Rossmanowskie zakupy: ciało i włosy
Wczoraj poszłam do Rossmana kupić sobie tylko oliwkę do stosowania z bańką chińską. W sumie już połowa marca, więc najwyższa pora rozpocząć ujądrniające masaże Przyznajcie się, która z Was potrafi wyjść z Rossmana bez dodatkowych zakupów? Ja zdecydowanie nie potrafię, zawsze przeglądam półki i coś tam sobie wypatrzę. Tym razem były…