Stek to najprostsze do przyrządzenia mięso świata. Oczywiście pod warunkiem, że nie musicie sami polować Jeśli macie już surowy kawałek mięsa – tutaj wołowiny – wystarczy dobra patelnia i maksymalnie 10 minut. Do dzieła!
Przed przygotowaniem steku (ja mam dziś stek z antrykotu wołowego) dobrze jest go wyjąć z lodówki. Najlepiej około pół godziny przed smażeniem. Później wystarczy zdecydować jaki stek lubicie: Krwisty? A może wysmażony? I dobrze rozgrzać patelnię. Ja mam patelnię grilową Brabantia (Grilowa patelnia Tritanium Alux Brabantia, 26x26cm, cena 279zł). Smaży po prostu perfekcyjnie! I bez dodatkowego tłuszczu. Na patelni Brabantia mieszczą się akurat 2 całkiem rozsądne steki. Po rozgrzaniu patelni i położeniu steków „na ruszt” nie muszę się już niczym martwić, poza odpowiednim czasem odwrócenia mięsa na drugą stronę.
Przed położeniem steków na patelni absolutnie ich nie solcie. Posolone steki stwardnieją, a w końcu chcemy jeść kruche i soczyste mięso. Dlatego też lubię dojrzewające mięso, bo jest kruchutkie, ale to osobna kwestia.
Jaki lubicie stek? Od tego zależy czas smażenia. Skoro Wasze steki są już na patelni zdążycie to przeczytać W teorii gastronomii jest 6 wersji steków:
- Stek Blue – bardzo krwisty z mięsem surowym w środku
- Stek Rare – krwisty, słabo wysmażony z mięsem czerwonym w środku ale już z rozpoczętym procesem ścinania białka
- Stek Medium rare – stek średnio krwisty
- Stek Medium – stek średnio wysmażony
- Stek Medium Well – stek dobrze wysmażony
- Stek Well done – bardzo dobrze wysmażony w którym mięso jest brunatne
Ja w domu smażę stek wedle uproszczonego wzorca, który podają na prawie każdym opakowaniu steku. Czyli:
- stek krwisty: 2-3 minuty smażenia z każdej strony,
- stek średnio wysmażony: 3-4 minuty smażenia z każdej strony,
- stek dobrze wysmażony: 4-5 minut smażenia z każdej strony.
Smażenie przez odpowiednią ilość minut z każdej strony to prawie cała filozofia przy przygotowywaniu steku na dobrej patelni Istotne jest jeszcze, aby po usmażeniu – a przed podaniem – dać stekowi odpocząć. Ja w tym celu przekładam steki na talerz, owijam całość folią aluminiową i czekam 2 minuty. Wtedy stek jest już gotowy do podania.
Mój dzisiejszy stek a antrykotu wołowego smażyłam z każdej strony po 5 minut. Był więc dobrze wysmażony, ale mięso nie było suche tylko soczyste i jędrne.
Bardzo lubię steki, a oprócz walorów smakowych fakt ich szybkiego przyrządzania zdecydowanie przemawia na ich korzyść! Zdecydowanie polecam, nie tylko steki wołowe. Ale to już temat na osobny wpis 😀
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
36 komentarzy do "Jak zrobić stek wołowy?"
To mi smaku narobiłaś kochana. Jutro kupuję antrykot i zobaczymy czy mi się uda/ W prawdzie nie mam tak wypasionej patelni jak Twoja ale damy radę!
Na pewno się uda Joanna, chociaż na pewno na patelni grilowej Brabantia którą mam jest łatwiej. Wcześniej stek robiony na zwykłej patelni nie udawał się aż tak dobrze jak na grilowej.
Ślinka mi leci na sam widok!
Czyli udało mi się zachęcić do przyrządzenia steku?
Pewnie! Sądziłam że to bardziej skomplikowane ale z Twojego posta wynika że powinnam dać radę
Na pewno!
