Ostatnio skusiłam się na nowość Fitomed – kosmetyk do twarzy o wdzięcznej nazwie olejek miejski. Z tej recenzji dowiecie się jak zadziałał na moją wrażliwą skórę.
Olejek miejski Fitomed wyróżnia się imponującym składem, który od razu zwrócił moją uwagę. Mamy tutaj aż cztery – dość rzadko spotykane i nierafinowane oleje:
- olej z pestek maliny,
- olej ze słodkich migdałów,
- olej shea,
- olej z pestek aronii.
Do tego macerat z kocanki włoskiej i kasztanowca, oraz witaminy E, C i K.
Olejek miejski do cery naczynkowej „Kocanka włoska” Fitomed ma za zadanie odżywiać skórę, oraz chronić ją przed smogiem. Mieszkam w dużym mieście, gdzie niestety również jest smog, zatem każda ochrona przed jego negatywnym wpływem jest w cenie. A jeśli o cenie mowa, to szklane opakowanie olejku o pojemnośći 30ml kosztuje na stronie Fitomed 42zł.
Olejek miejski do cery naczynkowej „Kocanka włoska” Fitomed – Składniki/Ingredients: Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil, Aronia Melanocarpa Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Butyrospermum Parkii Oil, Tocoferyl Acetate, Helianthus Annuus Seed Oil, Helichrysum Italicum Flower, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Extract, Tetraizopalmitynian Askorbylu, Phytonadione Epoxide.
Olejek miejski do skóry naczynkowej Ftomed ma gęstą, bogatą konsystencję, oraz dość intensywny zapach. Ten jednak szybko ulatnia się ze skóry.
Wystarczy na suchą skórę nanieść 2 krople olejku, co czyni go bardzo wydajnym.
Można stosować olejek zarówno na dzień i na noc, zawsze na oczyszczoną suchą skórę, aczkolwiek producent sugeruje używanie olejku na esencję nawilżającą z tej samej serii. Nie próbowałam jeszcze esencji, ale zdarzyło mi się aplikować olejek na kwas hialuronowy Fitomed. Przyznam jednak, że lepiej sprawdzał się nakładany po prostu na oczyszczoną skórę. Czułam wtedy jak dobrze się wchłania i pozostawia cerę przyjemnie nawilżoną i miękką.
Moja skóra – jak wiecie jest wrażliwa – ale olejek z kocanką nie wywołał kompletnie żadnych podrażnień. Praktycznie po pierwszych kilku użyciach odczułam jego intensywne odżywcze działanie i co ważne – brak zatkanych porów, czy nadmiernego obciążenia skóry.
Jeśli chodzi o działania wzmacniające naczynka krwionośne, to myślę że potrzeba stosować go regularnie przez kilka miesięcy aby zobaczyć efekty. Na chwilę obecną nie mogę go zweryfikować, ale pod każdym innym względem uwielbiam ten olejek. Doskonale się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, jest wydajny, mam po nim gładką i nawilżoną skórę, a do tego jest naturalnych filtrem przeciwsłonecznym SPF2. Nie oczekuję od olejku do twarzy już niczego więcej! Jeśli Wy też, to zdecydowanie polecam
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
15 komentarzy do "Olejek miejski do cery naczynkowej „Kocanka włoska” – jak działa?"
Oooo jak nie zapycha i nie przetłuszcza to brzmi naprawdę ciekawie ^^
Też tak sądzę!
Jestem ciekawa tego olejku. Miałam kiedyś olej z pestek malin i byłam zadowolona także chętnie sobie spróbuję olejek miejski
Polecam
Recenzja w punkt bo się właśnie nad nim zastanawiałam
Super
Ja używam olejku razem z esencją. Dostałam na prezent Od początku jestem nimi zachwycona. Dawno nie miałam tak promiennej skóry. Jak mi się skończą na pewno kupię kolejne opakowania.
Chyba też się skuszę esencję Wszystkie recenzje mówią że w duecie z olejkiem to hicior!
Nom Takie trafione prezenty to ja lubię!
Zakupiłam ostatnio krem pod oczy kocanka włoska Fitomed. Miałam kiedyś ich inny krem pod oczy i był bardzo fajny więc ciekawa jestem jak ten się u mnie sprawdzi. Póki co jestem zadowolona.
Ciekawe są te nowości Fitomed. Ja używałam kremu pod oczy nr 10 i faktycznie – jak na produkt z tej półki cenowej – robił świetną robotę! Nawet pisałam o nim w poście: Naturalne polskie kosmetyki za mniej niż 20zł które polecam</strong>
A ja nam ten olejek i używam z esencją Fitomed z tej samej serii. Rewelacja!
Kilka dni temu dotarła moja przesyłka z Esencją kocanka włoska Fitomed. Póki co mam bardzo pozytywne wrażenie.
Ostatnio odkryłam kosmetyki Fitomed Mam suchą wrażliwą skórę i ciężko mi było dobrać pielęgnację. Od paru tygodni używam esencję i olejek kocanka włoska na dzień i na noc. Widzę że jest znacznie lepiej. Skóra jest nawilżona i mniej zaczerwieniona. Na pewno jeszcze się skuszę na jakieś kosmetyki Fitomed. Dawno nic tak dobrze nie zrobiło mojej skórze
Wiele osób polecało esencję Kocanka Włoska Fitomed i też zaczęłam jej używać. Rzeczywiście jest rewelacyjna! Super że i u Ciebie się sprawdza