Dzisiaj dwa produkty do pielęgnacji twarzy polskiej marki Tołpa przeznaczone dla skóry wrażliwej: Upiększający krem BB dermo face idealic, oraz płyn micelarny dermo face physio.
Markę Tołpa wyróżnia z pewnością ideologia dotycząca pielęgnacji. To moje odczucie potwierdziło się podczas spotkania z Lidią Łodzińską-Szafrańską na konferencji Meet Beauty, która odbyła się w Warszawie. (Więcej w poście: Minimalizm kosmetyczny według marki Tołpa).
Spójny komunikat do klienta na stronie internetowej marki, oraz na opakowaniach produktów Tołpa jest z pewnością wart docenienia. Jednak przyznam szczerze, że nie używałam zbyt wielu kosmetyków tej marki. Te które stosowałam wcale mnie nie zachwyciły i po zużyciu opakowań żadnego nie kupiłam ponownie. Fakt, że moja skóra jest wymagająca, ale po kosmetykach Tołpa często spodziewałam się po prostu czegoś więcej.
Poza tym, ceny kosmetyków Tołpa są zwykle wyższe od konkurencyjnych drogeryjnych produktów. Dla przykładu – płnyn micelarny kosztuje 28zł podczas gdy Mixa, Garnier, czy Lirene można kupić za połowę tej ceny, albo w dwukrotnie większej pojemności. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że miejsce kosmetyków Tołpa jest raczej w aptekach niż na półkach w Rossmanie. Zwłaszcza, że Tołpa nazywa swoje produkty dermokosmetykami. I mimo, że marka Tołpa zdecydowanie wyróżnia się na tle innych – raczej po nią nie sięgam.
Podczas konferencji Meet Beauty 2016 dostałam do wypróbowania kilka produktów Tołpa, w tym dwa do pielęgnacji twarzy:
- Upiększający krem BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej (40ml/39,99zł) – nowość marki Tołpa, oraz
- Płyn micelarny dermo face physio Tołpa do mycia twarzy i oczu, przeznaczony dla skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej (200ml/27,99zł) – bestseller.
Płynu micelarnego Tołpa używałam już wcześniej, ale w nieco innej wersji: Łagodny płyn micelarny do mycia twarzy o oczu Planet of NATURE Tołpa dla skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej. Niestety u mnie się nie sprawdził, więc i po płynie z serii dermo face physio wiele się nie spodziewałam.
Jeśli z kolei chodzi o krem BB, to na podstawie nazwy byłam pewna, że jest to produkt do makijażu. W prawdzie jestem sceptycznie nastawione do nie zjatyckich kremów BB, ale byłam ciekawa czy produkt Tołpa będzie czymś więcej niż tylko przeciętnym kremem tonującym. Tymczasem przy obydwu kosmetykach Tołpa spotkało mnie spore zaskoczenie. Jakiego rodzaju – dowiecie się z dalszej części recenzji.
PŁYN MICELARNY TOŁPA DERMO FACE PHYSIO.
Jest przeznaczony do skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej. Zgodnie z opisem oczyszcza twarz i oczy, łagodzi podrażnienia i przywraca skórze komfort. Nie zawiera alergenów, sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-ów, czy donorów formaldehydu. Pozytywne zapowiedzi.
Nasz dermokosmetyk usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Jest delikatny i ma fizjologiczne pH, dzięki czemu można go używać również do demakijażu oczu. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Pozostawia uczucie komfortu. Jest przeznaczony do stosowania bez użycia wody.
sposób użycia: nanieś płyn na płatek kosmetyczny i przemyj twarz, oczy i szyję. Nie spłukuj. Czynność powtarzaj aż do uzyskania czystego płatka kosmetycznego. Stosuj rano i wieczorem.
Ja używam Płynu micelarnego dermo face physio Tołpa jako produktu uzupełniającego: do oczyszczania twarzy rano, do demakijażu twarzy, demakijażu oczu, albo tonizowania skóry przed wykonaniem makijażu.
Muszę Wam powiedzieć, że już moje pierwsze wrażenie było pozytywne: przyjemny zapach i wyjątkowo dobre właściwości oczyszczające. Przemyłam nim zarówno twarz jak i oczy doceniając nie tylko jego sporą wydajność ale również brak podrażnień.
