowej. Compact Styler minimalnie lepiej od Salon Elite radzi sobie z rozczesywaniem mokrych włosów, ale wciąż idzie mu to ciężko więc pozostanę przy grzebieniu, aby nie tracić włosów. Tak, Tangle Teezer potrafi wyrywać włosy, potrafi je skołtunić i poplątać tak samo jak każda inna szczotka. Ale jednak Compact Styler jest pod tym względem mniej niebezpieczy.
Kolejny minus Tangle Teezera jest taki że trudno go umyć. Zagęszczenie długich i krótkich ząbków jest tak duże, że ciężko się tam dostać i dobrze go umyć. Dotyczy to obu wersji które posiadam, ale pod tym względem nieco lepiej współpracuje kompaktowy.
Co do przechowywania to oczywiście tutaj również wygrywa kompaktowy, bo można go zamknąć i ochronić ząbki przed kurzem czy przygnieceniem. Jednak ogólnie zarówno Tangle Teezer Salon Elite jak i Tangle Teezer Compact Styler:
- Nie do mokrych włosów,
- Nie do gęstych włosów,
- Nie do falowanych włosów – nie wyobrażam sobie co się dzieje przy kręconych.
- Nie jako jedyny produkt do czesania, a jedynie jako uzupełnienie kosmetyczki.
- Nie na długo a na kilka miesięcy używania
- Nie dla mających mało czasu bo zabawa w czesanie Tangle Teezerem trwa długo i długo trzeba go czyścić
Tak więc chyba dużo tych nie. Wychodzi na to, że Tangle Teezer to żadna rewelacja. Przereklamowany gadżet, który się nie sprawdza bo i tak konieczne są inne akcesoria do rozczesywania włosów. Dodatkowo jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia, ponieważ ząbki łatwo się wyginają i odkształcają więc już po kilku miesiącach czesanie jest mniej komfortowe.
Jeżeli jednak miałabym wybierać, to już lepszy jest Tangle Teezer Compact Styler. Dlaczego? Małe wymiary sprawdzą się w podróży i w torebce. Zamykane opakowanie zapewni dłuższy żywot tym delikatnym ząbkom, jest twardszy co też lepiej przemawia na rzecz dłuższego działania, wygodnie trzyma się go w dłoni, lepiej rozczesuje włosy. Dodatkowo wykonuje przyjemny masaż głowy, ale pewnie tylko dopóki jest nowy. Za kilka tygodni gdy ząbki wyrobią się i powyginają na wszystkie strony również będzie z niego mały pożytek i wtedy wypadałoby kupić kolejną sztukę.
Czyli pewnie regularnie powinnam wymieniać swoje Tangle Teezery i mieć ich kilka: w domu wersję The Original, a najlepiej też Salon Elite, na wyjazdy Compact Styler, a zawsze do mokrych włosów AQUA Splash. Ja wolałabym jednak jedną porządną i uniwersalną wersję.
Oczywiście Tangle Teezer wygląda bardzo fajnie, jest w nim coś z żuka i przyjemnie się na niego spogląda. Radosne kolory cieszą oko, ciekawy kształt jest oryginalnym dodatkiem do toaletki. Ale niestety nie spełnia swojej funkcji – komfortowego, w miarę szybkiego i SKUTECZNEGO rozczesywania zarówno suchych jak i mokrych włosów.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
33 komentarzy do "Moja opinia o szczotkach: Tangle Teezer Salon Elite VS Tangle Teezer Compact Styler"
Ja mam loki i tangle teezer nie sprawdza się u mnie kompletnie. On jest chyba dla osób z rzadkimi włosami bo dziewczyny które mają proste i dość rzadkie włosy własnie najbardziej go chwalą.
Faktycznie chyba masz rację.
Ja mam dość grube i falowane włosy więc Tangle Teezer niestety nie daje rady.
A ja mam i grube i kręcone i ta szczotka daje radę
tylko pomimo, że moje włosy są kręcone bliżej im do niskiej porowatości, więc może w tym rzecz.
U mnie Tangle Teezer dobrze się spisuje ale mam tą większa wersję The original. Kupiłam ją na promocji w hebe za 29,99zł jakoś w lipcu. Nawet jestem zadowolona włoski rozczesuje całkiem spoko chociaż szału nie Nie rozumiem tych ochów i achów na temat TT. To zwykła szczotka przecież 😉
Tej największej wersji Tangle Teezera nie próbowałam a może okazałaby się jednak najlepsza do moich gęstych falowanych włosów
Że też musiałam kupić obydwa Tangle Teezery za dwa razy taką cenę!
A gdzie kupilas tangle teezer compact?
Na tangle-teezer.pl za 65zł. Dalej jest tam dostępny w takiej cenie.
Ja też zaliczam się do grupy osób na której Tangle Teezer nie zrobił wrażenia.
