Paznokciowe zakupy w Hebe :)
Będąc w weekend w Galerii Handlowej jakoś tak bez sensu (czyli bez konkretnego celu zakupowego) odwiedziłam Hebe. Generalnie to nie lubię chodzić po sklepach przed świętami. Dlaczego? Ponieważ jest wielki tłum, kolejki, mało ciekawych promocji kosmetycznych i praktycznie wszędzie te same świąteczne zestawy żeli pod prysznic, dezodorantów i balsamów, które stoją w…