Dla porównania poprzedni płyn Tołpa, którego używałam podrażniał oczy i słabo radził sobie z demakijażem. Ta wersja jest o wiele lepsza! Używam płynu dermo face physio od 3 tygodni codziennie rano, ponieważ świetnie sprawdza się do odświeżenia skóry przed poranną pielęgnacją. Często też zmywam nim makijaż jeszcze przed pełnowymiarowym wieczornym oczyszczaniem skóry. W każdej roli sprawdza się po prostu świetnie!
Moim zdaniem Płyn micelarny Tołpa dermo face physio jest równie skuteczny i jednocześnie delikatny jak Woda micelarna do cery wrażliwej Bioderma Sensibo H2O, którą wszystkie znamy jako różową Biodermę.
Płyn micelarny Tołpa dermo face physio jest jest tak samo łagodny i skuteczny, a przy tym tańszy od Biodermy. Wg mnie jest też bardzo wydajny. Sama jestem zaskoczona, że przez 3 tygodnie codziennego stosowania zużyłam mniej niż połowę opakowania 200ml, a można kupić również wersję XL 400ml.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona płynem micelarnym Tołpa. Sądzę, że jeszcze do niego wrócę, ponieważ jest to jeden z najlepszych płynów micelarnych jakie stosowałam. A próbowałam chyba wszystkie drogeryjne i apteczne płyny micelarne, gdyż kiedyś bardzo lubiłam tego typu produkt. Jeśli potrzebujecie uniwersalnego kosmetyku do demakijażu twarzy i oczu, macie wrażliwą skórę, albo szukacie jakiegoś zamiennika dla Biodermy to Płyn micelarny dermo face physio Tołpa może się u Was sprawdzić. Polecam!
BB KREM UPIĘKSZAJĄCY TOŁPA DERMO FACE IDEALIC LEKKI.
To już kosmetyk bardziej kontrowersyjny… Skoro nazwano go upiększającym i to kremem BB byłam pewna, że jest to produkt do makijażu. Kto nie zna kremów BB, które oryginalnie pochodzą z Azji i oprócz działania pielęgnacyjnego mają jeszcze koloryzujące pigmenty, które upiększają skórę?
Poza tym opis na opakowaniu sugeruje to samo:
Jeśli chcemy idealnie poczuć się we własnej skórze, to musimy zadziałać dwukierunkowo. Z jednej strony wesprzeć skórę w walce z najtrudniejszymi problemami, a z drugiej dostarczyć jej pigmentów- takich, które poprawiają jej wygląd od razu.
Nasz dermokosmetyk ujednolica koloryt i wygładza teksturę skóry. Nawilża i uelastycznia przeciwdziałając starzeniu. Rozjaśnia przebarwienia i ogranicza powstawanie nowych. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz wzmacnia naczynka krwionośne. Ogranicza wydzielanie sebum i przeciwdziała błyszczeniu. Zwęża pory i redukuje niedoskonałości. Dzięki mikrokapsułkom z pigmentami nadaje skórze zdrowy odcień.
Sposób użycia: nanieś krem na oczyszczoną i stonizowaną twarz i szyje omijając okolice oczu. Wmasuj zaczynając od szyi w górę. Stosuj codziennie rano.
Istotą rzeczy w tym opisie są: pigmenty, nazwa BB, oraz fakt, że produkt należy aplikować rano. W prawdzie zdziwiło mnie, że krem BB Tołpa dostępny jest tylko w jednym odcieniu, ale przecież kremy BB dopasowują się do karnacji, prawda? Przynajmniej do pewnego stopnia
Zanim otworzyłam opakowanie obejrzałam sobie filmik na YouTube. Upiększający krem BB Tołpa dermo face idealic jest nowością marki i nie trafiłam jeszcze na żadną recenzję na blogach. Filmik, który obejrzałam był jedyną publikacją dotyczącą tego produktu i mówiąc szczerze lekko mnie zszokował…
Zaczęłam się zastanawiać – dlaczego marka Tołpa strzeliła sobie w stopę rozdając blogerkom podczas konferencji akurat taki produkt?
I wtedy dotarło do mnie, że coś jest nie tak.
Nie taka jest nazwa. KREM BB TOŁPA TO NIE JEST PRODUKT DO MAKIJAŻU. To zwykły krem do porannej pielęgnacji twarzy.
