Dziś dwoje kosmetycznych wiosennych ulubieńców. I to bardzo dobrze znanych! Balsam do ust EOS, oraz kultowy odcień lakieru do paznokci Essie.
Obydwa kosmetyki są ze mną od dłuższego czasu. Lakier do paznokci Essie w odcieniu Mint Candy Apple to jeden z blisko 70 lakierów Essie, które mam w swojej kolekcji. Mimo to, wracam do niego z ogromną przyjemnością już trzeci wiosenny sezon. Balsam do ust EOS Sweet Mint to już moje drugie opakowanie. A że 7 gramową kulkę EOS nie tak łatwo jest zużyć, domyślacie się pewnie jak go lubię
Mój Essie Mint Candy Apple (nr 99) to europejska wersja z szerokim pędzelkiem kupiona w drogerii Hebe. Lakier jest gęstszy od profesjonalnej formuły (prosessional application z wąskim pędzelkiem), ale i tak ma przyjemną konsystencję. W dodatku konsystencja mojego lakieru Essie wcale nie uległa pogorszeniu przez prawie 2 lata przechowywania! Mam w prawdzie Ratownik lakierów do paznokci czyli FLUID-E Essie, który w razie potrzeby je rozcieńcza, ale na razie nie jest potrzebny
Lakier Essie Mint Candy Apple wygodnie nakłada się dzięki elastycznemu pędzelkowi. Uważam, że dość szybko wysycha na paznokciach. Oczywiście i tak zawsze na koniec aplikuję przyspieszacz wysychania lakierów Essie Good to go!, bez którego po prostu nie mogę się obejść. Jednak i bez wysuszacza lakier Essie Mint Candy Apple bardzo ładnie błyszczy i jest trwały.
essie jest ekspertem w dziedzinie profesjonalnego manicure. Założycielką marki jest Essie Weingarten, która zaprezentowała światu wizjonerskie założenia w podejściu do lakierów do paznokci. Wizja ta jest realizowana niezmiennie do dziś… wszystko zaczęło się w 1981 roku w Nowym Jorku. Na rynek trafiło 12 zachwycających odcieni lakierów do paznokci, które posiadały intrygujące określenia. Dzisiaj essie to paleta ponad 250 kolorów, każdy posiada chwytliwą i przewrotną nazwę, co tworzy niepowtarzalny charakter i stanowi znak rozpoznawczy marki.
„Chciałam, aby każdy kolor zamykał w sobie
własną osobowość, by dla Kobiet stał się najlepszym
przyjacielem.“
Abstrahując od właściwości lakierów Essie, które generalnie bardzo lubię, odcień Mint Candy Apple jest moim zdaniem po prostu prześliczny. Elegancki, doskonały na wiosnę i lato, pięknie podkreśla dłonie… Wygląda nieco inaczej w zależności od oświetlenia. Jest bardziej zielonkawy z ciepłym świetle, natomiast w chłodnym wpada bardziej w niebieski. Jest tym kolorze jednak coś takiego, że zawsze wygląda ładnie
Pewnie dlatego odcień Mint Candy Apple jest cały czas do kupienia w regularnej kolekcji Essie. Cena Essie w perfumeriach Douglas to 37,90 / 13,5ml. Chyba nie zapowiada się na to, aby Essie Mint Candy Apple został wycofany. Mówiąc szczerze w limitowanych kolekcjach Essie nie znalazłam dla Essie Mint Candy Apple godnego następcy, choć praktycznie co roku pojawia się podobny miętowy odcień.
Letniej kolekcji Essie Resort 2016 jeszcze nie testowałam, ale jest tam miętowa limonka Essie Going Guru (Essie 956). Jestem jej bardzo ciekawa.
Może pamiętacie kolor Essie Fashion Playground z wiosennej kolekcji 2014 hide & go chic. Miałam z niej prawie wszystkie kolory, ale niestety Essie Fashion Playground, czyli wersja Mint Candy Apple z drobinkami była dla mnie rozczarowaniem i nie stanowi już elementu mojej kolekcji lakierów Essie. Tym bardziej jestem ciekawa nowego miętowego koloru z kolekcji Essie 2016, ale jak dotąd Essie Mint Candy Apple jest u mnie beliderem!
