Środek zimy trwa w najlepsze i chociaż pogoda (póki co!) nas rozpieszcza, nie pozostaje jednak bez wpływu na stan skóry. Przez niską temperaturę i mroźny wiatr cierpi nie tylko cera, lecz także wargi.
Powłoka ochronna jest na nich wyjątkowo cienka, przez co są najbardziej narażone na przesuszenia, spierzchnięcia, a nawet spękania. Jak temu zaradzić? Odpowiedź jest bardzo prosta – postaw na odżywczy kosmetyk do ust!
Kluczowym zadaniem takiego preparatu jest przede wszystkim zabezpieczenie naskórka przed agresywnymi czynnikami zewnętrznymi. Jeżeli przy okazji pachnie on smakowicie i zdobi wargi pięknym odcieniem – fantastycznie! Jednak wybierając balsam, kieruj się przede wszystkim listą INCI. Jakie składniki będę korzystne dla ust?
Po pierwsze: masła!
Są wyjątkowo odżywcze – bogate w witaminy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Jeżeli w recepturze kosmetyku zobaczysz takie składniki, jak masła shea (karité), awokado, mango, kakaowe, cupuaçu czy murumuru, warto go wypróbować. Dzięki dobroczynnej formule przesuszony naskórek szybko odzyska elastyczność, miękkość i zadbany wygląd.
Po drugie: oleje!
Podobnie jak masła są źródłem cennych składników odżywczych. Na jakie komponenty zwrócić uwagę? Na usta fenomenalnie działają oleje arganowy, kokosowy, ze słodkich migdałów oraz oliwa z oliwek. Po ich nałożeniu wargi stają się przyjemne w dotyku, jędrne i zregenerowane.
Po trzecie: ekstrakty!
Podrażniony naskórek potrzebuje natychmiastowego ukojenia. Upragnioną ulgę przyniesie mu na przykład aloes.
Innymi godnymi uwagi komponentami są witamina E, pantenol i wosk pszczeli. Cudownie pielęgnują one wargi – nawilżają, regenerują, uśmierzają oraz chronią. Jeżeli pragniesz mieć zadbane usta, warto mieć zawsze pod ręką balsam z ich dodatkiem. Spróbujesz?
https://makeup.pl/categorys/195485/
Twoje zdanie ma znaczenie! Zapraszam do dyskusji w komentarzach
8 komentarzy do "Balsam do ust potrzebny na już!"
Nie wyobrażam sobie zimy bez dobrej pomadki ochronnej! Zawsze noszę jedną w kieszeni kurtki.
Ja też mam zawsze że sobą balsam do ust😊
Dla mnie najlepiej działa wosk pszczeli i oliwa z oliwek. O tym cupuacu nawet nie słyszałam 😀
Cupuaçu to nie tak często spotykany składnik, ale o świetnych właściwościach pielęgnacyjnych. Warto go szukać w kosmetykach 😊
Julio czy nadal używasz EOS? Które polecasz nowe smaki?
Nie, dawno nie używałam EOS. Od kilku miesięcy jestem wierna balsamom Burt’s Bees. Lubię też Lip Smackers.
u mnie zwykła wazelina w zupełności wystarczy
U mnie nie ma tak dobrze. Alergia na paraffinum liquidum…