Zrobiłam się głodna…
To się nazywa porządne jedzenie. Kawałek porządnego mięska a nie jakieś tam zieleniny.
Zapomniałam dodać, że świetny dodatek do steku do bukiet sałat 😀
Eeee tam. Do mięska najlepiej pasuje mięsko. Koniec kropka
No to nie polemizuję
„Stek to najprostsze do przyrządzenia mięso świata. Oczywiście pod warunkiem, że nie musicie sami polować :)” you made my day!
Yeah
Narobiłaś mi ochoty, ale niestety jestem na diecie i muszę patrzeć na to co jem i jak jem
Eh te diedy…
Świetny tekst. Faktycznie przygotowanie steków jest łatwe i przyjemne. Trzeba tylko znać podstawowe zasady. Dobrze je przedstawilaś bez zbytniego wymądrzania się. Za artykuł wystawiam 5 i jestem ciekawy jakie jeszcze steki polecasz. Czekam na kolejny wpis. Pozdro.
Dziękuję, jest mi bardzo miło A co do steków to miałam okazję przyrządzać stek ze strusia i steki z kangura, które naprawdę dobrze się udały i wyszły smaczne. To właśnie steki ze strusia i z kangura miałam na myśli
To ciekawy jestem jak się robi takie cuda w prosty sposób. Dodaj te przepisy jak możesz.
Postaram się, tak jak obiecałam
A ja od siebie polecam coś innego, a mianowicie łososia w sosie koperkowym – palce lizać!
Uwielbiam łososia, sos koperkowy, oraz jedno i drugie razem. 3 x tak
Muszę koniecznie wypróbować Twój przepis. Mam nadzieję, że i mi posmakuje.
Ja też mam taką nadzieję
Zwykle nie jadam dużo czerwonego mięsa, ale tak przyrządzone wygląda naprawdę apetycznie, oczywiści wybiorę wariant bardzo dobrze wysmażony
No proszę, czasem najlepsze i najsmaczniejsze potrawy są też najprostsze, spróbuję też tak usmażyć stek przy najbliższej okazji!
Dokładnie
Szybkie pytanie Julia. Szukam dobrej patelni grilowej. Czy na tej którą polecasz można smażyć ryby bez tłuszczu?
Niestety nie. Aby smażyć ryby na grilowej patelni Tritanium Alux Brabantia trzeba je troszeczkę nasmarować tłuszczem. W prawdzie ta patelnia Brabantia ma powłokę która gwarantuje nieprzeywieralnośc i to kilka lat, ale na opakowaniu jest napisane aby jednak dodać nieco tłuszczu do smażenia.
Dziękuję za szczerą odpowiedź Julia. Właśnie o to mi chodziło
Bardzo proszę
Zależy ile pieniędzy masz zamiar zainwestować. Moja mama ma patelnię z Philipiaka z jak to oni nazywają groszkowym dnem – tutaj nie musiałabyś dawać tłuszczu – wiem bo sama sprawdzałam. Minus jest taki że jak będziesz chciała kupić tylko patelnię w ich salonie to będziesz musiała zapłacić około 1500 złotych.
Ojejciu liczyłam że kupię jakąś porządniejszą patelnię za ok 200zł. Jak zaczęłam się rozglądać to postanowiłam przeznaczyć 500zł. 1500 złotych to jednak trochę za dużo Mogłabyś jeszcze napisać czy patelnia Philipiaka ma jakąś gwarancję? Może warto jednak zainwestować taką kwotę jeśli ma być ekstra
Z tego co kojarzę to dostajesz na nią 25 lat gwarancji (zapytam jeszcze mamy dla pewności). Gwarancja taka długa przez to że sama patelnia jest wykonana z jakiejś specjalnej stali (niestety nie wiem jakiej). U mojej mamy służy już 7 lat w domu i nie widać prawie żadnych śladów użytkowania.
Trochę za dużo ostatnio w mojej diecie chudego mięsa i ryb więc chętnie skorzystam z tego przepisu i zjem sobie steka dla odmiany 😀
Polecam