Polny Warkocz to linia naturalnych kosmetyków Laboratorium Cosmeceuticum. Ta niewielka polska firma stawia na naturalne składniki, oraz harmonijne receptury. Ostatnio używałam ciekawego kremu Laboratorium Cosmeceuticum występującego pod nazwą Mazidło Pszeniczne. Napiszę Wam jak się sprawdził.
Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum to krem do skóry suchej i dojrzałej oparty na bazie olejów. W składzie znajduje się: masło Shea, olej ze słodkich Migdałów, tłoczony na zimno i nierafinowany olej z kiełków pszenicy, skwalan z oliwek, tłoczony na zimno olej rycynowy, oraz witamina E. Jednym słowem – same dobroczynne i substancje! Żadnych konserwantów, emulgatorów, barwników, ani parabenów. Moim zdaniem skład jest naprawdę imponujący, biorąc pod uwagę również niską cenę – 35zł za słoiczek 50g.
Krem do skóry suchej i dojrzałej Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum to bomba dobroczynnych składników. Olej z zarodków pszenicy ma najwyższą zawartość naturalnych tokoferoli (witaminy E) spośród wszystkich olejów roślinnych. Skwalan jest naturalnym składnikiem ochronnej warstwy lipidowej skóry, więc naturalnie wzmacnia i odbudowuje jej płaszcz lipidowy. Olej rycynowy zapobiega utracie wody, a olej ze słodkich migdałów wykazuje silne działanie nawilżające. Popularne ostatnio masło Shea regeneruje i wzmacnia skórę. Dlatego byłam bardzo ciekawa tego kremu. Spodziewałam się, że mieszanka naturalnych składników może mieć świetne działanie.
Krem do skóry suchej i dojrzałej Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum – składniki (INCI): Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Squalane, Ricinus Communis Seed Oil, Tocopheryl Acetate.
Składniki: Masło Shea, Olej ze Słodkich Migdałów, Zimnotłoczony Nierafinowany Olej z Kiełków Pszenicy, Skwalan Roślinny z Oliwek, Zimnotłoczony Olej Rycynowy, Witamina E.
Olej z zarodków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Oil) bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), naturalne przeciwutleniacze, fosfolipidy, proteiny oraz witaminy i składniki mineralne. Dzięki wysokiej koncentracji ceramidów olej z kiełków pszenicy stymuluje regenerację i wzmacnia naturalny płaszcz lipidowy, intensywnie nawilża zapobiegając utracie wody przez skórę. Najwyższa zawartość naturalnych tokoferoli (witaminy E) spośród wszystkich olejów roślinnych potęguje działanie ceramidów oraz determinuje silne właściwości antyutleniające. Olej z zarodków pszenicy działa również fotoochronnie, uelastycznia i napina skórę.
Skwalan (Squalane), który jest naturalnym składnikiem sebum (ochronnej warstwy lipidowej skóry), ze względu na swoje właściwości, potęguje nawilżające działanie oleju z zarodków pszenicy. Wzmacnia i odbudowuje płaszcz lipidowy. Ułatwia wchłanianie substancji bioaktywnie czynnych w głąb skóry.
Olej Rycynowy (Ricinus Communis Seed Oil) zapobiega utracie wody przez skórę, wykazuje działanie łagodzące, zmiękczające i wygładzające.
Delikatny olej ze słodkich migdałów (Prunus Amygdalus Dulcis Oil) również wykazuje silne działanie nawilżające oraz wygładza skórę. Dobrze się wchłania ułatwiając tym samym absorpcję składników aktywnych.
Masło Shea (Butyrospermum Parkii Butter) regeneruje, wzmacnia i uszczelnia cement międzykomórkowy. Poprawia elastyczność i napięcie skóry, wygładzając drobne rysy wywołane przesuszeniem naskórka.
Witamina E (Tocopheryl Acetate) pełni rolę naturalnego antyutleniacza. Wywierając działanie ochronne na lipidy błon komórkowych podwyższa zdolność wiązania wody przez skórę, dzięki czemu chroni skórę przed wysuszeniem oraz osłabieniem elastyczności.
Ze względu na naturalny skład, oraz brak dodatkowych konserwantów Mazidło Pszeniczne zamknięte jest w słoiczku z ciemnego szkła, co mnie osobiście odpowiada. Opakowanie wygląda oryginalnie na tle innych kosmetyków w łazience i jest poręczne. Data ważności kremu jest krótka – 18 miesięcy od daty produkcji, oraz 6 miesięcy od otwarcia. Wg mnie nie jest to żadna wada, a właśnie zaleta całkowicie naturalnego produktu. Poza tym na opakowaniu mamy polskie etykietki i masę informacji o produkcie, w tym listę składników INCI po łacinie, a także po polsku. Za to duży plus, bo producent nie ukrywa brzydkich składników za skomplikowanymi łacińskimi nazwami.