Drugi bohater dzisiejszego wpisu to miętowy balsam do ust EOS Sweet Mint. W 100% naturalny, czyli taki jak najbardziej lubię EOS jest bezglutenowy, nie zawiera parabenów, ftalanów ani wazeliny.
Balsam do ust EOS Sweet Mint o orzeźwiającym smaku słodkiej mięty.
Balsam do ust bogaty w przeciwutleniacze, witaminę E, masło shea oraz olej jojoba nada aksamitną miękkość ustom, zachowując ich naturalną wilgotność. Produkt posiada właściwości odżywcze, regenerujące i antybakteryjne.
Nie zawiera glutenu, parabenów, ftalanów oraz wazeliny. Produkty EOS są w 95% organiczne i w 100% naturalne.Balsam do ust EOS Sweet Mint – składniki (INCI): Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Mentha Piperita (Peppermint) Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Limonene**, Linalool**.
*Składniki organiczne.
Balsam do ust Eos posiada również certyfikat USDA Organic, który jest dość restrykcyjny a więc jak dla mnie wiarygodny. O certyfikacie pisałam w poście: Dwa słowa o… Certyfikacie USDA Organic, więc jeśli jesteście ciekawe – zapraszam. Miętowy EOS zawiera witaminę E, masło shea oraz olejek jojoba, które mają doskonale pielęgnować usta i… faktycznie to robią
Miętowy EOS na moich ustach spisuje się doskonale. Świetnie nawilża, nie klei się, oraz jest praktycznie bezbarwny. Odkąd zużyłam Balsam do ust Beeswax Lip Balm Tin Burt’s Bees nakładam miętowy EOS w ramach wieczornej pielęgnacji. Faktycznie czuję że działa i jestem zadowolona. Podoba mi się odświeżający, miętowy zapach Eos Sweet Mint, oraz jego lekko słodki, miętowy smak.
Balsam jest zdecydowanie jest bardzo wydajny. Dlatego dobrze się składa, że jego termin ważności do 24 miesiące od otwarcia.
Pewnie się domyślacie, że kolejnym atutem EOS Sweet Mint jest moim zdaniem opakowanie. Oprócz tego że jest wygodne, bo pozwala aplikować balsam od razu na całe usta, to jego którego kolor jest niemal identyczny jak lakieru do paznokci Essie Mint Candy Apple, który tak lubię 😀
A czy w Waszym zestawieniu wiosennych ulubieńców również znalazłby się balsam EOS i jakiś lakier ESSIE?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
53 komentarzy do "Miętowy EOS & Essie Mint Candy Apple"
Cudny kolorek!!!
2 x TAK
Kocham Twoje zdjęcia. Świetny post Julia! Mam zarówno ten lakier jak i miętowego eosa. Ze wszystkim co napisałaś zgadzam się na 100%
Bardzo dziękuję Joanna
Kolorek prześliczny jednak ja inwestuję w hybrydy Ostatnio kupiłam sobie eos miętowy i masz rację że ślicznie pachnie chociaż ja przed snem nie nakładam niczego na usta. W sumie może to dobry pomysł
Ja już od kilku lat stosuję kosmetyki do ust na noc i to naprawdę pomaga Musi być tylko coś miętowego, albo ziołowego, bo żadne owocowe zapachy się tutaj nie sprawdzą. A co do hybrydy, to ja od czasu do czasu się skuszę w salonie, ale sama wciąż pozostaję wierna Essie
Uwielbiam takie delikatne pastelowe odcienie, dlatego ten lakier jest śliczny. A EOS to już w ogóle LOVE
Zdecydowanie się zgadzam Olka!