Całe te ochy i achy na YT i blogach spowodowały że kupiłam tą szczotkę kiedy tylko pojawiła się w hebe na promocji No fakt że czesze moje loki ale czy jakoś szybko to nie powiem. Nie raz mi upadła co mnie denerwuje a co gorsza nie ma jej jak przechowywać i szybko się brudzi.
Przydałaby się do niej jakaś zatyczka lub pudełko szkoda że producent o tym nie pomyślał.
30zł za szczotkę to nie jakoś strasznie dużo więc może i warto wypróbować, ale jak już pisałam szału nie ma
A tak w ogóle to masz fajnego blogaska i bardzo ładne zdjęcia Będę zaglądać częściej!
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za wyczerpującą opinię i miłe słowa
Cały czas mam mieszane uczucia względem Tangle Teezera i odkąd obcięłam włosy to już jakoś w ogóle przestał mi odpowiadać (a myślałam że będzie odwrotnie – mam wersję Salon Elite).
Oczywiście zapraszam jak najczęściej na julioblog.pl nowe wpisy pojawiają się codziennie
Dla mnie podróżna wersja tangle teezera jest the best 😉
Moja siostra kupiła sobie ostatnio tangle teezer compact i jest bardzo zadowolona. Ma cienkie i rzadkie włosy, a ja mam grube i gęste, i dodatkowo dużą objętość, więc wystarczy, że raz przeczeszę się tą szczotką, to połowa włosów nie jest uczesana, a włosy są ulizane. Parę tygodni później znalazłam idealne rozwiązanie dla mnie: tangle angel. To szczotka właśnie do takich włosów, jakie mam. Polecam:)
Tangle Angel?
Zaciekawiłaś mnie muszę powiedzieć, chętnie bym wypróbowała Tangle Teezer jest stworzony do rzadkich lub cienkich włosów po prostu. Stąd my posiadaczki gęstych włosów lub loków nie jesteśmy zadowolone.
A ten Tangle Angel wygląda bardzo ciekawie
Pytanie tylko gdzie to kupić?
Ja bym nie chciała być niemiła, ale czy ten Tangle Angel to nie podróbka Tangle Teezer? Widziałam ostatnio to cudo na allegro i pomysł jest w sumie podobny do tego ta nazwa… Ktoś to zna, ktoś próbował? Bo mi się wydaje że to tylko kolejne rozkręcanie mody na drogi gadżet.
No tak, allegro w końcu tam jest wszystko nawet i takie nowości
Ja o tym Tangle Angle (tj Tangle Angel) dopiero dziś się dowiedziałam z komentarza Anny. Jako że mam gęste, falowane włosy i Tangle Teezer mnie nie zadowala to taka nowość mnie zaciekawiła Ale z drugiej strony wydawać kolejne kilkadziesiąt złotych na strzał w ciemno i – jednak – kolejny plastikowy grzebień / szczotkę? To już mniej zachęcające.
Ej, weźcie tak nie piszcie! bo ja się napaliłam na Tangle Teezer i zażyczyłam sobie na gwiazdkę, o! Wybrałam TANGLE TEEZER SUGARED ALMOND Limited Edition werSja ORIGINAL taki zielono różowy ŚLIIICZNY!
No faktycznie bardzo ładny
Znalazłam go w sieci i to chyba jakaś nowa seria bo jest inny niż zwykle 😀 Oby Ci się spisywał!
Moim skromnym zdaniem to nie warto kupować Tangle Teezer Salon Elite ani Tangle Teezer Original Najlepiej od razu kupić sobie wersję podróżną Tangle Teezera Compact Styler Ja mam wszystkie trzy Tangle Teezery i żałuję że zmarnowałam na nie kasę! Tangle Teezer Compact Styler jest najlepszy i najczęściej go używam
Zalety:
najwygodniej się go trzyma ze wszystkich trzech Tangle Teezerów które mam
najlepiej rozczesuje średnio gęste włosy ze wszystkich trzech Tangle Teezerów które mam
można go przewozić i się nie poniszczy bo ma specjalną zatyczkę
Jeśli się wahacie który wybrać to Tangle Teezer Compact Style będzie najlepszy
W prawdzie wersji Original nie używałam, ale porównując Tangle Teezer Salon Elite i wersję podróżną w pełni się z Tobą zgadzam! W porównaniu do kompaktowej wersji Tangle Teezer’y bez zatyczki wydają mi się niedopracowane 😉
A ja się z tym wszystkim NIE zgadzam ! Moją pierwszą szczotkę Tangle Teezer The Orginal kupiłam w listopadzie w drogerii Douglas. Szłam z mamą i siostrą do innego sklepu i po drodze już ją wypróbowałam. .. Moja reakcja: „Wow, mamoo , to faktycznie działa! Patrz jakie mam miękkie i błyszczące włosy! ” . Używam tej szczotki do dziś. . Moim zdaniem jest rewelacyjna… Łatwo rozczesuje włosy, są one gładkie, miękkie i błyszczące. . No i oczywiście zamyka te łuski włosów. . Ja jestem z tej szczotki zadowolona. A od grudnia mam drugą szczotkę Tangle Teezer Compact Styler. .. Szczotkę Tangle Teezer poleciła wielu osobom i wszystkie były nią zachwycone. Ja naprawdę wam ją POLECAM ! No a to, że komuś nie rozczesuje szybko i fajnie, że plącze to może zależeć od włosów.
