Nawilżający, mocno odżywczy i niepodrażniający krem, to dokładnie to czego potrzebuję dla mojej wrażliwej skóry pod oczami. Zwłaszcza jesienią. Z tego wpisu dowiecie się co sądzę o nowości FITOMED – Odżywczym kremie pod oczy z luteiną aksamitka wyniosła.
Krem ten bardzo mnie zaintrygował. Oprócz tego że ma odżywiać, nawilżać i wygładzać skórę, oraz redukować oznaki zmęczenia to jeszcze – zdaniem producenta – jest przyjazny dla wzroku. Jak przeczytałam na stronie Fitomed:
Luteina, ekstrakty z borówki czernicy i aronii, witaminy A, E, C i cynk (Zn) powszechnie są stosowane w suplementach diety wspomagających utrzymywanie wzroku w dobrej kondycji. Z wiekiem bowiem następuje zwyrodnienie plamki żółtej w oku – miejsca o największym zagęszczeniu barwników odpowiedzialnych za ostre widzenie. Spada również stężenie luteiny w oku. Krem z luteiną, ekstraktami z borówki, witaminami i cynkiem to skuteczny kosmetyk przeciwzmarszczkowy przyjazny również wzrokowi.
Faktycznie, z wiekiem następuje zwyrodnienie plamki żółtej w oku (AMD), a badania wykazują korzystny wpływ luteiny na spowolnienie tego procesu. Dlatego pomysł dodania luteiny do kremu pod oczy jest bardzo innowacyjny. Nie sądzę, aby regularne używania kremu pod oczy miało poprawić wzrok, ale jeśli ma wpłynąć korzystnie – czemu by nie spróbować? W końcu znany jest odwrotny przypadek, kiedy skutkiem ubocznym stosowania leku na zaćmę okazały się dłuższe, bardziej gęste rzęsy
Fitomed zapewnia, że podczas aplikacji testowych kremu pod oczy nie zanotowano żadnego przypadku podrażnienia oraz zaczerwienienia skóry. Nie wiem jaka była próba badawcza, ale ani jednego przypadku podrażniania, to naprawdę sukces! U mnie również żadne podrażnienie skóry ani oczu po aplikacji kremu Fitomed nie wystąpiło.
Krem z luteiną Fitomed można stosować zarówno na dzień jak i na noc. Ja używam go właśnie 2 razy dziennie, ale zamiast rozprowadzać kosmetyk opuszkami palców używam masażera IRIS FOREO. Masażer soniczny świetnie sprawdza się z większością kosmetyków pod oczy, których działanie jest intensywniejsze. Iris używam już rok i jestem bardzo zadowolona! Mimo że nie był tani. Cena Iris Foreo w perfumeriach Douglas to 590zł. Więcej dowiecie się z recenzji: Masażer okolic oczu IRIS™ Foreo – moje pierwsze wrażenia.
Odżywczy krem pod oczy z luteiną aksamitka wyniosła Fitomed ma bardzo bogatą konsystencję. Pozytywnie zaskoczyło mnie, że w czasach bardzo lekkich kremów dla skóry od oczami powstał tak gęsty, ale jednocześnie doskonale rozprowadzający się i aksamitny produkt. Krem dobrze się wchłania i nie robi żadnych problemów zaaplikowany pod makijaż. Poza tym ma bardzo delikatny, dość neutralny zapach, w którym wyczuwam głównie aronię.
Jak przeczytałam na stronie Fitomed, badania aplikacyjne i aparaturowe potwierdziły, że Odżywczy krem pod oczy z luteiną aksamitka wyniosła Fitomed krem odżywia, wygładza drobne zmarszczki, nawilża, redukuje oznaki zmęczenia pod oczami i poprawia elastyczność skóry.
Moim zdaniem krem faktycznie bardzo dobrze odżywia skórę. Przy regularnym stosowaniu na dzień i na noc widać że skóra pod oczami jest też dobrze nawilżona, ale w mojej ocenie jest to krem bardziej odżywczy niż nawilżający.
Jeśli chodzi o redukcję oznak zmęczenia, to również nie mogę narzekać. Opuchlizna i cienie są zredukowane. Myślę że to zasługa nie tylko substancji aktywnych zawartych w kremie, ale również lepszego ich wnikania w skórę dzięki masażerowi Foreo. Nie przeczę jednak, że bogactwo składników odżywczych zawartych w kremie Fitomed jest imponujące:
Odżywczy krem pod oczy z luteiną aksamitka wyniosła Fitomed – składniki (INCI): Aqua, Theobroma Cacao Seed Butter, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Aronia Melanocarpa Seed Oil,Glycerine, Tagetes erecta L. Extract 5% Lutein, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, D-Panthenol, Sodium Hyaluronate, Trilaureth-4-Phosphate, Caprylic/Capric Triglyceride, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Phenoxyethanol, Tocoferol, Rosa Canina (Rosehip) Fruit Powder 70% Witamin C, Vaccinium myrtillus Fruit Extract, Palmitynian retinolu, Zinc Gluconate, Ethylhexylglycerine.