Jakie piękne zdjęcia. Tylko szkoda że ten lakier taki rozlany. Musiał się poświęcić biedaczek
Dziękuję On chyba rozumie, że to poświęcenie dla sztuki 😉
Nie wyobrażam sobie wiosny i lata bez Mint Candy Apple. Szczerze go uwielbiam <3 Szkoda że nie mogę go też nosić zimą bo wtedy wydaje mi się zbyt jasny a stawiam na ciepłe kolory. Ale teraz to również mój must have!
Ja tak samo, uwielbiam ESSIE Mint Candy Apple Bardziej jesienny odpowiednik to moim zdaniem odcień Essie maximillian strasse-her, który pokazywałam tutaj: http://www.julioblog.pl/?p=1732 To taka chłodna zielonoszarość, bardziej zgaszona od Mint Candy Apple.
Ojej dziękuję! Nawet nie wiedziałam o takim kolorze! Muszę go gdzieś dopaść bo coś czuję że to odcień dla mnie 😀
O tak! Mint Candy Apple to już klasyk. Bardzo go lubię. Miałam różne miętowe kolorki zinnych firm ale ten jest niepowtarzalny.
Dobrze to ujęłaś Iwka. ESSIE Mint Cnady Apple zdecydowanie można nazwać klasykiem
Czy ktoś mi może powiedzieć czy ten miętowy eos chłodzi usta?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Minimalnie tak, ale nie jest to jakieś silne mrowienie jak w tych błyszczykach z efektem powiększania ust, jeśli to miałaś na myśli.
Dziękuję że mi odpowiedziałaś :*
Właśnie o to mi chodziło! Nie cierpię takiego mocnego efektu mrowienia. Nabrałam na ten balsam dużej ochoty
Bardzo proszę Staram się odpowiadać na wszystkie komentarze, czasami tylko chwilę to trwa, ale nie przegapiam żadnego
Powiedz mi kochana czy ten odcień smuży? Miałam kilka jasnych kolorków z Essie i albo coś jest nie tak albo to ja nie umiem ich nakładać bo zostawały mi smugi. Strasznie mi się spodobał ten kolor ale jak znów będzie to samo to nie będę ryzykować.
ESSIE Mint Candy Apple nakłada się bez problemu To jeden z bardziej udanych lakierów ESSIE nie tylko pod względem koloru, ale również aplikacji i trwałości. Takie jest moje zdanie
U mnie nic takiego się nie dzieje. Nie smuży nie bąbluje i szybko wysycha.
Miałam miętowy balmi i zraziłam się do takich balsamów. Fajne opakowanie tak, ale w sumie nie działa. Wiem że wszyscy chwalą Eos ale faktcznie jest lepszy?
EOS i Balmi to zupełnie różne balsamy. EOS jest w 100% naturalny, a Balmi to aromatyzowana wazelina. Robiłam o nich post, w którym porównywałam składy: http://www.julioblog.pl/?p=2635
Najlepszy ze wszystkich! Mam 4 eosy ale najbardziej uwielbiam właśnie tą miętową wersję!
Zgadzam się że EOS Sweet Mint to jeden z najlepszych wersji EOS
Ale kusisz! Piękne zdjęcia i w ogóle fajna recenzja ^^ Gdyby nie taka godzina to poleciałabym zaraz do Douglasa na zakupy, aż się muszę powstrzymywać żeby nie kupić online
Dziękuję Ciekawa jestem czy jednak sobie zamówiłaś?
No jakby Ci to powiedzieć… Poleciałam na drugi dzień do Super Pharmu i nowy miętowy Essie już gości na moich paznokciach. Jest po prostu przecudny. Zebrałam nawet kilka komplementów 😀 Dzięki za polecenie!
