Ostatnimi czasy mało znany bronzer stał się must have w makijażu. Jeśli nie wiecie do końca jak najlepiej aplikować puder brązujący, aby uzyskać jak najlepszy efekt – ten post jest dla Was!
Dla mnie, produkt taki jak puder brązujący mógł kiedyś nie istnieć. Sądziłam, że efekt sztucznej opalenizny jaki daje to jakaś katastrofa. Ignorowałam więc istnienie kosmetyków brązujących bardzo, bardzo długo.
Na rynku pojawiało się jednak coraz więcej kosmetyków w bardziej akceptowalnych dla mnie odcieniach i w końcu spróbowałam Kupiłam puder brązujący Glam Bronze Les 5 Terres L`Oreal Paris. Muszę się przyznać, że niemal od razu bardzo go polubiłam.
Glam Bronze Les 5 Terres L`Oreal był lekki, zawierał 4 dobrze skomponowane odcienie bronzera, a także rozświetlacz. W efekcie nadawał skórze subtelny, nieprzerysowany efekt wykonturowania i zdrowego wyglądu. Recenzję bronzera możecie przeczytać w poście: Puder brązujący Glam Bronze 5 TERRES L`Oreal – letni ideał. Prawda jest jednak taka, że sprawdził się świetnie również wiosną, jesienią i zimą Gdyby nie to, że data ważności to 12 miesięcy od otwarcia, a puder pod koniec terminu nieco stracił swoje właściwości – dalej chętnie bym go używała. Mam nadzieję, że na wiosnę – jak co roku – pojawi się jakaś nowa wersja pudru brązującego L’Oreal.
Póki co używam Pudru brązującego marki Isa Dora. Mój Bronzing Powder w odcieniu nr 45 HIGHLIGHT TAN jest dosyć fajny i trwały, ale brakuje mi w nim trochę rozświetlacza. Mimo, że na zdjęciu widać mikroskopijne złote drobinki zawarte w kosmetyku, to na skórze puder Isa Dora daje raczej matowy efekt. Zwłaszcza, w porównaniu z Glam Bronze Les 5 Terres L`Oreal.
Poza tym bardziej odpowiada mi pudrowa mozaika kilku kolorów niż jeden odcień. Łatwiej dopasować wtedy bronzer do zmian odcienia skóry na przestrzeni roku, a kolor na twarzy jest bardziej trójwymiarowy.
Obecnie – nauczona doświadczeniem – pudru brązującego nie aplikuję już Pędzlem do pudru Elite Models nr #48, który okazał się za szeroki do konturowania. Do nakładania bronzera używam Profesjonalnego pędzla do różu Elite Models nr #47. Mimo częstego stosowania jego jakość jest nadal zadowalająca. U mnie zestaw bronzer + pędzel Elite sprawdza się bardzo dobrze, jednak może się okazać, że Wy będziecie potrzebować węższego i płaskiego pędzelka.
Bardzo fajną, a przy tym prostą instrukcję aplikacji pudru brązującego znalazłam w najnowszym numerze Twojego Stylu (Twój Styl, numer 2 (307) luty 2016).
Autorka tekstu – Izabela Nowakowska – do aplikacji pudru brązującego radzi nie używać pędzelka do różu (ups! ;)), ale właśnie węższego i płaskiego pędzelka typu „koci języczek”. Proponowany w tekście jest Pędzel do bronzerów Sephora. Jeżeli go znacie – dajcie proszę znać, czy Waszym zdaniem jest wart wydania 119zł. Może okaże się jeszcze lepszy? U mnie do aplikacji pudru brązującego dobrze sprawdza się też mały pędzelek kabuki Isa Dora, ale niedrogi pędzelek Elite #47 jest naprawdę super.
W tekście zaprezentowanych jest też kilka kosmetyków brązujących. Może któreś próbowałyście i są godne uwagi?
- Puder brązujący Luminature Bronzing Powder – Deborah (34zł),
- Puder brązujący Terra Abronzante – Collistar (125zł),
- Puder w kulkach Powder Balls – (33.99zł),
- Matowy bronzer Skin Match 4Ever Bronzer – Astor (34,99zł),
- Perełki brązujące Avon (52zł),
- Mineralny puder rozświetlający Joko (15zł),
- Rozświetlający puder Bronze&Shine – Delia (16zł),
- Rozświeltający puder brązujący Radiance Baked Laura Mercier (216zł), pędzel do bronzerów Sephora (119zł)
Oprócz tego na zdjęciu widzicie jeszcze moje produkty brązujące:
- Puder brązujący GLAM BRONZE 5 TERRES L`Oreal Paris (55zł) – wersja limitowana
- Puder brązujący IsaDora Bronzing Powder nr 45 HIGHLIGHT TAN (miniwersja, pełnowymiarowe opakowanie w cenie 74.90zł)
A teraz najważniejsza część. Przynajmniej moim zdaniem. Aplikacja kosmetyków brązujących. I tutaj spodobały mi się rysunki Anny Halarewicz. Świetnie a jednocześnie schematycznie pokazują w jaki sposób nałożyć zarówno matowy puder brązujący, jak i puder z rozświetlającymi drobinkami.