Luteina, ekstrakty z borówki czernicy i aronii, witaminy A, E, C i cynk (Zn) powszechnie są stosowane w suplementach diety wspomagających utrzymywanie wzroku w dobrej kondycji. Z wiekiem bowiem następuje zwyrodnienie plamki żółtej w oku – miejsca o największym zagęszczeniu barwników odpowiedzialnych za ostre widzenie. Spada również stężenie luteiny w oku. Krem z luteiną, ekstraktami z borówki, witaminami i cynkiem to skuteczny kosmetyk przeciwzmarszczkowy przyjazny również wzrokowi.
Macerat z aksamitki w nierafinowanym oleju z awokado jest źródłem luteiny w kremie odżywczym. Luteina jest barwnikiem karotenoidowym, pochodną alfa-karotenu i syntezuje się wyłącznie przez rośliny. Jest rozpuszczalna w tłuszczach. Luteina i zeaksantyna są jedynymi karotenoidami występującymi w plamce żółtej i soczewce oka. Działają jak silne antyoksydanty i filtrują wysokoenergetyczne światło słoneczne, zmniejszając jego intensywność o 90%. Luteina również gromadzi się w skórze, a przyjmowana wewnętrznie zwiększa elastyczność i nawodnienie naskórka, ogranicza peroksydacje lipidów. W stosowaniu miejscowym w znaczący sposób poprawia kondycję cery.
Aksamitki – te popularne intensywnie żółte lub pomarańczowe kwiatki ogrodowe m. in. są źródłem luteiny. W Gruzji aksamitkę ściera się na proszek i używa się do różnych potraw. Jest uznawana za przyprawę, która występuje pod nazwą Szafran imeretyński. Może dlatego oczy u Gruzinów są piękne i błyszczące i maja oni sokoli wzrok.
Olej z nasion aronii. Aronia w Polsce pojawiła się dopiero 40 lat temu. Jej owoce uważane są za symbol zdrowia i stanowią prawdziwą bombę witamin oraz antyoksydantów. Mają najwyższą zawartość antocyjanów i katechin ze wszystkich znanych owoców. Aronia jako produkt zdrowotny została odkryta stosunkowo niedawno, ale jej właściwości lecznicze potwierdziły liczne badania. Z pestek owoców aronii, w wyniku tłoczenia na zimno, pozyskuje się cenny olej o ciemnożółtym kolorze i delikatnym, owocowym zapachu. W składzie oleju z pestek aronii przeważa kwas linolowy (omega-6) – ok 39%, witamina E i fosfolipidy.
Olej z pestek aronii jest lekkim i bardzo łatwo absorbowanym przez skórę olejem. Jest wspaniałym środkiem nawilżającym, kondycjonującym i łagodzącym.
Olej z awokado – nazywany jest olejem 7 witamin. Zawiera wszystkie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Jest uznawany za jeden z najlepszych olejów odżywczych. W kremie zastosowano nierafinowany tłoczony na zimno olej z awokado.
Ekstrakt z borówki czernicy zawiera m. in. antocyjany – fioletowe barwniki, które uszczelniają, poprawiają elastyczność i kondycję naczyń włosowatych. Z tego powodu ekstrakty z borówki i aronii stosuje się w suplementach diety wraz z luteiną i witaminami na poprawę ostrości widzenia.
Witaminy A, E i C – ważne substancje odżywcze w kosmetologii. Wymiatają wolne rodniki, naprawiają błony komórkowe. Kosmetyki z tymi witaminami poprawiają wygląd skóry, odmładzają i ożywiają naskórek. Wspomagają działanie innych substancji odżywczych.
Cynk (Zn) – ma zdolność zwiększania elastyczności skóry, a tym samym redukcji oznak jej starzenia się. Uczestniczy w metabolizmie komórek.
Generalnie Odżywczy krem pod oczy z luteiną aksamitka wyniosła Fitomed sprawdził się u mnie dobrze. Trudno ocenić, czy faktycznie korzystnie wpłynął na zawartość luteiny w organizmie, ale pod względem działania na skórę jestem usatysfakcjonowana. Zwłaszcza w cenie 32zł za 15ml wydajnego kosmetyku.