Tak, wiem że wiele osób jest z Tangle Teezera zadowolona i cieszę się że znalazłaś swoją szczotkę idealną Ja wciąż szukam… Mam włosy bardzo gęste i do tego falowane. Wiele dziewczyn o kręconych włosach też nie jest w pełni usatysfakcjonowana Tangle Teezer’em.
Wiadomo, że chyba nie ma rzeczy na świecie która spełniłaby jednocześnie oczekiwania wszystkich
[…] Teezerem. Mimo, że mam już dwa – wersję Salon Elite, oraz podróżną Compact Styler (Moja opinia o szczotkach: Tangle Teezer Salon Elite VS Tangle Teezer Compact Styler), to wciąż szukam czegoś lepszego do rozczesywania moich długich i gęstych […]
Ja mam wersję mini i jestem zadowolona! Na różne wyprawy się przyda. No ale każde włosy są inne więc nie ma też co się oszukiwać, tylko dalej szukać swojego ideału 😉
Kompaktowa wersja Tangle Teezera również u mnie sprawdza się na wyjazdach. Z to od wersji pełnowymiarowej lepszy jest zwykły grzebień
[…] wersje wcale mnie nie zachwyciły, o czym pisałam już rok temu w poście pt: Moja opinia o szczotkach: Tangle Teezer Salon Elite VS Tangle Teezer Compact Styler do którego serdecznie Was […]
Najlepszy jest tangle teezer original. Podróżny jest za twardy, salon elite niewygodnie się trzyma. Najlepszy jest the original wypróbuj go to się przekonasz
Po roku używania dwóch Tangle Teezerów kupiłam sobie właśnie Tangle Teezer Original i zdecydowanie się z Tobą zgadzam! Pokazywałam go w poście: Invisibobble i Tangle Teezer: zakupy i wrażenia i przez ponad miesiąc używania jestem bardzo zadowolona
Podróżny TT rządzi. Zawsze mam go przy sobie
Byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego produktu. Myślałam wiele szumu i reklamy wokół a pewnie zwykła szczotka i co ? … uległam… zareklamował mi ją koleżanka ze studiów o długich gęstych włosach – ma Waszą wersję 😉 ja poczytałam i wybrałam Tangle Teezer Thick & Curly 😉 to wersja dla grubych i kręconych włosów ;D zdecydowanie polecam i już jej nie oddam! Mam takie właśnie włosy i przetestowałam, grzebień z szerokimi ząbkami zostaje do zrobienia przedziałku 😉 choć i ten go już nie potrzebuje bo układa się naturalnie. Włosy czeszę tylko po umyciu, więc zastanawia mnie jakby sprawdził się u mnie AQUA Splas. I nawet miałam dylemat przed kupnem którą wersję wybrać. Zdecydowałam że pierwsza niech będzie Teezer Thick & Curly. I nie żałuję. Próbował ktoś z Was AQUA Splas?
Szczotka TT jest świetna. Polecam. Teraz za 29,99 w to maxx
Również ją uwielbiamy. To już nasz kolejna szczotka tej marki. Myślę, że zostanie z nami jeszcze długo gdyż tworzy ona idealny duet z kosmetykiami Pilkmax, ktorych używamy. Taki zestaw kupuje zawsze.
Ja mam i original i compact i nie narzekam. szczotki są świetne. Może nie potrafisz się cześć.
Faktycznie, nie potrafię się cześć 😂
Bzdury gadasz. Albo nie potrafisz poprawnie rozczesywać włosów.
Ja mam bardzo gęste, długie włosy i żadna szczotka mi ich tak dobrze nie rozczesywała! Przede wszystkim NIE CIĄGNIE włosow jak te z kulkami i nie elektryzuje jak te z włosiem. Rozczesanie włosów do połowy pleców zajmuje mi kilka sekund. Z tym że ja mam proste i lejące, ale kiedy miałam puszące też trwało to szybko. Rozczesywanie na mokro podczas suszenia – nic nie sprawdziło się lepiej. Nawet ząbki się nie topią pod wpływem temperatury, mimo iż nie powinno się używać z gorącym. Teezerem czeszę się już kilka lat po kilka razy dziennie i nigdy nie zamieniłabym tej szczotki na inną. A jeżeli chodzi o czyszczenie to wystarczy nad nim umyć głowę – piana z szamponu oczyści go doskonale. Chyba że używasz jakichś ciężkich glutów do włosów – to wtedy wystarczy zwykła szczoteczka z gospodarstwa domowego. Przejeżdżasz w pionie i w poziomie, i po sprawie.