Bardzo się cieszę Justyna
Miętowy to jest coś, co lubię. Jeden z najmodniejszych kolorów ostatnich sezonów
Mam ten balsam! Spisuje się bardzo dobrze Mam jeszcze w planach zakup jakiejś owocowej wersji, bo na moje usta EOS działa nadzwyczaj dobrze Essie Mint Candy Apple również posiadam. Jest to jedyny Esiak u mnie. Zużyłam już prawie całą buteleczkę. Nigdy mi się to nie zdarzyło z żadnym lakierem więc musi w nim być coś wyjątkowego
Wyjątkowość odcienia Mint Candy Apple Essie polega chyba na tym że ładnie wygląda przy każdej karnacji i wysmukla dłonie. Przynajmniej mam takie wrażenie
Czyżby mięta dalej królowała wśród trendów na rok 2016? 😉 czas się chyba zaopatrzyć w lakier o takim kolorze bo ten essie prezentuje się u Ciebie naprawdę ładnie <3
Chyba tak Ten odcień nie wychodzi z mody, a już rowery w tym kolorze to absolutnie mnie urzekają
Mam ten miętowy lakier Essie i jest świetny! Prawdziwa mięta! Idealnie rzuca się w oczy 😉
Cudny kolor! Wspaniale podkreśla opaloną skórę, a że słońce już nas rozpieszcza to można korzystać.
To prawda, Essie Mint Candy Apple szczególnie ładnie się prezentuje na opalonych dłoniach
Uwielbiam wszystko właśnie w takim kolorze oczywiście mam lakier essie mint candy apple skoro eos swet mint jest w tym samym kolorze to też koniecznie muszę go spróbować! Mam eos o smaku letnich owoców i muszę przyznać że działa więc miętowy już jest na mojej liście!
Ja też lubię ten kolor, nie rozumiem tylko czemu nazywa się „miętowy” a nie „seledynowy” 😉
Jak ja kocham ten kolor! Żaden inny tak bardzo mi się nie podoba, jak ten 😉
Śliczności u mnie taki miętowy kolorek to must have na wiosnę ale essie jeszcze nie miałam. Chciałam nawet kupić rok temu ale akurat w szafie essie nie było mint candy apple no i inne kolorki mnie skusiły. W tym roku może wreszcie kupię choć teraz wolę hybrydy.
Hybrydy, hybrydy, wszyscy tylko hybrydy 😉
Wszędzie mięta.. Lubię ją, ale co za dużo to nie zdrowo niestety. Ale cóż – trzeba podążać za modą 😀
Mimo, że miętowy kolorek paznokci kiedyś strasznie mi się podobał, to jednak teraz stawiam na neony, które jeszcze bardziej rzucają się w oczy 😀
Akurat u mnie na paznokcietkach królują neony i nawet mięta tego nie pobije! Chociaż tak kusisz że kto wie 😀
Neony u mnie też, ale latem
Strasznie podobają mi się takie cukierkowe kolorki! Ten miętowy jest po prostu magia. Jedyne co jest lepsze od tego koloru to neonowy róż. 😀
ja osobiście nie polecam nakładanie balsamów eos na noc ponieważ zawierają cukier więc jeżeli myjemy zęby przed pójściem spać i nałożymy taki balsam to równie dobrze tych zębów można nie myć na noc
Nie c końca się zgodzę. Właśnie sprawdziłam skład miętowego balsamu EOS i owszem jest w składzie jest stewia, ale nie ma cukru. A stewia nie powoduje rozwoju próchnicy. Tzn. żadnych badań w tym zakresie nie prowadziłam, ale tak czytałam.
EOS SWEET MINT – INCI:
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D’abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Mentha Piperita (Peppermint) Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Limonene**, Linalool**. *Organic. **Component of Mentha Piperita (Peppermint) Oil*. Certified Organic by Oregon Tilth.
to muszę przyjaciółkę ochrzanić bo to ona mi tak powiedziała
Mint candy apple to PRZECUDOWNY KOLOR! Jeden z moich ulubionych lakierów. Zużyłam prawie całą buteleczkę! Jak robię przerwę od hybryd to ZAWSZE wybieram ten odcień.
Też bardzo lubię odcień Essie Mint Candy Aplle. Ma u mnie dużą konkurencję a i tak zużyłam ponad połowę buteleczki