KONSYSTENCJA
Od razu mogę napisać, że Krem do skóry suchej i dojrzałej Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum z pewnością przypadnie do gustu tym z Was, które w codziennej pielęgnacji stawiają na oleje.
Mazidło Pszeniczne ma bardzo ciekawą formułę, która przypomina raczej olejek niż krem. Nie może być inaczej, skoro skład oprócz masła shea to same oleje I choć bogata konsystencja, niecodzienny żółty kolor, oraz specyficzny zapach Mazidła Pszenicznego Polny Warkocz na początku trochę mnie zaskoczyły, to moja skóra już przy pierwszej aplikacji dosłownie wypiła kosmetyk!
DZIAŁANIE
Krem wspaniale nawilża i lekko natłuszcza skórę. Jego działanie jest bardzo silne. W pierwszych dniach stosowałam go zarówno na dzień jak i na noc. Byłam zaskoczona niesamowitym efektem wyrównania struktury skóry, który zauważyłam od razu po pierwszych kilku aplikacjach. Generalnie moja skóra była w dobrej kondycji, dlatego efekt działania Mazidła Pszenicznego tak pozytywnie mnie zaskoczył. Widocznie bogata mieszanka olejków była tym, czego moja skóra potrzebowała
Krem pozostawia na skórze nieco tłustą warstwę, dlatego trzeba sporo poczekać aby wykonać makijaż. Pewnie nie każdej z Was będzie to odpowiadać. Jednak jeśli macie bardzo suchą skórę, to bardzo silna regeneracja i nawilżenie pewnie będzie dla Was priorytetem i ewentualne błyszczenie naprawdę jest warte efektu jak daje ten krem.
EFEKTY
Po tygodniu stosowania miałam wrażenie, że moja skóra jest już nasycona. Dlatego zaczęłam aplikować Mazidło Pszeniczne tylko na noc, kiedy nie muszę się przejmować dłuższym czasem wchłaniania, albo makijażem. Efekty są naprawdę bardzo dobre – nawilżona, jędrna i wygładzona skóra już od samego rana. Jedyny minus, to konieczność zmycia tłustej warstwy, gdyż krem nie wchłania się do zera (jak to olejek). Muszę też dodać, że Mazidło Pszeniczne świetnie sprawdziło się jako regeneracja skóry po opalaniu. Po tygodniu na Krecie coś o tym wiem 😀
Aktualnie używam Mazidła Pszenicznego Polny Warkocz co drugą noc i jest to w zupełności wystarczające. Mam wrażenie, że moja skóra odzyskała równowagę nawilżenia. Jestem pewna, że krem Mazidło Pszeniczne świetnie sprawdzi się jako intensywna kuracja nawilżająca stosowana co drugą noc nie tylko dla skóry suchej i dojrzałej, ale także normalnej i mieszanej. Polecam, tym bardziej że to polski, naturalny produkt w bardzo rozsądnej cenie.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
37 komentarzy do "Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz – ciekawy krem z olejkami"
Fajna recenzja. Pierwszy raz słyszę o tej firmie
Dziękuję Fajnie że mogłam zaskoczyć Cię czymś nowym
Skład kremu rewelacyjny. Cena nie straszy więc chyba warto będzie wypróbować ^^
Na pewno warto Suzy
Ostatnio głośno o Polnym Warkoczu Czytałam na jakimś blogu i wszyscy chwalą. Nie dziwię że skusiłaś się na taką nowość Ja trochę się boję masła masła shea. Jest już na pierwszym miejscu składu. Kiedyś mnie wysypało po czystym she więc ten kremik nie dla mnie. Patrzyłam nawet na ich stronie stronie i są 2 inne wersje. Niestety wszystkie kremy na bazie shea Kusisz kusisz ale nie będę ryzykować wysypu chociaż bardzo chętnie bym wypróbowała!
