Twórcy pudełka subskrypcyjnego ze zdrową żywnością – fitlovebox’a- zapowiadali, że lipcowy box będzie wyjątkowy. To prawda! Zawartość pudełka jest bardzo inspirująca, więc lada dzień pokażę Wam jakiś przepis
Na razie mały przegląd zawartości lipcowego fitlovebox’a. Mam nadzieję, że macie już swoje pudełka, bo jeśli nie to… jest czego żałować.
Na początek – główny smaczek, którym raczyłam się dziś na śniadanie 😀 Krem z kasztanów jadalnych BIO, marki ALCE NERO – wyprodukowany we Włoszech. Przyznam, że kasztany jadalne próbowałam na rożne sposoby, ale nie w postaci kremu. W dodatku jego skład jest fenomenalnie prosty. Kasztany jadalne i cukier winogronowy. Obydwa składniki certyfikowane i ekologiczne. Smak kremu z pewnością Was zaskoczy, więc wielki plus dla twórców fitlovebox’a za tak fajny produkt
Alce Nero – Krem z kasztanów jadalnych. Czy to możliwe, aby z dwóch ekologicznych składników stworzyć pyszny, aksamitny i słodki krem kanapkowy, który jednocześnie nie stanowi „bomby kalorycznej”? W Fitlovebox wszystko jest możliwe! W lipcowym boxie przedstawiamy wam smakowity krem z kasztanów jadalnych, który zawiera dwa razy mniej kalorii niż popularne kremy czekoladowe, a w jego powstaniu nie „maczał palców” żaden tłuszcz. Krem z kasztanów wyróżnia się również zawartością węglowodanów złożonych oraz witaminy C, witamin z grupy B i mikroskładników takich, jak kwas foliowy, cynk i miedź.
Oprócz tego w pudełku mamy cały zapas makaronu Świderki i rurki z błonnikiem owsianym CZANIECKI mogą stanowić doskonałą bazę najróżniejszych dań, w zdrowszej formie od standardowego makaronu. Fajnie, że tak klasyczny produkt ale w zdrowszej postaci znalazł się w pudełku.
Makaron CZANIECKI. To zupełnie nowy rodzaj makaronu, który od dziś jest prawdopodobnie najbardziej dietetycznym makaronem w domu każdej subskrybentki Fitlovebox. Na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy semolinę, która jest najbardziej wartościową odmianą mąki z pszenicy durum, na drugim błonnik owsiany, a na trzecim wodę. Makaron Czarniecki zaskakuje nas swoim delikatnym smakiem i stanowi wartościowy dodatek do dań na słono lub na słodko.
Ucieszyła mnie również ekologiczna Czarnuszka Dary Natury. Mam totalnego bzika na punkcie pieczywa z czarnuszką, a w książeczce z przepisami na lipiec Magdy z bloga Wiem-co-jem.pl jest pomysł na zupę z dynią doprawioną właśnie czarnuszką. Koniecznie muszę spróbować
Dary Natury – Czarnuszka. To niezwykle aromatyczne zioło, które nada zdecydowany smak każdej zrobionej przez nas potrawie. Czarnuszka, podobnie jak pieprz, nadaje potrawom ostrzejszy charakter jednak w przeciwieństwie do pieprzu nie działa drażniąco na nasz przewód pokarmowy.
Kolejny smaczek – i jeden z mocniejszych punktów fitlovebox’a na lipiec – to Syrop Daktylowy BIO Planet. Mam już kilka pomysłów na jego zastosowanie, pewnie się domyślacie, że niekoniecznie na słodko 😀
Bio Planet – Syrop daktylowy. Daktyle to jedne z najpopularniejszych i najbardziej lubianych bakalii. Dzięki swojej naturalnej słodyczy podbiły już serca wielu miłośniczek domowych wypieków. Pomimo, że syrop z daktyli charakteryzuje się wyższą zawartość kalorii niż całe owoce, wciąż jest o połowę mniej kaloryczny od takiej samej ilości białego cukru.
Jeśli o słodkościach mowa, to muszą być oczywiście zdrowe! I tutaj – dwie fajne przekąski: Liofilizowany ananas FRUPP, oraz Owocowy baton FRUPP banan, marakuja, marchew. Zdrowe połączenie i tylko 44 kcal.
Celiko – Baton marakuja, banan, marchewka, Ananas liofilizowany Frupp. Czy ananas może być jeszcze bardziej ananasowy, a baton owocowy może mieć jeszcze bardziej wyrazisty smak owoców? Choć brzmi do zaskakująco, owoce liofilizowane stanowią dowód, że jest to możliwe. Liofilizacja to specjalny proces suszenia, który pozwala na prawie całkowite usunięcie wody z owocu. Liofilizowany ananas to bogate źródło witaminy C, witamin z grupy B oraz niezwykłej bromeliny, natomiast baton o smaku marakui, banana i marchewki jest niezwykle smacznym źródłem karotenów, witamin A, C i E oraz wielu innych, ważnych składników mineralnych, a to wszystko przy wartości kalorycznej tylko 44 kcal w jednej porcji.
Genealnie uważam, że lipcowy fitlovebox jest świetny. Dlatego dziś wyjątkowo post o samej zawartości pudełka.
