Pamiętacie mój entuzjazm dotyczący Bezwodnego regenerującego krem do cery bardzo suchej Nr 4 Fitomed? Postanowiłam wypróbować kolejny produkt z tej serii – Mój krem nr 5
Dlaczego tak polecam Bezwodny regenerujący krem do cery bardzo suchej, czyli Mój krem Nr 4 sprawdzicie w poście: Mój krem Fitomed.
Dziś moja ocena na temat kremu nr 5, który – tak się składa – jest akurat najdroższy z całej serii. Słoiczek 50ml kosztuje 37zł.
Mój krem nr 5 Fitomed jest dość uniwersalny dla osób z cerą problematyczną. Nadaje się zarówno dla skóry dojrzałej, suchej, wrażliwej, oraz naczynkowej.
Mam wrażenie, że problem skóry naczynkowej występuje dość często w parze z jej wrażliwością, tak samo skóra sucha często jest jednocześnie wrażliwa. Dlatego jeśli macie tego typu problemy zainteresujcie się ofertą kremów rodzimej marki Fitomed.
Mój krem No 5 zawiera olej arganowy, hydrolat oczarowy (z certyfikatem Ecocert), kwas hialuronowy, ekstrakt z lnu, oraz masło kakaowe. Ma konsystencję zupełnie standardową dla przeciętnego kremu z drogerii, co bardzo mnie zaskoczyło. Dosyć lekka, szybko wchłaniająca się formuła, która nie pozostawia warstwy filmu na skórze była dla mnie niespodzianką.
Mój krem No 5 FITOMED arganowy przeciwzmarszczkowy do cery suchej dojrzałej – Skład INCI: Aqua, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Water, Argania Spinosa Kernel Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Linum Usitalissimum Seed Extract, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Panthenol,Caprylic/Capric Triglyceride, Phenoxyethanol, Trilaureth-4 Phosphate, Ethylhexylglycerin.
Po kremie do skóry suchej, wrażliwej i dojrzałej spodziewałam się znacznie cięższej formuły. Pachnie bardzo przyjemnie, mam wrażenie że lekko różanie. Jest zaskakująco wydajny – tym bardziej – jak na krem o lekkiej konsystencji.
Generalnie mam wrażenie, że właściwości nawilżające Kremu Nr 5 są nieco słabsze niż wspomnianego na początku Kremu Nr 4.
Jednak Krem Nr 5 Fitomed przeznaczony jest dla skóry suchej, natomiast Nr 4 dla skóry BARDZO suchej. Zatem nie mogę mieć pretensji W ofercie marki Fitomed są jeszcze dwa inne kremy przeznaczone do cery suchej, i powiem Wam szczerze że jestem ich bardzo ciekawa!
Plusem lekkiego w formule Kremu Nr 4 jest to, że genialnie sprawdza się pod makijażem. Błyskawicznie się wchłania, nie pozostawia ciężkiego filmu, ani tłustej warstwy. Poza tym – co również sugeruje producent – można stosować go pod oczy. To super rozwiązanie, jeśli nie macie czasu / siły / czy ochoty aplikować dodatkowego produktu na obszar wrażliwej skóry pod oczami.
Mój masażer FOREO IRIS sprawdza się w duecie z Kremem Fitomed Nr 4 wcale nie gorzej niż z drogimi preparatami pod oczy
Jeśli przy okazji miałabym polecić Wam niedrogi, a jednocześnie skuteczny krem pod oczy to byłby to zdecydowanie Mój Krem Fitomed No 10, o którym już pisałam, więc zapraszam do podlinkowanej recenzji.
Generalnie Mojego Kremu Fitomed Nr 5 używam z przyjemnością. Zwłaszcza na dzień, kiedy – dla zaoszczędzenia czasu – aplikuję go przy okazji pod oczy.
Na noc najlepiej sprawdza się Mój krem No 4 Fitomed, więc jeśli Wasza skóra jest BARDZO SUCHA polecam tamtą wersję. Do skóry suchej Mój Krem Nr 5 sprawdzi się dobrze. Zwłaszcza, jeśli nie satysfakcjonuje Was olejkowa konsystencja i chcecie czegoś naturalnego o klasycznej, kremowej formule.
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
18 komentarzy do "Krem Fitomed Nr 5 – arganowy, moja opinia"
Najlepsze kremy są z FITOMEDU!!
Mnie się Fitomed kojarzy raczej z jakimiś kremami tłustymi. Albo właśnie z takimi jak te mega tłuste olejowe. Miałam nr 4 i mówię im nieee. Nie lubię takich ciężkich kremów i dlatego chociaż mam suchą skórę trudno mi dogodzić. Może do tego się przekonam
Niekoniecznie tak jest. Różne kremy mają różne formuły.
Super że o nim piszesz bo właśnie się zastanawiam nad nowym kremem
Mam nadzieję że moja recenzja będzie pomocna w wyborze
Zawsze
Idealny na dzień. Nie roluje się pod podkładem, nie zapycha, super nawilża. Zgadzam się że jest godny polecenia.
Słusznie że wspomniałaś o tym że nie zatyka porów, odkąd na dobre porzuciłam kosmetyki z parafiną to już dla mnie oczywistość
wow jaki ma dobry skład. Nie przyglądałam się jakoś kosmetykom Fitomed więc jestem pod wrażeniem. Arganowy a nie tylko z nazwy
Słuszna uwaga
Wszystko super tylko nie mogę go używać ze względu na zapach. Właśnie taki arganowy
Chyba nie spodziewałaś się jakichś sztucznych aromatów po Fitomedzie? 😉
Nie Liczyłam że może będzie trochę taki kakaowy
Lekko kakaowy zapach ma nr 4
Mam go i również polecam. Super na suche skórki
a czy do cery naczyniowej będzie ok?
*naczyńkowej
słownik
Tak Krem Fitomed Nr 5 – arganowy nadaje się do cery naczynkowej.