Rzadko używam drogeryjnych kosmetyków do twarzy, ale do marki Neutrogena mam sentyment. No i zainteresował mnie skład serii Skin Detox – zawiera kwas glikolowy.
Linia kosmetyków Neutrogena Skin Detox składa się z:
- Oczyszczającej maski 2w1 (19,99zł/150ml) i
- Chłodzącego scrubu (19,99zł/150ml).
- Nawilżającego żelu do twarzy 2w1 (49,99zł/50ml)
Wypróbowałam obydwa kosmetyki oczyszczające i z tego wpisu dowiecie się co o nich sądzę. A ponieważ są przeznaczone dla każdego rodzaju cery napiszę Wam czy sprawdziły się na mojej suchej i wrażliwej.
NEUTROGENA SKIN DETOX OCZYSZCZAJĄCA MASKA 2W1 Z GLINKĄ I KWASEM GLIKOLOWYM
Maseczkę Neutrogeny można stosować zarówno jako codzienny produkt oczyszczający skórę jak i maseczkę oczyszczającą raz na jakiś czas.
Moja skóra – jak wiecie – jest wrażliwa, w dodatku z tendencją do odwadniania, dlatego używam Neutrogena 2w1 wyłącznie jako maskę.
Maseczka z kwasem glikolowym ma wg mnie przyjemną konsystencję, więc łatwo się rozprowadza. Nakładam ją na suchą skórę. Najlepszy efekt jest wtedy, gdy oczyszczam ją wcześniej soniczną szczoteczką FOREO LUNA mini 2. Po nałożeniu maski Neutrogena czekam około minutę – tak zaleca producent. Nie jest to czas wystarczający do wyschnięcia produktu – to cała tajemnica dlaczego nie przesusza cery 😊
Maska Skin Detox Działa szybko i skutecznie. Skóra jest oczyszczona i gładsza. Dodatkowo pozostawia uczucie odświeżenia i przyjemnie pachnie.
Co mega dla mnie ważne maseczka Neutrogena Skin Detox 2w1 nawet minimalnie nie podrażnia mojej skóry i wcale jej nie wysusza. Działa skutecznie nawet bez wcześniejszego oczyszczania szczoteczką soniczną Foreo. Dlatego bardzo lubię tę maseczkę. Zdecydowanie polecam!
NEUTROGENA SKIN DETOX OCZYSZCZAJĄCY SCRUB 2W1 Z KWASEM GLIKOLOWYM
Sto tysięcy lat nie używam peelingów do twarzy że względu na to, że podrażniają i przesuszają mi skórę. Kupiłam jednak peeling Neutrogena Skin Detox z myślą o tym, że najwyżej zużyję go do ciała 😊
Scrub Neutrogeny to – wbrew temu z czym mi się kojarzy (scrub = bardzo gruby peeling) to peeling drobnoziarnisty! I to naprawdę mocno zmielony.
To oczywiście zaleta. Naprawdę fajnie oczyszcza i odświeża skórę nie wywołując przy tym podrażnień. Początkowo używałam scrubu 1 lub 2 razy w tygodniu i efekty były w porządku. Ale zwłaszcza latem, podczas upałów był tak przyjemny w stosowaniu, że zaryzykowałam… codzienne stosowanie! Zamiast wieczornego rytuału ze szczoteczką soniczną Luna Foreo.
Efekty? Gładka, ujednolicona struktura skóry, wyrównany koloryt, żadnego przesuszenia, czy zaczerwienienia... Naprawdę jestem mogą pozytywnie zaskoczona, że tak niedrogi produkt sprawdza się tak dobrze. I że w ogóle mogę używać peelingu!
PODSUMOWUJĄC:
Pewnie się nie zdziwicie, że polecam zarówno Wygładzający peeling do twarzy jak i Maseczkę 2w1 z serii NEUTROGENA Skin Detox. Nawet jeśli macie wrażliwą i dość suchą skórę, ale szukacie produktu do głębokiego oczyszczania to również u Was powinny się sprawdzić.
Prawdę powiedziawszy liczę na pojawienie się kolejnych kosmetyków z tak udanej serii Neutrogena!😊
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
17 komentarzy do "NEUTROGENA SKIN DETOX peeling i maska"
Mam piling i rzeczywiście jest świetny. Muszę wypróbować też maseczkę 😀
Polecam😊
Jakoś nie mam zaufania do firmy Neutrogena a właściwie do Johnson & Johnson…
Dlaczego?
W sumie to sama nie wiem. Tak mi się kojarzy że mają nie za dobre składy. Bardziej lubię Dove albo Nivea.
Uwielbiam Neutrogene! Całą zimę Norweska Formuła jest w akcji 😁 Zwłaszcza kremy do rąk używam nałogowo.
O taaak, kremy do rąk Neutrogena są super! Który jest Twoim ulubionym?
Skoncentrowana formuła jest najlepszy, ale Norweską Formułę mam zawsze przy sobie bo szybciej się wchłania niż ten skoncentrowany.
Jak Ci się sprawdza szczoteczka Foreo? Uważasz że warto ją kupić?
FOREO LUNA mini 2 jest świetna, to moja ulubiona szczoteczka soniczna FOREO. mała, lekka, cicha a przy tym znakomicie oczyszcza skórę. Więcej pisałam o niej tutaj: http://www.julioblog.pl/?p=7077
Z Neutrogeny uwielbiam serię Pink Grapefruit 😊 Działa super i po prostu przecudownie pachnie ♥ Kiedyś kupowałam w Niemczech albo przez internet. Dobrze że wreszcie jest w Polsce 😊
Ja właśnie kupiłam kremik z tej serii i na razie wydaje się fajny. Zobaczymy co będzie dalej😊😊 Świetny blog😊 Pozdrawiam😊😊
Dziękuję i również pozdrawiam
Kupiłam na promocji w Rossmanie piling za 13,99 😀 Działa super! Dzięki za polecenie!
Proszę bardzo
Z tego co mi wiadomo to pilingów nie powinno się stosować na suchą czy wrażliwą skórę. A z tego co piszesz wynika że masz taką. To jak to jest, nie podrażniasz sobie dodatkowo?
Każda skóra jest trochę inna a moja wrażliwa i sucha dobrze toleruje niektóre peelingi enzymatyczne lub bardzo drobnoziarniste. Ale oczywiście stosowane niezbyt często i z umiarem.