W prawdzie krem o dziwnie szarym kolorze, w aluminiowej tubce przypominającej jakąś maść i o bardzo intensywnym zapachu, ale jednak – krem nawilżający. A skoro jest przeznaczony do skóry wrażliwej i hypoalergiczny, a producent obiecuje że:
– ujednolica koloryt skóry i redukuje przebarwienia o 8% po 3 tygodniach stosowania
– wzmacnia naczynka krwionośne i redukuje zaczerwienienia o 11% po tygodniu stosowani
– ogranicza ilość sebum o 23% zaraz po zastosowaniu i utrzymuje matowa skórę do 8h
*badania aparaturowe i dermatologiczne na grupie 40 osób
Upiększający krem BB TOŁPA dermo face idealic dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej – skład (INCI): Aqua, Coco-Caprylate, Hexyldecanol, Caprylic/Capric Triglyceride, Methylpropanediol, Propanediol, Peat Extract, Steareth-20, Pentaerythrityl Distearate, Sodium Polyacrylate, Glycerin, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Sambucus Nigra Flower Extract, Cassia Angustifolia Seed Polysaccharide, Boerhavia Diffusa Root Extract, Potassium Cetyl Phosphate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Tetrasodium EDTA, Magnesium Aluminum Silicate, Xanthan Gum, Sarcosine, Capryloyl Glycine, Citric Acid, Isopropyl Myristate, Triethyl Citrate, Acrylates/Ammonium Methacrylate Copolymer, Titanium Dioxide, Parfum, Caprylyl Glycol, Phenylpropanol, CI 77492, CI 77499, CI 77491.
Pomyślałam, że może to być kosmetyk dla mnie. I że może warto go jednak wypróbować…
Dziś mija prawie 3 tygodnie mojego codziennego stosowania Upiększającego kremu BB Tołpa, więc mogę się o nim wypowiedzieć.
Po pierwsze trzeba nałożyć tylko niewielką ilość kremu, ponieważ nawet gruba warstwa nie kryje. Dlatego efekt jaki widziałyście na filmiku jest tak kiepski. Pigmentu jest zbyt mało, aby nazwać efekt makijażem. Poza tym krem niestety roluje się pod podkładem i kremem BB, których używam, więc trzeba odczekać aż dobrze się wchłonie. Zwłaszcza jeśli zaaplikujecie za dużo kremu Tołpa.
Po nałożeniu kremu Tołpy zauważam minimalnie zneutralizowane zaczerwienienia. Jednak z pewnością nie jest to efekt azjatyckiego kremu BB! Jeśli tego oczekujecie – będziecie zawiedzione. Nie jest to również efekt nawet najlżejszego podkładu, czy kremu tonującego. To po prostu krem nawilżający na dzień i tak trzeba go traktować. Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś z działu marketingu Tołpa nazwał go kremem BB?
Krem Tołpa nie podrażnia skóry, a moja jest wrażliwa. Kluczem do sukcesu jest delikatne nałożenie niewielkiej ilości a nie dokładanie kolejnych warstw i pocieranie twarzy. Mam wrażliwą cerę pełną zaczerwienień i mogę powiedzieć, że krem trochę je maskuje. Ale nie tak jak makijaż. Wydaje mi się też, że na dłuższą metę upiększający BB dermo face idealic faktycznie troszeczkę działa. Redukcję przebarwień o 8%, lub zmniejszenia zaczerwienień o 11% po trzech tygodniach stosowania trudno jest mi ocenić, ale jakiś efekt ujednolicenia kolorytu skóry jednak dostrzegam. Trudno mi jednak stwierdzić, czy jest to faktycznie działanie kremu, czy bogatej w warzywa wiosennej diety, innych zabiegów, a może długotrwałego stosowania mojej szczoteczki sonicznej Luna Foreo?