Też mam różne doświadczenia z masłem Shea, ale akurat w Mazidle Pszenicznym nie odnotowałam żadnego negatywnego działania. Może warto spróbować
MAZIDŁO PSZENICZNE? Serio? Ale fajna nazwa 😀
Serio. Mazidło Pszeniczne. Krem ma faktycznie ciekawą konsystencję, dlatego pewnie nazwano go mazidłem a nie kremem co w mojej ocenie jest bardzo trafne. Kosmetyk się wyróżnia
Muszę przyznać, że jak na krem to i tak ma bardzo dobre składniki – jestem w wielkim wow 😉
To prawda. Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz to 100% naturalny skład, bez konserwantów, emulgatorów, barwników, ani parabenów. Dla mnie super!
Zachęciłaś mnie do niego. Moja sucha skóra nie ma łatwo w lecie więc zapisuję na listę zakupów!
Bardzo się cieszę i mam nadzieję że Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz się u Ciebie sprawdzi
Orientujecie się może czy mazidło pszeniczne może być stosowane przy atopowym zapaleniu skóry AZS? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Miałam z tej firmy hydrolat różany. Był jednym z lepszych jakie używałam. Zainteresował mnie ten kremik
Również mam hydrolat Laboratorium Cosmeceuticum i jest całkiem fajny.
Skład jest faktycznie imponujący!
Naturalny w 100%. Samo dobro
Nie wiem dlaczego, ale ta nazwa z mazidłem kojarzy mi się z jakimś miodem 😀 jest taka urocza.
Coś w tym jest
Ty zawsze odkryjesz coś ciekawego Julia Bardzo fajna recenzja a kremik zapowiada się ciekawie. Zwłaszcza że za 35 zeta ciężko kupić coś porządnego. Są inne wersje?
Staram się 😀 Są 2 wersje mazideł dla różnych typów skóry, ale wszystkie oparte na maśle shea.
Uwielbiam wszelkie kremy z olejkami 😉 mają cudowne właściwości i odżywiają naszą skórę. Ten kremik Polny Warkocz mocno mnie zainteresował! Trzeba będzie kupić słoiczek
Masło Shea jest dobre c skórek albo bardzo suchych stóp. To mój must have latem. Jednak krem do twarzy z masłem Shea jakoś mnie nie przekonuje. Również się obawiam że może zapychać pory skóry.
U mnie Mazidło Pszeniczne Polny Warkocz Laboratorium Cosmeceuticum się sprawdziło i nie zatyka porów, ale wiadomo że każda skóra jest trochę inna.
Ten krem Polnego Warkocza idealnie się u mnie sprawdza. Mimo słowa ‚ mazidło ‚ w nazwie, wcale nie zostawia jakiejś bardzo tłustej powłoki. Uważam że jest fajny i ma spoko cenę.
Widzę że polskie kosmetyki Polny Warkocz są coraz popularniejsze
Przede wszystkim wielkie Bóg Zapłać za to, że ma taki naturalny skład! O tego szukałam wieki;)
Super!
Dla cery suchej ten krem jest świetny. Nigdy, na prawdę przenigdy nie doznałam takiego nawilżenia jak dosłownie po kilku użyciach tego dziwnego mazidła. Jeśli macie bardzo suchą skórę to gorąco polecam.
Kolejna dobra opinia dla polskich kosmetyków. Super!
Ostatnio coraz więcej kosmetyków wpada mi w ręce i sporo z tym masłem shea. Muszę powiedzieć że jest naprawdę niezłe Tego kremu akurat nie znam i nie próbowałam ale masło shea jest rewelacyjne!
Jeśli lubisz masło shea to może zainteresują Cię naturalne balsamy do ciała. Pisałam o nich w poście: 2 naturalne balsamy do ciała z Masłem Shea godne uwagi
Ten krem ciekawie się zapowiada. Jestem ciekawa jedynie, czy na dłuższą metę mazidło pszeniczne nie zapycha?
Zużyłam już całe opakowanie Mazidła Pszenicznego i nie zauważyłam żeby zatykał pory. Zatem moja odpowiedź brzmi: nie.
Ogromny plus dla producenta przede wszystkim za te właśnie braki barwników i konserwantów! To się ceni w dzisiejszych czasach.
Moja skóra się nie polubiła z tym kremem, ale chyba tylko dlatego, że mam cerę mieszaną i w tych partiach gdzie mam skórę tłustą był za ciężki. Wiem że może powinnam używać dwóch różnych preparatów przy cerze mieszanej ale nie mam do tego cierpliwości. W każdym razie mazidło pszeniczne się u mnie nie sprawdziło.
Mazidło pszeniczne Polny Warkocz jest przeznaczone do skóry suchej i dojrzałej. Pewnie dlatego się u Ciebie nie sprawdziło.