A Wy macie już lipcowego fitlovebox’a u siebie?
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
37 komentarzy do "Lipcowy fitlovebox – pyszne i zdrowe WOW!"
Ale świetne pudełko! Żałuję że nie zamówiłam…
Możesz to nadrobić zamawiając subskrypcję od sierpnia
Świetne pudełko! Na pewno najlepsze na rynku w tym momencie. Poprawiło mi humor na cały dzień :):)
Zgadzam się Fitlovebox trzyma poziom i pozytywnie zaskakuje
Kasztany jadalne ♥
Krem z jadalnych kasztanów jest pyszny
Ale cudowności! Zazdroszczę
Nie ma co zazdrościć, bo można zamówić
Ale super! Dobrze napisałaś że jak ktoś nie zamówił to pewnie teraz żałuje 😛
Pewnie tak. Ja bym żałowała, bo wielu produktów które są w fitlovebox nie można dostać w sklepach. Np: ostatnio skończyła mi się mieszanka Ziaren Inków Monini i szukałam w dlikatesach Stokrotoka, Le Clerc, Auchan – nigdzie nie było. Udało mi się kupić dopiero w Piotr i Paweł. Nie mam pojęcia gdzie dostałabym taki krem kasztanowy.
MAM MAM MAM! Super jest! Powiem Ci że aż takich fajnych rzeczy to się nie spodziewałam 😀 Zamawiała dla mnie sister i rano był kurier więc wszystko razem spróbowałyśmy. No oprócz makaronu 😀 Jestem mega zadowolona że sobie zamówiłam. Miałaś rację że warto kochana :*
To ja się Cieszę że jesteś zadowolona Joanna
Super box. To w prawdzie moje ostatnie pudełko z subskrypcji ale już myślę i kolejnej
Pozdrawiam.
Człowiek się przyzwyczaja do dobrego Co miesiąc fajna dostawa zdrowych i ciekawych produktów, więc wcale się nie dziwię że chcesz kontynuować subskrypcję fitlovebox’a.
Również pozdrawiam
Bardzo ciekawy box
Zdecydowanie!
Brzmi nadzwyczaj zachęcająco, takich rarytasów w moim życiu nie było mi dane jeszcze spróbować więc chyba najwyższa pora 😀
Dla mnie to też nowość taki krem z kasztanów. Fajnie że fitlovebox wyszukuje tak ciekawe produkty dla subskrybentów
Chyba się skuszę na takie pudełko! Szkoda, że tego nie zamówiłam, bo zawartość jest mega.
Czasem można zamówić fitloveboxy które już zostały wysłane, zerknij na ich fb Ala.
A ja zamówiłam i jestem zadowolona. Jak na razie był to chyba najlepszy box, oby dalej się nie zepsuli 😉
Fitloveblox trzyma poziom. Oby tak dalej, choć przyznam że wysoko sobie ustawili poprzeczkę
Nie wiedziałam, że Czaniecki ma w ofercie tego typu produkty. Nie wiesz, czy można gdzieś je kupić stacjonarnie? 😉
Póki co nie widziałam tego makaronu w żadnych sklepie, ale skoro zaczęli go promować za pośrednictwem fitlovebox’a to pewnie się pojawi.
Ten makaron czaniecki jest świetny! Można przygotować na prawdę smakowite dania!
Muszę w końcu spróbować
A powiedz mi, czy ten baton frupp rzeczywiście jest taki zdrowy? Można go gdzieś kupić stacjonarnie?
Zdrowy pewnie tak, można go kupić np: w Tesco, ale jak dla mnie jego walory smakowe są raczej wątpliwe… No ale o gustach się nie dyskutuje
Uwielbiam eksperymentować ze zdrowym odżywaniem, a także z takimi nowinkami. Takie ” cudowności ” powinny byś dostępne w każdym sklepie 😀 mimo wszystko ciężko jeszcze kupić takie rzeczy więc fajnie że są takie boxy
Zauważyłam że w marketach jest coraz większy wybór zdrowej żywności, ale i tak do oferty boxa fitlovebox im jeszcze daleko
Właśnie nie dawno zaczęłam zdrowe odżywanie i moim zdaniem taki box byłby dla mnie idealny. Muszę go zamówić jeszcze w sierpniu.
Jeśli teraz w sierpniu zamówisz fitloveboxa to dostaniesz wrześniowy.
Polecam te makarony firmy Czaniecki! Są świetne bo gotowanie trwa tylko 6 minut i na prawdę są pyszne!
Od niedawna eksperymentuję z żywnością „fit”, dlatego mocno się zastanawiam nad zamówieniem takiego pudełka
Myślę że warto zamówić pudełko fitlovebox, tym bardziej przy zdrowej diecie.
Jest czego żałować że nie zamówiłam … super pudełko! czekam na sierpniowe pudełko fitlovebox i Twoją recenzję 😉 słyszałam że tym razem było trochę słabiej niż w lipcu.
Mam już sierpniowego Fitloveboxa i jest fajny ale trochę taki bardziej przekąskowy Nie ma w nim takich konkretnych produktów tylko raczej przekąski, ale i tak jestem zadowolona. Pewnie lada dzień pokażę pudełko no i oczywiście przepis.