Co do dalszych plusów, to krem bardzo przyzwoicie nawilża skórę i sprawia że jest aksamitna w dotyku. Moja wersja formuły z nazwy jest lekka. Wg mnie konsystencja jest raczej bogata, chociaż niezbyt ciężka. Takie formuły bardzo lubię. Tołpa obiecuje również zmatowienie skóry, co przy takiej konsystencji może wydawać się dziwne, ale faktycznie zauważyłam że przez kilka godzin lekko matowi skórę. Nie do pełnego matu, tylko raczej naturalnego nie błyszczenia, jeśli wiecie o co mi chodzi
Kosmetyk ma też ładne opakowanie i tak samo jak płyn miceralny Tołpa jest bardzo wydajny. Po 3 tygodniach stosowania uważam jednak, że zapach kosmetyku jest nieco zbyt intensywny. Szkoda też, że krem na dzień nie ma filtra UV…
Podsumowując: Upiększający krem BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej nie powinien mieć określenia „BB” w nazwie. Jest ono mylące i kojarzy się z innym typem produktu. Jak na krem nawilżający sprawdza się dobrze i mam wrażenie, że obietnice producenta są spełnione. Jest jeszcze bogata wersja kremu na dzień, oraz upiększający regenerujący krem na noc, którego mówiąc szczerze jestem nawet ciekawa.
Mam nadzieję że moja – jakby nie było – pierwsza recenzja Upiększającego kremu BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej była dla Was przydatna. Piszcie w komentarzach co sądzicie o kosmetykach Tołpy.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
56 komentarzy do "Płyn micelarny i upiększający krem BB Tołpa – podwójne zaskoczenie"
Znam ten micel Tołpy. Zgadzam się że jest dobry. Teraz jakoś o nim zapomniałam ale kończę Garniera więc następny będzie płyn Tołpa. Ich kremów nie próbowałam. Powiem Ci że jakoś mnie nie przekonują no ale może kiedyś
Akurat ten płyn micelarny Tołpa bardzo dobrze się sprawdza, czego nie mogę powiedzieć o płynie micelarnym z serii Planet of Nature. Płyn dermo face physio szczerze polecam
Nie miałam nigdy nic z firmy Tołpa. Po obejrzeniu tego filmu powiem jedno: MASAKRA
Na filmie faktycznie kiepsko to wygląda. Krem Tołpa nakładany jak zwykły krem BB nie daje fajnego efektu – zdecydowanie. Tym bardziej nie rozumiem dlaczego został tak nazwany.
Używałam już tego BB Tołpy i jak dla mnie kompletna porażka
Mogłabyś napisać coś więcej, dlaczego krem BB Tołpa dermo face idealic się u Ciebie nie sprawdził?
Na twarzy robił mi straszne plamy, nie kryje i do tego ten zapach. Ble! Nie da się go używać!
Zapach to sprawa indywidualna i dla mnie też jest trochę nużący… Co do plam na twarzy, to aplikowany jak krem BB faktycznie się tak zachowuje – nie mogę zaprzeczyć.
Na filmie efekt jest po prostu straszny! Kompletny bubel za 40 zeta. Może masz rację i tylko niefortunnie go nazwali ale jakbym kupiła krem bb i dostała coś takiego to nieźle bym się wkurzyła :/
Dlatego kolejny raz powtórzę, że Upiększający krem BB dermo face idealic Tołpa powinien mieć inną nazwę.
Jak zwykle ciekawa recenzja Julia Coś mi się zdaje że zaraz zostaniesz zjechana. Firma Tołpa chyba nie jest za bardzo lubiana a Ty ich chwalisz 😛
Dziękuję Joanna! Takie uroki posiadania i wyrażania własnego zdania Ale nie jest chyba tak źle
Raczej bym się nie spodziewała że krem B to nie jest krem BB Mój ulubiony to Missha Perfect Cover. Znacie?
Chyba nikt się tego nie spodziewał, dlatego cułam się w obowiązku napisać tę recenzję 😉 Co co Missha Perfect Cover, to jeden z popularniejszych azjatyckich kremów. Zawsze miałam go wypróbować, ale potem czytałam że bardzo zapycha więc zrezygnowałam. A Ty długo go używasz?
Misshy używam jakieś 2 lata Chociaż w międzyczasie coś tam innego próbowałam to póki co najlepszy BB jakiego używałam. Nie miałam problemów z zapychaniem jeśli o to pytasz. Dla mnie Missha najlepsza!
Ja korzystałam z Misshy, ale jakoś nie byłam z niej zadowolona. Zapychała pory dlatego nie stosowałam jej zbyt długo. Trochę szkoda bo dawała bardzo ładny efekt.