1. Aplikacja matowego pudru brązującego
Matowy puder brązujący należy nakładać na ramę twarzy – czyli na: czoło wzdłuż linii włosów i dolną część brody od ucha do ucha. Oprócz tego bronzer nakładamy na skrzydełka nosa, pod kość policzkową i na skroń nad końcówką brwi.
2. Aplikacja bronzera z rozświetlającymi drobinkami
Bronzer z rozświetlającymi drobinkami można wg autorki nałożyć na środek czoła, szczyt nosa, policzki i brodę.
3. Konturowanie twarzy bronzerem aby uzyskać efekt wyszczuplania
Puder brązujący zaaplikować na policzki, brodę i skronie.
Oczywiści są to podstawowe techniki, z których warto skorzystać na początku testowania kosmetyków brązujących.
Dla mnie bardzo pomocny już jakiś czas temu był filmik Aliny pt: Konturowanie, wyszczuplanie: miejsce pod linią żuchwy, kość policzkowa. Alina na przykładzie swojej koleżanki pokazuje w nim aplikację produktu brązującego nie tylko na samą twarz, ale również również szyję. Efekt jest naprawdę świetny. Zdecydowanie polecam
A Wy jakie macie podejście do bronzerów? Mogą dla Was nie istnieć, czy to Wasz must have w makijażu?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
29 komentarzy do "Konturowanie twarzy: puder brązujący co i jak :)"
Bardzo fajny wpis! Ja do brązowania podchodzę trochę jak pies do jeża więc dla mnie wszystkie rady bardzo pomoce.
Bardzo proszę
Mój ulubieniec to bronzer Hoola z firmy Benefit. Jest wręcz genialny. Łatwo się nakłada, długu utrzymuje i odcień pasuje do mnie idealnie. Jak go nałożę twarz wygląda na taką wypoczętą i zadbaną. Nie wiem jak to określić ale efekt jest super Mam cały zestaw brązujący Do the Hoola Benefit i ten puder jest zdecydowanie najlepszy. Fajna jest też maskara They’re Real! ale poza tym to szału nie ma. Pozdrawiam!
Brzmi ciekawie, może się skuszę na Hoola Chociaż mówiąc szczerze mam bardzo mieszane uczucia do kosmetyków Benefit. Tusz do rzęs They’re Real! Masca Black Intense Benefit uwielbiam, więc po miniaturce kupiłam sobie pełnowymiarową wersję. (Zachwycałam się nim nawet w recenzji: Tusz do rzęs, który robi wszystko: They’re Real! Benefit), z kolei błyszczyki i pomadki Benefit są zupełnie przeciętne, a dwa podkłady Benefit które testowałam to porażka. Muszę wypróbować ten bronzer Hoola w Sephorze, skoro tak go zachwalasz
Ten tusz uwielbiam. Najlepszy jaki miałam. Fajny jest też ten pędzelek dołączony do zestawu. Bardzo dobrze nakłada się nim bronzer. Jestem jednak zawiedziona błyszczykiem i balsamem do ust. Mają ładne kolory ale kiepską trwałość.
Zgadzam się z Tobą Kamila. Mam teraz Błyszczyk do ust Sugarbomb Benefit w tubce i bardzo słabo się utrzymuje, chociaż lubię go za kolor i… smak O Balsamie do ust Lollibalm Benefit pisałam nawet post, w ogóle mnie nie zachwycił: Lollibalm Benefit – zawód na całego
Konturowanie twarzy może i się przydaje, ale trzeba pamiętać, żeby nie przesadzić, bo wtedy wyglądamy nienaturalnie.
Masz rację. Co innego konturowanie twarzy modelki do sesji zdjęciowej a co innego makijaż w normalnym życiu. Lekkie podkreślenie rysów twarzy jak najbardziej tak, ale przesada jest oczywiście niewskazana
Ostatnio oglądając makijaże ślubne widziałam że niektóre były tak przesadzone, że osoba bez makijażu i osoba w nim to dwie różne postacie – nie lubię tego typu make up’ów.