Jak widzicie na zdjęciu powyżej, zdecydowałam się wypróbować również drugą nowość Fitomed – Serum nawilżające z arniką górską do cery naczynkowej. Za jakiś czas dam Wam znać jak się u mnie sprawdziło.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
22 komentarzy do "Krem pod oczy dobry na wzrok? Moja ocena"
Gdzie Ty takie perełki wynajdujesz? 😉 Nie słyszałam żeby krem pod oczy miał dobrze działać na wzrok. Ja mam takie wrażliwe oczy że widzę przez mgłę po większości kremów i płynów do demakijażu. Ciekawe jak ten Fitomed by się sprawdził u mnie…
Na stronie internetowej Fitomed 😉
Ja na dłuższy czas zrezygnowałam z używania kremów pod oczy. Trochę pod wpływem vlogerek, trochę z lenistwa. Niestety widzę dużą różnicę. Suchość skóry, worki, drobne linie….
Teraz pokornie wrócę do regularnego używania kremu pod oczy. Szukam tylko czegoś porządnego. Myślałam o kremie Kiehl’s z awokado. Ma dobre recenzje tylko jest trochę drogi…. Probowałaś może?
U mnie Kiehl’s miał świetne działanie ale tylko na początku. Potem skora się przyzwyczaiła i nie było takiego wow. Mam teraz krem Starting Over Orgins i powiem Ci że trochę mnie rozczarował. Niby nawilża ale nic poza tym, więc jak chcesz coś droższego to lepszy jest Kiehl’s. Fitomed w ogóle nie próbowałam ale cena kusząca
Dlatego Kiehl’s mnie tak kusi. Nie czytałam o nim nic negatywnego a Origns jest droższy i ma gorsze recenzje. Dzięki
Ja na przerwę w stosowaniu kremów pod oczy bym się nie zdecydowała, ale słyszałam że u niektórych faktycznie nie ma różnicy. Nie próbowałam jeszcze żadnych kosmetyków Kiehl’s ale słyszałam o nich sporo dobrego
Ja jestem ostrożna jeśli chodzi o kremy pod oczy. Dużo mnie podrażnia niestety :/
Krem jak krem 😛 Ale też masażer FOREO jest GENIALNY! Kupiłam z Twojego polecenia kilka miesięcy temu i nie mogę się nadziwić jak działa. Każdy krem super się wchłania, prawie pozbyłam się opuchlizny pod oczami i codzienne masowanie jest bardzo przyjemne Jeśli się wahacie czy inwestować w FOREO to polecam!
Zgadzam się z Tobą! Foreo ma świetne akcesoria. Inwestycja w szczoteczkę do zębów Issa to jedna z najlepszych rzeczy jakie zrobiłam dla swoich zębów na przestrzeni ostatnich lat. Mam też szczoteczkę do twarzy i chciałabym mieć masażer ale jakoś nie mogę się zebrać i kupić. Może zrobią jakąś promocję na święta
Zgadzam się, że masażer soniczny FOREO to świetna inwestycja w pielęgnację skóry pod oczami. Również polecam
Z kremów Fitomed świetny jest przeciwzmarszczkowy pod oczy Mój krem nr 10. Odkryłam go już dawno zanim jeszcze był w opakowaniu z pompką i jak tylko udaje mi się go kupić zawsze do niego wracam.
Może kiedyś przetestuję. Póki co krem Fitomed z luteiną wcale nie chce się skończyć 😉
Ciężko uwierzyć, że taki krem podziała zdrowotnie na same oczy. Najważniejsze jednak żeby działał dobrze na to na co ma działać 😀
Bardzo mnie ciekawi ten zbawienny wpływ na oczy, a może to kolejny trik mający zachęcić do zakupu?
Ciężko to zweryfikować Ale krem pod oczy Fitomed w swoim działaniu na skórę spisuje się całkiem dobrze.
Nie wierzę jakoś w poprawę wzroku, ale krem sam w sobie może przynieść fajne efekty. Zazwyczaj moje kremy pod oczy, których używałam do tej pory nie spełniały żadnych moich oczekiwań. Ciężko kupić naprawdę dobry krem pod oczy który nie kosztuje fortuny.
Masz rację, że dobry krem pod oczy nie jest tani. Chociaż akurat ten Fitomed naprawdę działa nieźle, jest wydajny a cena nie jest wygórowana.
Hehe pierwsze słyszę, żeby krem pod oczy mógł w ogóle wpływać na wzrok. Ale jak to mówią: papier wszystko przyjmie.
Też pierwszy raz się z tym spotkałam. Ciężko w sumie stwierdzić czy działa pozytywnie na wzrok, ale na skórę wokół oczu jest niezłym kremikiem.
Mojemu wzrokowi chyba nic nie pomoże. Co do samego kremu – moim sińcom pod oczami też raczej nic nie pomoże 😀
U mnie niestety wystąpiło uczulenie, krem zastosowałam na noc a rano…- rozczarowanie. Opuchnięte łzawiące oczy i pieniądze wyrzucone w błoto;( no cóż- szukam dalej.
Ciekawe Może to tylo chwyt marketingowy ale i tak mam ochotę spróbować
Pozdrawiam