Znakomita recenzja! Właśnie dlatego lubię czytać Twojego bloga Twoje recenzje są rzeczowe i dokładnie wszystko opisujesz. Ja nie mam zaufania do kremów bb które nie są z Azji i nigdy ich nie kupuję. Szkoda że firma chciała skorzystać na modnej nazwie bo wygląda na to że to fajny krem nawilżający. Przez to mają teraz tylko negatywne opinie bo w komentarzach pisze tylko że to bubel i masakra. Sorry ale żadna dziewczyna oprócz Ciebie nie pofatygowala się żeby bardziej sprawdzić ten krem. To właśnie ma być rzetelność blogosfery? Tym bardziej plus dla Ciebie że bardziej przetestowałaś i jesteś taka rzetelna!
Trochę się rozpisałam. Sorry. Ale wkurzona jestem bo najpierw była afera próbkowa (już nie chcę pisać o kogo chodzi ale to w sumie wiadomo). Teraz nagonka na firmę którą ja osobiście lubię bo mają fajne kosmetyki.
Pozdrawiam.
Masz rację że dziewczyny pojechały po tym kremie mimo że żadna go w nie używała. A o co chodzi z tą aferą probkową? Chyba nie jestem na bieżąco i czytam inne blogi.
Dzięki za wyjaśnienie. Ja też czytam Basię, Julię i jeszcze kilka blogerek. Mam wrażenie że one nie uczestniczą w takich aferkach. Jak dla mnie to była dosyć śmieszna akcja bo poczytałam trochę na ten temat. Jeszcze śmieszniejsze jest zachowanie niektórych obrończyń:P Chyba zawsze znajdą się blogerki które są fałszywe albo piszą nieprawdę. My czytelniczki chyba nic na to nie poradzimy. Możemy tylko przestać wchodzenia na te blogi. Ja już dawno takie kółka wzajemnej adoracji omijam. Zwyczajnie szkoda czasu.
Pewnie masz rację. Musiałam poprostu to z siebie wyrzucić. Jakoś tak się wkurzyłam ostatnio. Czytam sporo blogów nawet takich mniejszych. Coś się złego dzieje. Afera z próbkami, potem druga z kremem BB Skin 79 (który nawiasem mówiąc jest świetny), teraz jeszcze ta Tołpa. No ale nieważne. Dzięki za rozmowę Jakoś mi lepiej że ktoś zrozumiał o co mi w ogóle chodzi Pora iść spać więc dobrej nocy. A Ciebie Julio przepraszam za ten spam nie na temat.
Możesz przecież wyrazić swoje zdanie Z resztą jest związane z tematem kremu BB Tołpa
Dziękuję za miłe słowa Faktycznie kremu BB z polskich drogerii, ale nawet marek selektywnych nie mają wiele wspólnego z azjatyckim pierwowzorem kremów BB. Nie mam do nich przekonania, bo to zwykle jakaś forma kremu tonującego w mniej lub bardziej udanym kolorze. Chociaż zdarzają się wyjątki – i np: Krem BB Lumene: Natural Code jest bardzo fajny i niedrogi. Pod warunkiem że się trafi z kolorem, bo jest tylko jeden odcień.
Natomiast Upiększający krem BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej to w ogóle inna historia. Moim zdaniem nie powinien mieć w nazwie określenia BB, ponieważ nie ma żadnych właściwości kryjących. Chyba stąd właśnie same negatywne opinie o tym kosmetyku. Zmylone nazwą dziewczyny oczekiwały krycia, efektu upiększającego, a nie jeszcze większego zaczerwienienia jakie uzyskuje się przy dokładaniu kolejnych warstw tego niekryjącego kremu.
Nie wiem czy widziałaś ale oprócz filmu Agnieszki jest jeszcze film Lioness5147 gdzie efekt jest podobny. Dziwne że blogerki i vlogerki urodowe nie umieją używać kremu. Ciekawe ile razy jakaś recenzja była przez to niewiarygodna :/
Tak zerknęłam na ten film, a co do Twojego pytania – nie wiem. Nie chcę oceniać dziewczyn bo na co dzień ich nie oglądam, ani nie miałam okazji poznać.
Julia skoro ten krem jest szary to czy twarz nie wygląda po nim tak blado i popielato jak po tych azjatyckich bb?
Nie, to nie jest taki efekt bo krem BB Tołpa aż tak nie kryje. Jest szaro – zielonkawy pewnie właśnie po to aby neutralizować zaczerwienienia, ale to nie jest tak jak w przypadku zielonego korektora. Krem Tołpa ma zbyt mało pigmentów aby dawać krycie, więc złym odcieniem bym się raczej nie przejmowała.