Zgadzam się, ja też wolę aby makijaż podkreślał urodę a nie zmieniał rysy twarzy. Jeśli Pannę Młodą aż ciężko rozpoznać to chyba coś jest nie tak. A widziałam wiele takich przypadków niestety. Co do konturowania, to na pewno delikatne wyszczuplenie twarzy i podkreślenie kości policzkowych jest mile widziane, ale oczywiście nigdy przesada nie jest wskazana
Najbardziej śmieszą mnie takie różne ‚ artystki ‚, które mają się za nie wiadomo kogo, a tak na prawdę nie potrafią podkreślić atutów kobiety;)
W makijażu chodzi właśnie chyba o podkreślenie urody, a nie o „przemalowanie się” na kogoś innego. Przynajmniej moim zdaniem
Ostatnio właśnie zaczęłam się interesować konturowaniem twarzy, ale zanim wszystko ogarnę to tak na prawdę chwilę minie. Dzięki wielkie za ten artykuł bo jest bardzo przydatny.
Bardzo proszę
Jeżeli chodzi o konturowanie to nie jestem szczególnie jakoś za tym. Czasem wystarczy odrobinę podrasować swoje wdzięki, nic nie konturować.
Podrasowanie to może być właśnie uwypuklenie kości policzkowych, albo rozświetlenie pewnych części twarzy
Na rynku jest wiele świetnych kosmetyków do konturowania, więc jest w czym przebierać 😉 Strasznie spodobała mi się Paleta do konturowania twarzy Too Faced, wiosenna nowość w SEPHORA. Paleta Too Faced ma 4 odcienie pudrów i pędzelek Contour Buki. Muszę tylko zobaczyć ją na żywo w SEPHORZE, ale mam przeczucie że się nie powstrzymam i kupię 😛
Wiosenne nowości w Sephorze są naprawdę interesujące Ja już krążę wokół pudru rozświetlającego Diorskin Nude Air Glowing Gardens, który jest po prostu prześliczy! Uwielbiam Diora, ale zanim wydam 259zł muszę się troszkę zastanowić Paleta do konturowania Too Faced też do onajtańszych nie należy, ale muszę przyznać że również wygląda kusząco!
Jeśli chcesz kupić Diorskin Nude Air Glowing Gardens to się lepiej pospiesz To limitowana edycja. Widziałam na stronie SEPHORA że jest już wyczerpana. Ja wolę jednak mieć więcej kolorków w palecie a nie sam rozświetlacz. Dlatego tak spodobała mi się Cocoa Contour Chiseled to Perfection Too Faced. 2 odcienie pudru brązującego, matowy puder rozświetlający i rozświetlacz z drobinkami na pewno posłużą mi na długo. No i ta paleta też pachnie czekoladą ❤ ❤ ❤
Tak, widziałam to magda :/ Mam nadzieję że będzie jeszcze jakaś dostawa Diorskin Nude Air Glowing Gardens. Chciałam skorzystać z kodu rabatowego do sklepu internetowego SEPHORA, który ma ważność do 14 lutego.
15% rabatu przy zakupach za min. 200zł WGU1516
20% rabatu przy zakupach za min. 400zł WGU216
Powiem Ci też, że odkąd wspomniałaś o tej palecie Too Faced też o niej myślę. W sumie jest nieco bardziej ekonomiczna od Diora, chociaż to i tak lekkie szaleństwo 😀
Kochana, dzięki Ci za te kody! 15% zniżki to ja nie pogardzę. Lecę zamawiać :):):)
To super!
Dostałam dziś nowe kody rabatowe do sklepu internetowego SEPHORA – może jeszcze komuś się przydadzą
-15% za zakupy od 200zł z kodem WSW16E5
Promocja ważna do 14.02.2016, przy jednorazowym zamówieniu za min. 200zł z wyłączeniem kosztów przesyłki. Oferta nie łączy się z przecenami, kodami rabatowymi, nie obejmuje zakupu Kart Upominkowych, nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.
-10% z kodem WSW16E
Promocja ważna do 14.02.2016, przy jednorazowym zamówieniu z wyłączeniem kosztów przesyłki. Oferta nie łączy się z przecenami, kodami rabatowymi, nie obejmuje zakupu Kart Upominkowych, nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.
Julia czyli ten kod -10% można wykorzystać bez minimalnej wartości zamówienia?
Myślę że tak
Decydując się na konturowanie twarzy musimy być świadomi, że trzeba w tym siedzieć bardzo długo, żeby efekty były zadowalające. Widziałam na przykładzie koleżanek że można łatwo przesadzić. Efekt może być naprawdę komiczny 😀
Fakt, też widziałam takie przypadki (mam nadzieję że nie na sobie :)). Ale podstawowych technik konturowania można się nauczyć w miarę szybko.
Próbowałam te perełki z Avonu. Mogę polecić, ponieważ bardzo dobrze się sprawdzały i działały tak jak trzeba.
Super artykuł! Szkoda że już nie można kupić tego bronzera ale rady dotyczące konstruowania twarzy dla mnie są bardzo pomocne!
Dziękuję Nowość L’Oreal do konturowania twarzy to True Match Highlight. Zerknij na recenzję – Nowy rozświetlacz L’Oreal True Match Highlight – moje wrażenia, może Cię zainteresuje