Dziś moja opinia, na temat pudełka na lunch. Nie bylejakiego, bo marki Black+Blum, o który pytałyście. Wielofunkcyjny BOX APPETIT kosztuje 95zł i z tego wpisu dowiecie się czy wg mnie warto wydać taką kwotę na pudełko
Markę Black+Blum poznałam szukając dobrej jakości termosu. Ponieważ ich produkty wyróżniają się naprawdę fajnym designem, pomysłowością i doskonałą jakością wykonania mam już – ze strony Twój Lunch Box:
- Termos obiadowy Black+Blum London o pojemności 400ml w komplecie z łyżką,
- Butelkę z filtrem węglowym Binchōtan BOX APPETIT Black+Blum London, która oprócz funkcji filtracji uwalnia do wody żelazo i magnez,
- Torbę na lunch BOX APPETIX Black+Blum London, która po rozłożeniu jest podkładką, oraz
- Pojemnik na lunch BOX APPETIT lunch box original Black+Blum London, który jest przedmiotem dzisiejszego wpisu.
Co wyróżnia Pojemnik BOX APPETIT lunch box original by Black+Blum?
Przede wszystkim funkcjonalność. To w zasadzie 3 pojemniki w jednym. Wewnątrz głównego pudełka znajdują się 2 mniejsze: szczelnie zamykany pojemniczek, który świetnie nadaje się na sos, oraz dość spory trójkątny pojemnik z przykrywką, który zmieści np: kanapkę, albo małą porcję sałatki.
Obydwa pojemniczki można oczywiście wyjmować z głównego pudełka. W zestawie jest również widelec, który został tak zaprojektowany że nadaje się do krojenia. To wszystko daje możliwość włożenia do pudełka najróżniejszych dań ciepłych, czy zimnych, oraz przekąsek
Na zdjęciu wyżej widzicie mój przykładowy lunch: kanapka w trójkątnym pojemniku, a do tego sałatka. Kanapka jest zamknięta w mniejszym pojemniczku zatem pozostanie chrupiąca. A przepis na świetną sałatkę z liczi najdziecie tutaj: Słodko – słona sałatka z serem szopskim
NA ZIMNO I NA GORĄCO
Kolejna zaleta BOX APPETIT Black+Blum jest taka, że można włożyć go do mikrofalówki. Jeśli więc chcecie zjeść ciepły posiłek – nie ma problemu. Nie trzeba przekładać jedzenia na osobny talerz, a jedynie zdjąć pokrywkę pojemnika i włożyć całość do mikrofalówki.
Na zdjęciu poniżej widzicie pieczone fioletowe ziemniaki. Zrobiłam do nich sos śmietanowy, który z założenia miał być zimnym dodatkiem.
Box świetnie się sprawdził. Przed podgrzaniem ziemniaków wyjęłam z pudełka pojemniczek z sosem. Dzięki temu miałam – dokładnie tak, jak chciałam – gorące ziemniaki i zimny dip. Jeśli lubicie zjeść lunch na ciepło i do tego sałatkę, to będziecie zadowoleni.
Niby to drobiazg… Jednak jak istotny przekonałam się korzystając z cateringu dietetycznego. Dania Dieteringu były pakowane w pojemniki, które można podgrzewać w piekarniku. Generalnie super. Jednak sałatkę, czy surowe warzywa musiałam wcześniej przełożyć na talerz, aby danie główne podgrzewać osobno. Nie zawsze było to wygodne.
Dietering był świetny, ale z pewnością serwowanie go w pudełkach BOX APPETIT Black + Blum byłoby wygodniejsze Więcej o Dieteringu pisałam w poście: Catering dietetyczny DIETERING – czy warto zamówić?
DUŻO MOŻLIWOŚCI
Zalety pudełka na lunch BOX APPETIT to moim zdaniem nie tylko możliwość zapakowania do niego różnych dań, podgrzewania w mikrofalówce, czy mycia w zmywarce.
BOX APPETIT jest szczelny, więc mam gwarancję że mój posiłek będzie bezpieczny w transporcie. Poza tym jest pojemny (aż 880ml!), a przy tym poręczny (19 cm x 19 cm, głębokość: 5,5 cm). Dlatego w wygodny sposób można transportować w nim solidne obiadowe porcje, jak np: makaron z mięsem i warzywami.
Materiały z których BOX APPETIT został wykonany to polipropylen i kopoliester, które nie zawierają szkodliwego BPA. Przykrywka wygląda jak szkło, a jest lekka jak plastik. Całe pudełko jest trwałe i pomimo częstego używania nie zauważyłam otarć ani zarysowań.