Dzięki! Chodziło mi właśnie o to bo przy niektórych odcieniach miałam taką trupią twarz 😛 W recenzji pisałaś że nie kryje ale wciąż nie chce mi się wierzyć skoro to krem BB.
Nie ma za co W recenzji faktycznie pisałam że nie kryje i to podtrzymuję, tak samo jak nadal uważam że ten krem nie powinien się nazywać kremem BB. Jednak jako nawilżający krem na dzień jest całkiem fajny
Ten kremik zapowiada się nawet ciekawie. Mam dosyć spore zaczerwienienia na policzkach. Póki co niewiele mi pomogło. Może warto będzie się zainteresować Nie miałam jeszcze nigdy kosmetyków Tołpa.
Ja odnoszę wrażenie, że przy regularnym używaniu Upiększającego kremu BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej zaczerwienienia są faktycznie zredukowane. Nie mam 100% pewności czy to wyłącznie jego zasługa bo musiałabym odstawić inne produkty a tego nie chcę, ale może warto wypróbować.
Bioderma rządzi ever. Co bym nie próbowała to tak dobrze nie zmywa makijażu. Kupuję zawsze hurtem i chyba nigdy nie zrezygnuję! No ale post się ciekawie czytało
Dziękuję Różowa Bioderma to klasyk – zgadzam się z Tobą! Trudno do niej nie wracać, skoro jest taka delikatna a zarazem skuteczna. Jednak moim zdaniem ten płyn micelarny Tołpa jest równie dobry – ACZKOLWIEK – muszę dodać że nie testowałam go z wodoodpornym makijażem.
Uuu to kiepsko bo ja tylko waterproof używam. Inaczej to miałam wiecznie rozmazaną kreskę albo tusz na policzkach 😛 Więc pozostanę przy Biodermie
Skoro tak, to nie będę Cię namawiać
Tołpa wychodzi drożej niż Bioderma. Buteleczka Tołpy 200 ml kosztuje 28 zł, a dwupak Biodermy 2×250 ml można kupić już za około 40 zł (często apteki internetowe mają takie promocje, np. Melissa), więc Bioderma jest zdecydowanie bardziej opłacalna.
No racja – zapomniałam że są apteki internetowe, które mają super niskie ceny i wtedy faktycznie Bioderma jest tańsza
I całe szczęście, że są, bo w innym przypadku wszystkie byśmy zbankrutowały 😀
Prawda
Ten płyn micelarny by mi się przydał, bo moja skóra niestety należy do wrażliwych i muszę uważać czego używam… Dlatego Twoja recenzja jest dla mnie ciekawa tym bardziej że kompletnie nie znam kosmetyków tołpa.
Bardzo się cieszę, jeśli płyn micelarny który pokazuję Cię zainteresował Do skóry wrażliwej, a nawet bardzo wrażliwej powinien się sprawdzić dobrze, a może to też dobra okazja poznać polską markę Tołpa
Czytając recenzje i Wasze komentarze myślę, że warto spróbować i sprawdzić działanie tego specyfiku na moich czerwonych policzkach.
Wow świetna recenzja. Zainteresował mnie ten kremik. Szukałam czegoś o nim i trafiłam do Ciebie. Bardzo fajny blog Przyjemnie się czyta Dobrze wiedzieć że krem Tołpa to nie jest typowy krem BB. W sumie tak trochę myślałam bo nie znam kremu BB nie z Azji który byłby dobry. Teraz już na pewno go nie kupię tego kremu. Szukam fajnego BB z filtrem na lato no i nie potrzebuję maskować zaczerwienień. Tołpa wszystko poplątała. Przecież od maskowania zaczerwienieni a są są kremy CC
Bardzo dziękuję Miło mi że jesteś
Dobrze zrozumiałaś mój wpis – krem Tołpa to nie jest typowy krem BB. Z kremami CC to bardzo słuszna uwaga! Tołpa ma chyba w ofercie krem CC, ale nie próbowałam. Ciekawe czy jest faktycznie kremem CC 😉
Wydaje mi się, że produkty Tołpa poprawiły się od ostatniego czasu. Posiadam płyn Micelarny właśnie ten o którym piszesz i faktycznie zgadzam się że jest dobry.
