Kiedy maluję paznokcie liczy się dla mnie bardzo czas schnięcia.
Jak już pisałam w poście moim ulubieńcem jest Wysuszacz lakieru do paznokci Essie GOOD TO GO! który nałożony na świeży, jeszcze nieco wilgotny lakier sprawia, że paznokcie w kilka minut są idealnie wysuszone i twarde i można powrócić do zwykłych czynności. Recenzję wysuszacza Essie zrobiłam w poście porównawczym z innym podobnym kosmetykiem Essie: ESSIE GOOD TO GO KONTRA ESSIE NO CHIPS AHEAD ale nadal uważam, że najpopularniejszy wysuszacz Essie Good to GO! jest to najlepszy produkt tego typu.
Zanim go jednak kupiłam, moim pierwszym wyborem była oliwka zabezpieczająca lakier Essie Instant Dry Oil która stoi na mojej półce z lakierami już od dłuższego czasu.
Oliwka w wersji profesjonalnej kosztuje ok 39zł za 13,5ml. Ja kupiłam swoją własnie w takiej cenie już dość dawno temu jeszcze przed zmianą opakowania (moje ma 15ml). Teraz pudełeczko jest nieco inne, pojemność wynosi 13,5ml ale z tego co mi wiadomo poza odświeżoną szatą graficzną jest to wciąż ten sam produkt.
Plus zmiany jest taki, że starszą wersję można kupić w sieci za ok 15zł. Czy warto to zrobić przekonanie się czytając dalej
Essie Instant Dry Oil to kolejny produkt Essie, który nakłada się na świeżo pomalowane paznokcie w celu przyspieszenia wysychania. Oliwka ma dodatkowo na celu zabezpieczenia lakieru, aby dłużej cieszyć się swoim mani.
Czy sprawdza się to w praktyce?
Odpowiedź jest prosta: skoro oliwka leży u mnie zapomniana podczas gdy zużywam kolejne opakowania Essie Essie GOOD TOGO! to raczej nie.
Jednak Oliwka zabezpieczającą lakier Essie Instant Dry Oil ma swoje plusy:
- minimalnie przyspiesza schnięcie lakieru, ale bez porównania z Essie GOOD TOGO!. Jednak jeśli miałabym do wyboru nic lub oliwkę to wybieram oliwkę.
- podczas aplikacji nie muszę się martwić o skórki, ponieważ nawet jeśli je niechcący pomaluję to ich nie przesuszę, a nawet nieco nawilżę – to spory atut
- jak na produkt do wysuszania lakieru ma bardzo neutrlany zapach
- oliwka po otwarciu zachowuje swoje właściwości przez długi czas, nie pamiętam jak długo ją posiadam ale raczej dobrze ponad rok i wciąż zachowuje się identycznie
Co do minusów to Oliwka zabezpieczającą lakier Essie Instant Dry Oil:
- jest tłusta, więc zanim na prawdę dobrze wyschnie zatłuszczam wszystko dookoła np; klawiaturę komputera
- nie zauważyłam zwiększenia trwałości żadnego koloru Essie po użyciu tej oliwki
- nie nadaje żadnego połysku. Póki jest mokra, kolor ładnie lśni, ale gdy już wyschnie połysk jest taki sam jak bez użycia żadnego top coatu, a nawet mniejszy – w zależności od koloru
- jeśli tobię wzorki na paznokciach to nigdy nie jestem do końca pewna czy na pewno mogę już nałożyć kolejną warstwę lakieru – tutaj Essie GOOD TO GO! znowu wygrywa
Zatem podsumowując: Oliwkę zabezpieczającą lakier Essie Instant Dry Oil można polubić, jednak w porównaniu do Essie GOOD TO GO!wypada blado. Mam ją w domu na wszelki wypadek, ponieważ nawet długo przechowywana zachowuje swoje właściwości ale Essie GOOD TO GO! jest nadal moim numerem jeden, zwłaszcza od momentu gdy minimalnie się zmienił i nie podrażnia tak skórek
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
5 komentarzy do "Essie Good To Go! VS Olejek ESSIE Instant Dry Oil"
Fajne porównanie, ale ja wolę olejek 😀 Pewnie to kwestia przyzwyczajenia ale essie good to go tak okropnie śmierdzi że nie mogę go używać. Podobnie zdanie mam co do innych wysuszaczy. Dlatego zawsze stawiam na olejki i jestem w pełni zadowolona
Jestem na etapie szukania idealnego produktu który przyspieszy wysychanie i choć trochę przedłuży trwałość lakieru. Twój post jest bardzo pomocny! Teraz wiem, że na pewno nie sprawdzi się u mnie olejek. Zdecyduję się na klasyczny top coat i chyba faktycznie na ten essie. Jak powąchałam sache vite to aż zakręciło mni się w głowie!
Faktycznie Sache Vite strasznie śmiedzi, ponoć to kwestia przyzwyczajenia, ale ja nie miałam ochoty się męczyć. Essie Good to Go jest na prawdę świetny polecam go zdecydowanie!
Szukam od pewnego czasu jakiegoś wysuszacza do paznokci. Męczy mnie już malowanie i czekanie na zbawienie, aż paznokcie wyschną. Denewują mnie odbite wzorki, czy jakieś inne dziwne rzeczy na moich paznokciach dlatego chyba czas zainwestować w taki produkt. Próbowałam już wszystkich chyba sposobów, ale czas sięgnąć po ten profesjonalny, może w końcu znajdę coś dla siebie.
Wysuszacz Essie Good To Go! jest rewelacyjny. Zużyłam już kilka buteleczek i nie mam zamiaru wymieniać go na inny bo nadal polecam Wysusza ekspresowo, nie ściąga lakieru i nie zmienia odcieni lakierów. Tylko uważaj, bo jak raz spróbujesz nie będziesz sobie wyobrażała malowania paznokci bez wysuszacza 😉