Podsumowując:
Jeśli szukacie fajnego pudełka, w którym weźmiecie do pracy albo do szkoły lunch, obiad, albo przekąski, to zdecydowanie polecam BOX APPETIT Black+Blum London. Mimo niezbyt niskiej ceny broni się wyjątkową funkcjonalnością i bardzo wysoką jakością, także z pewnością posłuży długo i pomieści wiele kulinarnych inspiracji
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
28 komentarzy do "BOX APPETIT Black+Blum – czy warto inwestować w pudełko na lunch?"
Tyle apetycznych dań pokazałaś że aż zgłodniałam Ja chwilowo mam ten komfort że pracuję w domu ale jak wrócę do biura to na pewno się zaopatrze w to pudełko.
Dziękuję Joanna To tylko kilka propozycji. W pojemniku Box Appetit Black+Blum można transportować niezliczone wersje pyszności
Mając takie pudełko aż chce się jeść zdrowo. Świetne zdjęcia!
Prawda? Dziękuję
Fajny ten box. Ale i tak uważam że cena jest przesadzona.
Ciekawy design i jakość wykonania robią swoje. Jednak osobiście uważam że warto zainwestować w tak fajnego lunchbox’a.
A ja się nie zgodzę. Mam ten pojemnik już od jakiegoś czasu i powiem Ci że to raczej oszczędność. Jak mam godzinę przerwy na lunch to nie muszę nigdzie biegać tylko spokojnie siadam z pudełkiem. Chociaż nie liczyłam ile to na pewno też sporo zaoszczędziłam. Nie zamawiam do biura byle czego. Codziennie robię sobsobie zdrowy lunch który wychodzi mnie taniej.
Chodzi mi o to że cena JAK NA pudełko jest przesadzona. Też wolę przygotować zdrowe jedzenie w domu
Pudełko extra. Uwielbiam takie gadżety.
Przyznam się że ja też. A jeśli chodzi o rzeczy Black+Blum London to mogłabym mieć wszystkie
Cena dosyć spora ale myślę, że jak ktoś tyle zapłaci to zmotywuję się do noszenia ze sobą gotowych, zdrowych posiłków. Dzięki czemu zaoszczędzimy na jedzeniu „na mieście” które nie zawsze jednak jest tak wartościowe.
Gdzie kupiłaś fioletowe ziemniaki?
W Lidlu. Ale ostatnio nie widziałam. Mam nadzieję że fioletowe ziemniaki wrócą do ich oferty, bo są naprawdę pyszne!
Miałam nadzieję będą bo chciałam spróbować ale nie ma Mam nadzieję że się pojawią.
Ja też! Fioletowe ziemniaki są naprawdę smaczne
Korzystałam z cateringu o którym tutaj wspominasz. Byłam bardzo zadowolona. Niestety na dłuższą metę taki catering to dość spore koszty dlatego jeśli ktoś ma więcej czasu to również polecam porządne pudełko na lunch niż jedzenie czego popadnie na mieście
Też wspominam Dietering bardzo dobrze! Pyszne dania, wszystko świeże, doprawione i sycące. Chętnie powtórzę A póki co pudełko Black+Blum sprawdza się super
Mam to pudełko już z pół roku. Pamiętam bo w grudniu wykryto u mnie celiakie. Przez ten czas codziennie robię do niego sałatkę i dalej jest jak nowe. Polecam. Mam to zielone
Również posiadam to pudełko. Nawet nie wiedziałam że tyle kosztuje. To był prezent. Ubolewam tylko że zgubiłam widelec. To już nie to samo :p
To faktycznie szkoda że go zgubiłaś, ale inny też da się doczepić do pudełka.
Świetne jest to pudełko, nic tylko szykować samemu pyszności na uczelnię 😀 Na pewno wzbudzi spore zaciekawienie
Na pewno. Box Appetit to nie jakieś tam zwykłe pudełko
To wszystko fajnie wygląda ja osobiście lubię sama sobie zrobić pudełko do pracy 😉 wiem, co jem.
Dziękuję ja też lubię przygotować sama coś pysznego i zdrowegi, choć mówiąc szczerze dobrym gotowym posiłkiem też nie pogardzę W każdym razie Box Appetit spisuje się super do dań na wynos
Osobiście nie mam nic do cateringowych pudełek, ale wolę sobie sama zrobić taki box, przynajmniej wiem, co jem. Ale box fajny
Jasne, że taki box jest mega przydatny i wygodny, ale 95 zł? Chyba bym tyle nie zapłaciła. Może jestem sknerą, ale w takim wypadku wystarczy mi zwykły tupperware z widelczykiem. 😀
Ja takie boxy robię sobie w domu. Później tylko biorę do pracy i odgrzewam ewentualnie. Taki mini obiad w pracy.
Już dawno słyszałam o tych boxach dietetycznych, ale stwierdziłam, że nie warto w to inwestować. Można również coś samemu przygotować w domu.