Ostatnio na nowo przypomniałam sobie o istnieniu marki NUXE, którą zawsze lubiłam ponieważ nigdy mnie nie zawiodła.
Krem na dzień do skóry suchej NUXE Creme Prodigieuse Enrichie – który będzie przedmiotem dzisiejszej recenzji to również produkt, który sprawdził się u mnie znakomicie!
Dość dawno temu miałam z tej samej serii krem do skóry normalnej (KREM DO SKÓRY NORMALNEJ I MIESZANEJ NUXE CRÈME PRODIGIEUSE®) z którego byłam bardzo zadowolona. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej – podlinkowałam Wam recenzję.
Czas mija jednak nieubłaganie, wobec tego skusiłam się teraz na bogatszą wersję – krem dla skóry suchej. Ma on za zadanie działać nawilżająco, chronić przed stresem antyoksydacyjnym i stymulować skórę, co w skrócie określiłabym po prostu mianem pielęgnacji przeciwzmarszczkowej
Krem NUXE Creme Prodigieuse Enrichie ANTI-FATIGUE MOISTURIZING CREAM kosztuje ok 90zł za tubkę 40ml. W składzie kosmetyku znajduje się: olej ze słodkich migdałów, wyciąg z kakaowca i kwiatu nieśmiertnika. Ten ostatni, to po prostu kocanka, z którą moja skóra bardzo się polubiła (znajdziecie ją np: w serum do twarzy i kremach pod oczy polskiej marki Fitomed).
Cały skład kremu NUXE oceniam zdecydowanie dobrze. Plusem jest brak parabenów (których jak wiecie – unikam) i zdecydowana przewaga naturalnych składników – aż 91%.
Krem NUXE Prodigieuse Enrichie jest przeznaczony na dzień, ale mówiąc szczerze wolę używać go na noc.
Powód jest taki, że moim kremem na dzień jest obecnie WZBOGACONY KREM ODŻYWCZY AVÈNE EAU THERMALE CRÈME NUTRITIVE RICHE, którego recenzję pisałam dla Was ostatnio. Poza tym zauważyłam że pod makijażem (który robię rzadko bo rzadko, ale jednak się zdarza) krem NUXE w wersji wzbogaconej nie sprawdza się już tak dobrze jak wersja kremu Nuxe dla cery normalnej, której kilka opakowań zużyłam już wcześniej.
Dlatego stosuję krem NUXE Prodigieuse Enrichie na noc i w tej roli sprawdza się absolutnie genianie!
- Ma bardzo przyjemną, aksamitną konsystencję dzięki czemu rozprowadzenie go na twarzy to czysta przyjemność.
- Pięknie pachnie. Jeśli lubicie słynny suchy olejek NUXE HUILE PRODIGIEUSE® – to właśnie TEN zapach
- Bardzo dobrze nawilża moją wymagającą skórę. Rano cera jest w dobrej kondycji: nawilżona, odżywiona, zregenerowana.
- Nie obciąża skóry. Jest bogaty, ale lekki. Nie mam uczucia obciążenia, czy przetłuszczenia skóry.
- Nie zatkanych porów.
Czego chcieć więcej od dobrego kremu? Może tylko ciut niższej ceny. Lub chociaż nieco większej pojemności opakowania. Bo nie wiem jak u Was, ale mnie wszystkie kosmetyki Nuxe stanowczo za szybko się kończą. No ale tak przyjemnie się ich (nad)używa…
Pod każdym innym względem NUXE Creme Prodigieuse Enrichie jest super. I na szczęście w aptekach internetowych można trafić na promocje. Zdecydowanie polecam!
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
11 komentarzy do "Krem do skóry suchej NUXE Prodigieuse Enrichie – jak działa?"
Uwielbiam nuxe!
Och, ja też!
Fajna recenzja Mnie ten krem jako jeden z niewielu nie uczula. Tylko ta cena…
Dziękuję 😊
Właśnie skończyłam ostatni słoiczek kupiony na zapas jak wycofywali krem z rynku niestety mnie też wszystko uczula, możecie polecić jakiś fajny krem który byłby zamiennikiem do mojego ukochanego Nuxe?
Próbuję wielu różnych kremów ale ten z Nuxe to mój ulubiony. Zawsze do niego wracam Tak jak Ty używałam lżejszą wersję a teraz jestem w połowie drugiej tubki Enriche Nawilża naprawdę dobrze i pięknie pachnie. Mam tylko wrażenie że jest troszkę mniej wydajny niż jego klasyczna wersja.
Pozdrawiam
Z tą wydajnością rzeczywiście się zgadzam. Niestety.
Tak sobie spojrzałam na tamtą recenzję i muszę przyznać że przepaść między jakością zdjęcia jest spora😊 nie piszę tego złośliwie, wręcz przeciwnie to jest na plus!
W takim razie dziękuję😊
Jakoś nie miałam okazji testować nic z Nuxe. Wybieram raczej polskie marki 😊
O tak, wiele polskich marek jest naprawdę super! Jakość, cena… Zdecydowanie lubię 😊 Ale od czasu do czasu apteczną formułą Nuxe, Avene czy Vichy też nie pogardzę 😊