Nie używałam aż tak dużo kosmetyków Tołpa, ale faktycznie płyn micelarny którego teraz używam jest o wiele lepszy niż ten który testowałam wcześniej. Może coś w tym jest
Ja już przestałam wierzyć w te wszystkie matujące kosmetyki.. Tylko odpowiednia pielęgnacja sprawi, że nasza skóra nie będzie błyszczeć.
Zgadzam się Skóra się przetłuszcza nie bez powodu i chwilowe matowienie nie rozwiąże problemu.
Krem, o którym mowa jest kremem upiększającym i prawdopodobnie stąd w nazwie bb. Na opakowaniu jest opis stosowania, dlatego zupełnie nie rozumiem jak można go traktować jako produkt do makijażu. Kosmetykiem kolorowym w tej linii jest krem cc. Od siebie polecam maskę, buzia fajnie wygląda po jej zastosowaniu.
Serio? Na filmie było widać efekt i raczej daleko mu do upiększania :p ta dziewczyna już lepiej wyglądała bez niego. Dziękuje za takie wynalazki.
Wg mnie zadaniem producenta jest tak oznakować produkt, aby klient wiedział z czym ma do czynienia. Jeśli wiele blogerek urodowych w pierwszej chwili sądziła że krem BB jest kosmetykiem do makijażu, to nie znaczy że się nie znamy tylko że jest on źle nazwany. Ok, jest opis stosowania na opakowaniu, ale KREM BB to pewna kategoria produktu.
Ja z kremów bb polecam skin79 – służy mi od razu jako lekki podkład. Super się rozprowadza, dopasowuje do cery, nieco rozjaśnia (po dłuższym stosowaniu) i zawiera filtr spf30, co ostatecznie skłoniło mnie do zakupu 😉 testowałaś jakieś kosmetyki skin79?
Pozdrawiam!
Oczywiście że próbowałam kremy BB Skin79 Klasyk – Hot Pink Super+ Beblesh Balm Triple Functions Krem BB był moim pierwszym azjatyckim kremem BB, i choć działanie miał fajne nie do końca pasował mi jego kolor. O Intense Classic Balm SPF35 PA++ Krem BB Skin79 wspominałam nawet w poście: Moje 3 azjatyckie kremy BB – aktualnie ulubione Miałam też miniaturki Skin79 BB Diamond Pearl i Prestige, ale mimo miały dla mnie zbyt małe krycie. Teraz moje preferencje trochę się zmieniły, więc możliwe że byłabym zadowolona Ogólnie lubię Skin79 i widziałam że w Douglas pojawiły się maseczki. A Ty którą wersję używasz?
Mam ten krem Tołpa i trochę nie rozumiem tego posta. W nazwie jest „Krem bb”, w opisie kosmetyku „Dzięki mikrokapsułkom z pigmentami nadaje skórze zdrowy odcień”, to niby dlaczego ma to być zwykły krem nawilżający?
Przecież te mikrokapsułki działają doraźnie, a nie długoterminowo. U mnie ten krem zachowuje się jak zwykły krem BB. Po kilku chwilach od nałożenia zmienia kolor i robi się przynajmniej dwa tony ciemniejszy niż moja skóra. Nawet gdybym chciała używać go jak zwykłego kremu, to nie ma to sensu, bo po co mam przyciemniać twarz, a później rozjaśniać podkładem (który jest lekko kryjący, więc nie przykryje tego brudnego brązowego odcienia)? Nie wspominając o tym, że się roluje. Może działa przy dłuższym stosowaniu, ale jeśli przez kilka tygodni mam chodzić z twarzą wyglądającą jak brudna, to jednak odpuszczę 😉
No właśnie takie są skutki, jak producent wypuszcza na rynek produkt który nie wiadomo do czego ma służyć. Jeśli Upiększający krem BB dermo face idealic Tołpa dla skóry wrażliwej, normalnej i mieszanej (40ml/39,99zł) ma być klasycznym kremem BB, czyli kosmetykiem do makijażu, to jest moim zdaniem totalną katastrofą. Kremem którego nikomu bym nie poleciła.
Jednak dopatrując się w nim zalet zauważyłam że nieźle nawilża, a nałożony w małej ilości nie barwi skóry.
Osobiście nigdy nie byłam przekonana do produktów tego typu, najzwyczajniej w świecie wydały mi się lekko przereklamowane. Powiem też, ze nikt z moich znajomych raczej nie używa Tołpy, no może jedna znajoma